Formuła 1: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
Linia 1: Linia 1:
<code>''Kiedyś na wyścig jechało się, jak na wojnę, a na wojnie giną ludzie.''</code>
:<code>[[Jackie Stewart]] o wyprawach krzyżowych</code>
<code>''Gdyby F1 zostało zakazane, ludzie by natychmiast o niej zapomnieli.''</code>
:<code>[[Nigel Mansell]] o Formule 1</code>
'''Formuła 1''' (w skrócie '''F1''') - elitarna seria wyścigów i królowa sportów motorowych. Serial emitowany jest regularnie co niedzielę od roku [[1950]]. Znany również jako wyścigi '''Grand Prix''', a jednocześnie klasa biorących w nich udział jednomiejscowych samochodów wyścigowych o otwartym nadwoziu. Dyscyplina sportu zapoczątkowana w Europie, obecnie o zasięgu globalnym, organizowana w Europie, obu Amerykach, Afryce, Azji i Australii, chociaż z powodu zakazu reklamowania [[Papierosy|fajek]] i [[Alkohol|napojów wysokooktanowych]] coraz częściej F1 wita w krajach [[Azja|Azji]].
'''Formuła 1''' (w skrócie '''F1''') - elitarna seria wyścigów i królowa sportów motorowych. Serial emitowany jest regularnie co niedzielę od roku [[1950]]. Znany również jako wyścigi '''Grand Prix''', a jednocześnie klasa biorących w nich udział jednomiejscowych samochodów wyścigowych o otwartym nadwoziu. Dyscyplina sportu zapoczątkowana w Europie, obecnie o zasięgu globalnym, organizowana w Europie, obu Amerykach, Afryce, Azji i Australii, chociaż z powodu zakazu reklamowania [[Papierosy|fajek]] i [[Alkohol|napojów wysokooktanowych]] coraz częściej F1 wita w krajach [[Azja|Azji]].


== Zasady ==
== Zasady ==
Formuła 1 jest największym cyklem sportowym, a Grand Prix najważniejszą po [[Olimpiada|impiadzie]] imprezą sportową, jednak zasady F1 są bardzo skomplikowane i złożone i niezrozumiałe nawet dla samych kierowców, co wielokrotnie można było dostrzec podczas całego sezonu [[2007]]. Za twórcę tych absurdalnych, zawiłych i niezrozumiałych
Formuła 1 jest największym cyklem sportowym, a Grand Prix najważniejszą po [[Olimpiada|olimpiadzie]] imprezą sportową, jednak zasady F1 są bardzo skomplikowane, złożone i niezrozumiałe nawet dla samych kierowców, co wielokrotnie można było dostrzec podczas całego sezonu [[2007]]. Za twórcę tych absurdalnych, zawiłych i niezrozumiałych przepisów uznaje się [[FIA]], której prezydentem jest [[Max Mosley]], chociaż dawniej były one wyryte na kamiennych tablicach w języku hebrajskim, jednak pod koniec lat 60. unowocześniono je.
przepisów uznaje się [[FIA]], której prezydentem jest [[Max Mosley]], chociaż dawniej były one wyryte na kamiennych tablicach w języku hebrajskim, jednak pod koniec lat 60. dokonano ich zmiany.


== Administracja ==
== Administracja ==
Bo ciężkich czasach, w latach 80. władzę nad FISA objęli [[Francuz|Francuzi]]. Ich polityka polegała na [[korupcja|korupcji]], [[wymuszenia|wymuszeniach]] i faworyzowania francuskich kierowców rzucając kłody pod koła ich rywalom. Po wielu aferach i wojnie pomiędzy szefem zespołu [[Brabham]] i właścicielem praw do trasmiji F1 - [[Bernie Ecclestone]], a FISA doszło do przełomu. Główną przyczyną było niesłuszne zdyskwalifikowanie [[Ayrton Senna|Ayrtona Senny]] w ostatnim, wygranym wyścigu, dzięki czemu mistrzem został [[Alain Prost]] z [[Francja|Francji]]. Wówczas [[Alain Prost|Prost]] uderzył w [[Ayrton Senna|Sennę]] i ukarany został [[Brazylijczyk]].
Po ciężkich czasach, w latach 80. władzę nad FISA objęli [[Francuz|Francuzi]]. Ich polityka polegała na [[korupcja|korupcji]], [[wymuszenia|wymuszeniach]] i faworyzowaniu francuskich kierowców, rzucając kłody pod koła ich rywalom. Po wielu aferach i wojnie pomiędzy szefem zespołu [[Brabham]] i właścicielem praw do trasmiji F1 - [[Bernie Ecclestone]], a FISA doszło do przełomu. Główną przyczyną było niesłuszne zdyskwalifikowanie [[Ayrton Senna|Ayrtona Senny]] w ostatnim, wygranym wyścigu, dzięki czemu mistrzem został [[Alain Prost]] z [[Francja|Francji]]. Wówczas [[Alain Prost|Prost]] uderzył w [[Ayrton Senna|Sennę]] i ukarany został... [[Brazylijczyk]].


