Cytaty:Blok Ekipa: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(+)
Znacznik: edytor źródłowy
 
M (Poprawki same się robią…)
Linia 5: Linia 5:
* ''Ale jestem podjarany, jak ksiądz Gil w Smyku!''
* ''Ale jestem podjarany, jak ksiądz Gil w Smyku!''
** Postać: Spejson
** Postać: Spejson
* ''Amatorka, amatorka, amatorka...(...) Nie sztuką jest wyrwać karpia na chwilę. Tylko prawdziwy komandos promocji potrafi ulotnić się ze zdobyczą. Ta umiejętność przychodzi naturalnie z wiekiem i nieważna jest tutaj zasobność portfela. Po prostu seniorzy tak mają.''
* ''Amatorka, amatorka, amatorka…() Nie sztuką jest wyrwać karpia na chwilę. Tylko prawdziwy komandos promocji potrafi ulotnić się ze zdobyczą. Ta umiejętność przychodzi naturalnie z wiekiem i nieważna jest tutaj zasobność portfela. Po prostu seniorzy tak mają.''
** Postać: Pan Wiesio
** Postać: Pan Wiesio
** Opis: podczas nieudanej próby zdobycia promocyjnego karpia na święta przez Spejsona i Wala w odcinku świątecznym.
** Opis: podczas nieudanej próby zdobycia promocyjnego karpia na święta przez Spejsona i Wala w odcinku świątecznym.
Linia 14: Linia 14:


== J ==
== J ==
* ''Ja rozumiem jak mnie Ciapaty na kebsie oszuka i za mało baraniny zapakuje, albo jak mi Żółtek sprzeda podrobione adiki, co się rozkleją jeszcze przed założeniem - spoko, taka ich natura - ale żeby tak Polak Polaka potraktował, to już jest, kurwa moja mać, szczyt wszystkiego!''
* ''Ja rozumiem jak mnie Ciapaty na kebsie oszuka i za mało baraniny zapakuje, albo jak mi Żółtek sprzeda podrobione adiki, co się rozkleją jeszcze przed założeniem spoko, taka ich natura ale żeby tak Polak Polaka potraktował, to już jest, kurwa moja mać, szczyt wszystkiego!''
** Postać: Walo
** Postać: Walo
** Opis: do sklepikarki gdy chciał reklamować podrobione przez siebie piwo w 59 odcinku.
** Opis: do sklepikarki gdy chciał reklamować podrobione przez siebie piwo w 59 odcinku.


== K ==
== K ==
* ''Kolejny rok szkolny dobiega końca. Za miesiąc wakacje. Można chyba śmiało powiedzieć, że poza kilkoma wyjątkami - Walasik, Puchacki i Puczyk, to do was - to był dobry rok. Sala gimnastyczna wreszcie została wyremontowana. Stara klepka na podłodze została zastąpiona nowoczesnym i o wiele estetyczniejszym PCV. Przyszkolna kotłownia na węgiel została zmodernizowana i w przyszłym sezonie grzewczym szkoła będzie ogrzewana przez nową kotłownię, zasilaną węglem...''
* ''Kolejny rok szkolny dobiega końca. Za miesiąc wakacje. Można chyba śmiało powiedzieć, że poza kilkoma wyjątkami Walasik, Puchacki i Puczyk, to do was to był dobry rok. Sala gimnastyczna wreszcie została wyremontowana. Stara klepka na podłodze została zastąpiona nowoczesnym i o wiele estetyczniejszym PCV. Przyszkolna kotłownia na węgiel została zmodernizowana i w przyszłym sezonie grzewczym szkoła będzie ogrzewana przez nową kotłownię, zasilaną węglem…''
* ''Kto zadziera z Wiesławem Paleta, tego na złom odwiezie laweta.''
* ''Kto zadziera z Wiesławem Paleta, tego na złom odwiezie laweta.''
* ''Którym ciągle baba dupę truje, tych po miesiącu strzelają chuje.''
* ''Którym ciągle baba dupę truje, tych po miesiącu strzelają chuje.''
Linia 30: Linia 30:
* ''Marsz Niepodległości, jak sama nazwa wskazuje, jest po to, żeby maszerować, rzucać kamieniami, palić Tęczę, wyrywać ławeczki, a nie jechać Poldkiem.''
* ''Marsz Niepodległości, jak sama nazwa wskazuje, jest po to, żeby maszerować, rzucać kamieniami, palić Tęczę, wyrywać ławeczki, a nie jechać Poldkiem.''
** Postać: Wojtas
** Postać: Wojtas
* ''Może to cie zdziwi, ale też byłem kiedyś rudy. Ożeniłem się z rudą, więc dziwne nie jest, że i ty urodziłeś się konfidentem. Donosiliśmy na wszystkich – sąsiadów, znajomych, nawet na siebie nawzajem. Na szczęście los okazał się łaskawy – z czasem wyłysiałem. Wtedy przyszło opamiętanie... „Jebać konfidentów” – pomyślałem i zamknąłem mordę. Przez kilkanaście lat miałem was w dupie, ale i dupa ma swoją cierpliwość. Dzisiaj miarka się przebrała. Opamiętaj się, synu, zanim będzie za późno.''
* ''Może to cie zdziwi, ale też byłem kiedyś rudy. Ożeniłem się z rudą, więc dziwne nie jest, że i ty urodziłeś się konfidentem. Donosiliśmy na wszystkich – sąsiadów, znajomych, nawet na siebie nawzajem. Na szczęście los okazał się łaskawy – z czasem wyłysiałem. Wtedy przyszło opamiętanie… „Jebać konfidentów” – pomyślałem i zamknąłem mordę. Przez kilkanaście lat miałem was w dupie, ale i dupa ma swoją cierpliwość. Dzisiaj miarka się przebrała. Opamiętaj się, synu, zanim będzie za późno.''


