Bob Marley

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 04:04, 16 kwi 2006 autorstwa Rara Avis (dyskusja • edycje) (Dodane działy, poprawiona przejrzystość, estetyka)

Bob Marley (właśc. Robert Nesta Marley, ur. 6 lutego 1945, zm. 11 maja 1981), najmłodsza córka z 40 synów Alibaby (Babci od Ali). - jamajski spoko ziomal, który zasłynął tym, że nie wykorkował po zażyciu 13 (słownie: trzynaście) bluntów z Marihuany (trafił dzięki temu do Księgi Ginesa). Zabłysnął także jako osoba, która wylansowała muzykę reggae wśród innych ziomali. Nazywany pieszczotliwie i dwuznacznie przez fanów Niezłym Ziółkiem.

Dyskografia (polskie nazwy):

  • (1945) Joł, Joł - singiel (gaworzenie Boba nagrane przez tego kogoś).
  • (1955) Prohibicja, policja i wielkie Joł.
  • (1956) Bongo.
  • (1960) Do zębów pasta - rasta, rasta .
  • (1962) Bob i jego ziomale.
  • (1969) Legalizacja - wspólna racja.
  • (1973) On podszedł i mnie poczęstował.
  • (1975) Dokąd zmnierzasz ziomalu?.
  • (1976) Przymusowy detox.
  • (1978) Dziury w mózgu.
  • (11.05.1981)Kończę z tym.

Dlaczego Bob palił marihuanę?

Bob Marley w wieku dwóch miesięcy podjął pracę jako zwykły robol budowlany, gdzie nauczył się obijania, podpierania łopaty i chlania wódy. Pewnego razu spadł z rusztowania (pracował na elewacji - przy ocieplaniu wulkanu) tak nieszczęśliwie, że skaleczył się we włosy. Ból był bardzo nieznośny, ale majster Boba nie zawiadomił karetki pogotowia (Bob pracował na czarno). Zamiast tego podał mu skręta z marihuany, aby uśmierzyć ból włosów. Od tej pory Bob profilaktycznie palił zioło.

Największy hit Boba:

Najpopularniejszą piosenką Boba Marleya był utwór "Miłość?" z albumu "Legalizacja - wspólna racja":

Fragment utworu Miłość? (wersja PL):

Gdy ciebie nie ma, to wzdycham i płaczę,
Pytam sam siebie - kiedy cię zobaczę?
A wtedy gdy cię długo nie przypalam,
ręce się trzęsą, głową o mur walam,
I dręczy mnie tylko jedyne pytanie:
czy to jest nałóg, czy tylko kochanie?
- utwór otrzymał wyróżnienie Radia Maryja ("Podrzędny Bełkot") w 1969 r.

Bob Marley powiedział:

  • Idę do domu (po koncercie w Spodku),
  • Z kogo się śmiejecie? Sami z siebie się śmiejecie!,
  • Myślę, więc jestem na haju.
  • Są trzy rzeczy, które człowiek musi zrobić w życiu: urodzić się, umrzeć, i zapalić zioło.