Wszyscy ludzie związani z [[F1]] tak się wkurzyli, że wyszli na ulice miast i demonstrowali swoją nienawiść i wrogość do FISA. Wykorzystali to dwaj goście z [[Wielka Brytania|Wielkiej Brytani]]: [[Max Mosley]] i [[Bernie Ecclestone]], którzy z pomocą zapomnianych przez historię sprzymierzeńców obali rządy [[Francuz]]ów i zmienili nazwę na FIA. [[Max Mosley]] interesował się polityką i został prezydentem, natomiast [[Bernie Ecclestone|Baby]] trzyma łapę na kasie. Obaj należą do grona najbogatszych ludzi świata i ciągle im mało.
Wszyscy ludzie związani z [[F1]] tak się wkurzyli, że wyszli na ulice miast i demonstrowali swoją nienawiść i wrogość do FISA. Wykorzystali to dwaj goście z [[Wielka Brytania|Wielkiej Brytani]]: [[Max Mosley]] i [[Bernie Ecclestone]], którzy z pomocą zapomnianych przez historię sprzymierzeńców obali rządy [[Francuz]]ów i zmienili nazwę na FIA. [[Max Mosley]] interesował się polityką i został prezydentem, natomiast [[Bernie Ecclestone|Baby]] trzyma łapę na kasie. Obaj należą do grona najbogatszych ludzi świata i ciągle im mało.


== Historia ==
== Historia ==
Można by tu się zagłębiać w historię F1 niczym słoń w bagno, bo w przez 58 lat, każdy sezon obfitował w przeróżnego rodzaju dramaty i komedie przyciągając miliony kibiców. [[Politycy|Złodzieje]] szybko zwęszyli wielki interes i zajęli się organizacją i komercjalizacją tego sportu.
Można by tu się zagłębiać w historię F1 niczym słoń w bagno, bo w przez 58 lat, każdy sezon obfitował w przeróżnego rodzaju dramaty i komedie przyciągając miliony kibiców. [[Politycy|Złodzieje]] szybko zwęszyli wielki interes i zajęli się organizacją oraz komercjalizacją tego sportu.


Początkowo ścigano się wannami z kółkami wypełnionymi po brzegi benzyną. Kierowcy mieli na sobie drogie garnitury, a kaski były zakazane. Dominowali wówczas [[Włosi]]. Przed wojną do ściganie rozpoczęli, zwabieni nagrodami pieniężnymi [[Niemcy]], zakładając kilka firm o przedziwnych nazwach, jednak należące do jednego właściciela - [[Mercedes]]a. Z biegiem czasu opracowano ognioodporne kombinezony, kaski z arbuza i [[Google|gogle]]. Nastąpił dynamiczny rozwój tej dyscypliny jednak [[Adolf Hitler|pewniej malarz pokojowy]] i [[II wojna światowa|jego niecny plan]] wszystko zepsuł. Duch walki odważnych młodzieńców przeniósł ich z toru na front.
Początkowo ścigano się "wannami" z kółkami wypełnionymi po brzegi benzyną. Kierowcy mieli na sobie drogie garnitury, a kaski były zakazane. Dominowali wówczas [[Włosi]]. Przed [[II wojna światowa|wojną]] ściganie rozpoczęli, zwabieni nagrodami pieniężnymi [[Niemcy]], zakładając kilka firm o przedziwnych nazwach, jednak należące do jednego właściciela - [[Mercedes]]a. Z biegiem czasu opracowano ognioodporne kombinezony, kaski z arbuza i [[Google|gogle]]. Nastąpił dynamiczny rozwój tej dyscypliny jednak [[Adolf Hitler|pewniej malarz pokojowy]] i [[II wojna światowa|jego niecny plan]] wszystko zepsuł. Duch walki odważnych młodzieńców przeniósł ich z toru na front.


