Efekt cieplarniany

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Efekt cieplarniany - efekt wywołany przez atmosferę ziemską, polegający na podgrzewaniu przez nią wody w oceanach, czego efektem w przyszłości może być powstawanie zupy.

Zagrożenia

Ekolodzy donoszą (albo i poronią), że efekt cieplarniany najprawdopodobniej stanie się przyczyną zagłady ludzkości w przeciągu najwyżej 100 lat. Zagłada miałaby polegać na roztopieniu w pierwszej kolejności Antarktydy, a następnie kolejnych kontynentów. Skutkiem tego będzie podniesienie się poziomu wody i zalanie bezcennych dla współczesnej cywilizacji regionów, takich jak: Holandia, Kolumbia, Czarnogóra i Tybet. Innymi tragicznymi następstwami efektu cieplarnianego będą:

  • wykluwanie się jajek w lodówkach,
  • zakwity glonów na zębach,
  • odlatywanie ptaków wędrownych w porze zimowej na Marsa,
  • wzrost intensywności zapachu potu w środkach komunikacji publicznej,
  • inwersja dnia z nocą i ziemi z niebem,
  • zmartwychwstanie umarłych,
  • niekontrolowane wycieki magmy z kanalizacji miejskiej,

Korzyści

Przeciwnicy ekologów zwracają uwagę na liczne pozytywne aspekty efektu cieplarnianego:

  • samoistne topienie sie sera na grzankach,
  • efekt jacuzzi w zwykłej miednicy dzięki pojawieniu się ruchów konwekcyjnych wody o prędkości 200km/s,
  • możliwość uprawiania marihuany na terenach o klimacie dawniej zbyt zimnym do tego celu,
  • wyginięcie moherowych beretów,
  • latanie zdechłych z przegrzania gołębi do góry brzuchami, co skutecznie umiemożliwia im narobienie komuś na głowę.

Ciekawostka W Solcu nad Wisłą pewien uczony, częsty bywalec Zagocza - miejsce kultury i spotkań towarzysko naukowych w tejże miejscowości, porównał Efekt Cieplarniany do typowej i nader częstej sytuacji znanej mu z autopsji, mianowicie Cytuje: "gdy przy ujemnej , lub dość niskiej temperaturze spożywamy alkohol w dużych ilościach na terenie otwartym lub o luźnej nie zwartej zabudowie, o dość silnym natlenieniu, to po wypiciu trunku i innych wynalazków, czujemy się rześcy i pełni sił do dalszej wytężonej pracy, lecz gdy udamy się po zaistniałej sytuacji do lokalu, mieszkania lub pomieszczenia w którym temperatura jest znacznie wyższa (najlepszy efekt daje ponad 20 stopni różnicy), to zaczyna nas powoli brać-rozbierać-kopać-mulić-rozpierdalać, i to jest właśnie efekt cieplarniany, a ze stosunku czasu i różnicy temperatury plus ilości wypitego alkoholu i wagi danego osobnika, można wyliczyć ilość promili w wydychanym powietrzu w przybliżeniu do 0,3 promila