== N ==
== N ==
* ''– No i stówka poszła się, że tak ładnie powiem, jebać. Za zakłócanie ciszy nocnej.<br />– No co tak stoicie? Nie skomentujecie, żebyśmy mogli drugą dorzucić za obrazę funkcjonariuszy? Śmiało!<br />– Je…<br />– Spokojnie, Wojtas, szkoda hajsu.<br />– Haha, wiedziałem. Pozerzy, a nie blokersi.<br />– HWDP Straży Miejskiej.<br />– Makao! I druga stówka do kompletu.''
* ''– No i stówka poszła się, że tak ładnie powiem, jebać. Za zakłócanie ciszy nocnej.<br />– No co tak stoicie? Nie skomentujecie, żebyśmy mogli drugą dorzucić za obrazę funkcjonariuszy? Śmiało!<br />– Je…<br />– Spokojnie, Wojtas, szkoda hajsu.<br />– Haha, wiedziałem. Pozerzy, a nie blokersi.<br />– HWDP Straży Miejskiej.<br />– Makao! I druga stówka do kompletu.''
* ''No nie dziwota, że się zacina, jak tu taka fuszerka odstawiona. Kable palcami skręcone, nieizolowane i poplątane jak łoniaki pod wieczór. Kto to ostatnio serwisował? (zagląda do książki serwisowej) Yhym... Ja. No dobra. Żeby było szybciej skręcimy palcami... Hy-hy-hym... O! Izolacja... Gdzieś tu była. Ech, z windą jest jak z babą – raz w miesiącu każda nieczynna i wtedy zasuwasz na ręcznym. Znaczy, po schodach. Gotowe. Dopóki się nie zepsuje – podziała. Cześć.''
* ''No nie dziwota, że się zacina, jak tu taka fuszerka odstawiona. Kable palcami skręcone, nieizolowane i poplątane jak łoniaki pod wieczór. Kto to ostatnio serwisował? (zagląda do książki serwisowej) Yhym… Ja. No dobra. Żeby było szybciej skręcimy palcami… Hy-hy-hym… O! Izolacja… Gdzieś tu była. Ech, z windą jest jak z babą – raz w miesiącu każda nieczynna i wtedy zasuwasz na ręcznym. Znaczy, po schodach. Gotowe. Dopóki się nie zepsuje – podziała. Cześć.''
** Postać: Pan Wiesio
** Postać: Pan Wiesio


== T ==
== T ==
* ''Takiej władzy, jak tu, to nawet taryfiarz nie ma. Jak król wybieram, kto dostanie ile baraniny. A jak mnie jakiś lamus wkurwi, to na przykrywkę od góry białego łagodnego, a w środku bomba czerwonego! Niech mu sparzy dupę! A jak jeszcze cwańszy, to (pluje do kebaba)... i 8 zł od sztuki.''
* ''Takiej władzy, jak tu, to nawet taryfiarz nie ma. Jak król wybieram, kto dostanie ile baraniny. A jak mnie jakiś lamus wkurwi, to na przykrywkę od góry białego łagodnego, a w środku bomba czerwonego! Niech mu sparzy dupę! A jak jeszcze cwańszy, to (pluje do kebaba) i 8 zł od sztuki.''
** Postać: Wojtas
** Postać: Wojtas



Wersja z 12:40, 10 kwi 2020

Blok Ekipa – cytaty.