Po [[II wojna światowa|wojnie]] szanse zespołów wyścigowych były ponownie wyrównane. Dzięki znajomości lotnictwa i militaria (w czasie wojny producenci samochodów klepali czołgi i samoloty) mogli udoskonalić swoje maszyny. Silniki osiągały zawrotne prędkości przekraczające 120 km/h, jednakże bezpieczeństwo nie było adekwatne to prestiżu tej imprezy. Ci kierowcy, którzy przetrwali wojnę, poginęli na torach wyścigowych. W końcu [[Francuz]]i (pomysłodawca wyścigów samochodowych, jednak po śmierci [[Renault]]a zakazano ich organizacji i przeniesiono do [[Anglia|Anglii]]) postanowili przejąć władzę nad organizacją tym mistrzostw oferując poprawę standartów i zapewnienie oprawy medialnej tworząc barwną [[szopka|szopkę]]. W ten sposób powstał nowy cykl mistrzostw świata (dawniej jako [[Europa|europy]] z kultowym [[Indianapolis 500]]) zwany Formuła 1.
Po [[II wojna światowa|wojnie]] szanse zespołów wyścigowych były ponownie wyrównane. Dzięki znajomości lotnictwa i militarii (w czasie wojny producenci samochodów klepali czołgi i samoloty) mogli udoskonalić swoje maszyny. Silniki osiągały zawrotne prędkości przekraczające 120 km/h, jednakże bezpieczeństwo nie było adekwatne do prestiżu tej imprezy. Ci kierowcy, którzy przetrwali wojnę, poginęli na torach wyścigowych. W końcu [[Francuz]]i (pomysłodawca wyścigów samochodowych, jednak po śmierci [[Renault]]a zakazano ich organizacji i przeniesiono do [[Anglia|Anglii]]) postanowili przejąć władzę nad organizacją tych mistrzostw oferując poprawę standardów i zapewnienie oprawy medialnej tworząc barwną [[szopka|szopkę]]. W ten sposób powstał nowy cykl mistrzostw świata (dawniej jako [[Europa|europy]] z kultowym [[Indianapolis 500]]) zwany Formułą 1.