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

A

  • Ale jestem podjarany, jak ksiądz Gil w Smyku!
    • Postać: Spejson
  • Amatorka, amatorka, amatorka…(…) Nie sztuką jest wyrwać karpia na chwilę. Tylko prawdziwy komandos promocji potrafi ulotnić się ze zdobyczą. Ta umiejętność przychodzi naturalnie z wiekiem i nieważna jest tutaj zasobność portfela. Po prostu seniorzy tak mają.
    • Postać: Pan Wiesio
    • Opis: podczas nieudanej próby zdobycia promocyjnego karpia na święta przez Spejsona i Wala w odcinku świątecznym.

C

  • Co jest kurwa, raz, dwa, trzy!
    • Postać: Cieślak

J

  • Ja rozumiem jak mnie Ciapaty na kebsie oszuka i za mało baraniny zapakuje, albo jak mi Żółtek sprzeda podrobione adiki, co się rozkleją jeszcze przed założeniem – spoko, taka ich natura – ale żeby tak Polak Polaka potraktował, to już jest, kurwa moja mać, szczyt wszystkiego!
    • Postać: Walo
    • Opis: do sklepikarki gdy chciał reklamować podrobione przez siebie piwo w 59 odcinku.

K

  • Kolejny rok szkolny dobiega końca. Za miesiąc wakacje. Można chyba śmiało powiedzieć, że poza kilkoma wyjątkami – Walasik, Puchacki i Puczyk, to do was – to był dobry rok. Sala gimnastyczna wreszcie została wyremontowana. Stara klepka na podłodze została zastąpiona nowoczesnym i o wiele estetyczniejszym PCV. Przyszkolna kotłownia na węgiel została zmodernizowana i w przyszłym sezonie grzewczym szkoła będzie ogrzewana przez nową kotłownię, zasilaną węglem…
  • Kto zadziera z Wiesławem Paleta, tego na złom odwiezie laweta.
  • Którym ciągle baba dupę truje, tych po miesiącu strzelają chuje.
    • Postać: Spejson
    • Opis: o małżeństwie Cieślaka i Solaris w 71. odcinku

M

  • Macie szczęście, że nie jesteście parą hetero. W naszej stacji nie lubimy odmieńców.
    • Opis: ochroniarz telewizji THN (parodii TVN) o trójce głównych bohaterów
  • Marsz Niepodległości, jak sama nazwa wskazuje, jest po to, żeby maszerować, rzucać kamieniami, palić Tęczę, wyrywać ławeczki, a nie jechać Poldkiem.
    • Postać: Wojtas
  • Może to cie zdziwi, ale też byłem kiedyś rudy. Ożeniłem się z rudą, więc dziwne nie jest, że i ty urodziłeś się konfidentem. Donosiliśmy na wszystkich – sąsiadów, znajomych, nawet na siebie nawzajem. Na szczęście los okazał się łaskawy – z czasem wyłysiałem. Wtedy przyszło opamiętanie… „Jebać konfidentów” – pomyślałem i zamknąłem mordę. Przez kilkanaście lat miałem was w dupie, ale i dupa ma swoją cierpliwość. Dzisiaj miarka się przebrała. Opamiętaj się, synu, zanim będzie za późno.

N

  • – No i stówka poszła się, że tak ładnie powiem, jebać. Za zakłócanie ciszy nocnej.
    – No co tak stoicie? Nie skomentujecie, żebyśmy mogli drugą dorzucić za obrazę funkcjonariuszy? Śmiało!
    – Je…
    – Spokojnie, Wojtas, szkoda hajsu.
    – Haha, wiedziałem. Pozerzy, a nie blokersi.
    – HWDP Straży Miejskiej.
    – Makao! I druga stówka do kompletu.
  • No nie dziwota, że się zacina, jak tu taka fuszerka odstawiona. Kable palcami skręcone, nieizolowane i poplątane jak łoniaki pod wieczór. Kto to ostatnio serwisował? (zagląda do książki serwisowej) Yhym… Ja. No dobra. Żeby było szybciej skręcimy palcami… Hy-hy-hym… O! Izolacja… Gdzieś tu była. Ech, z windą jest jak z babą – raz w miesiącu każda nieczynna i wtedy zasuwasz na ręcznym. Znaczy, po schodach. Gotowe. Dopóki się nie zepsuje – podziała. Cześć.
    • Postać: Pan Wiesio

T

  • Takiej władzy, jak tu, to nawet taryfiarz nie ma. Jak król wybieram, kto dostanie ile baraniny. A jak mnie jakiś lamus wkurwi, to na przykrywkę od góry białego łagodnego, a w środku bomba czerwonego! Niech mu sparzy dupę! A jak jeszcze cwańszy, to (pluje do kebaba)… i 8 zł od sztuki.
    • Postać: Wojtas

U

  • U siebie – rób jak u siebie, ale u obcego – na odpierdol.
    • Opis: motto Pana Wiesia