Od tego momentu rozpoczął się rozwój tych mistrzostw. Wyścigi były bardzo widowiskowe i zapewniały niesamowite emocje. Kibice mdleli z wrażenia widząc pędzących między drzewami mistrzów kierownicy, nie bojących się [[śmierć|śmierci]] czekającej tuż za zakrętem. Tragiczne wypadki były rzeczą normalną w F1 i nikt oprócz kierowców nie zaprzątał sobie tym głowy do lat 70. To właśnie w czasach szalonych kreacji i [[Czerwone Gitary|Czerwonych Gitar]] wypadków śmiertelnych było tyle, ile sezonów. Dynamiczny rozwój F1 nastąpił w na przełomie lat 60. i 70. Po śmierci wielkiego [[Jim Clark|Jima Clarka]], aby ponownie zapewnić kibicom rozrywki bajkopisarze odpowiedzialni za regulamin F1, puścili wodzę fantazji i dopuszczali dziwaczne ustrojstwa, które miały wpływ na rozwój F1, zakazując stosowanie dopracowanych wynalazków, które rewolucjonizowały świat. W ten sposób F1 uchowało się do połowy lat 70. Kierowcy zniesmaczeni poziomem bezpieczeństwa F1 zaczęli bojkotować wyścigi, jednak organizatorzy nawet nie chcieli o tym rozmawiać. Dopiero gdy słynny ''Dominator'' - [[Niki Lauda]] otarł się o śmierć zaczęto zastanawiać się, w jaki sposób poprawić standardy bezpieczeństwa F1. Już w kolejnym sezonie kolejny kierowca stracił głowę i dopiero po śmierci [[Ronnie Peterson]]a zaczęła się era zmian w F1 i FIA.
Od tego momentu rozpoczął się rozwój tych mistrzostw. Wyścigi były bardzo widowiskowe i zapewniały niesamowite emocje. Kibice mdleli z wrażenia widząc pędzących między drzewami mistrzów kierownicy, nie bojących się [[śmierć|śmierci]] czekającej tuż za zakrętem. Tragiczne wypadki były rzeczą normalną w F1 i nikt oprócz kierowców nie zaprzątał sobie tym głowy do lat 70. To właśnie w czasach szalonych kreacji i [[Czerwone Gitary|Czerwonych Gitar]] wypadków śmiertelnych było tyle, ile sezonów. Dynamiczny rozwój F1 nastąpił na przełomie lat 60. i 70. Po śmierci wielkiego [[Jim Clark|Jima Clarka]], aby ponownie zapewnić kibicom rozrywki bajkopisarze odpowiedzialni za regulamin F1, puścili wodzę fantazji i dopuszczali dziwaczne ustrojstwa, które miały wpływ na rozwój F1, zakazując stosowanie dopracowanych wynalazków, które rewolucjonizowały świat. W ten sposób F1 uchowało się do połowy lat 70. Kierowcy zniesmaczeni poziomem bezpieczeństwa F1 zaczęli bojkotować wyścigi, jednak organizatorzy nawet nie chcieli o tym rozmawiać. Dopiero gdy słynny ''Dominator'' - [[Niki Lauda]] otarł się o śmierć zaczęto zastanawiać się, w jaki sposób poprawić standardy bezpieczeństwa F1. Już w kolejnym sezonie kolejny kierowca stracił głowę i dopiero po śmierci [[Ronnie Peterson]]a zaczęła się era zmian w F1 i FIA.


Wraz ze wzrostem poziomu bezpieczeństwa, do F1 powrócił po dwuletniej przerwie [[Niki Lauda]] (spowodowane było to koniecznością rozbudowy linii lotniczych [[Lauda Air]]) i zdobył tytuł w [[1984]]. W tymże roku skompromitował się dostając tęgie baty od debiutanta - [[Ayrton Senna|Ayrtona Senny]], co przyczyniło się do ich wielkiej przyjaźni i zakończenia kariery legendy. Lata 80. to walka na śmierć i życie pomiędzy [[Alain Prost|Alainem Prostem]] i [[Ayrton Senna|Ayrtonem Senną]] w bolidach [[McLaren]]a napędzanych silnikami z [[Turbo]]. Z czasem rywalizacja przeniosła się poza tor i byli tak skłóceni, że nie mogli lecieć jednym samolotem, dlatego [[Ayrton Senna|Senna]] kupił sobie własny odrzutowiec. Czasem się godzili, a czasem bili się w garażu, co bardzo bawiło [[Ron Denis|Rona Penisa]] i na początku lat 90. obaj kierowcy się pogodzili i przeszli do innych zespołów. Do prawdziwego rozejmu doszło w dniu śmierci [[Ayrton Senna|Senny]], co za ironia.
Wraz ze wzrostem poziomu bezpieczeństwa, do F1 powrócił po dwuletniej przerwie [[Niki Lauda]] (spowodowane było to koniecznością rozbudowy linii lotniczych [[Lauda Air]]) i zdobył tytuł w [[1984]]. W tymże roku skompromitował się dostając tęgie baty od debiutanta - [[Ayrton Senna|Ayrtona Senny]], co przyczyniło się do ich wielkiej przyjaźni i zakończenia kariery legendy. Lata 80. to walka na śmierć i życie pomiędzy [[Alain Prost|Alainem Prostem]] i [[Ayrton Senna|Ayrtonem Senną]] w bolidach [[McLaren]]a napędzanych silnikami z [[Turbo]]. Z czasem rywalizacja przeniosła się poza tor i byli tak skłóceni, że nie mogli lecieć jednym samolotem, dlatego [[Ayrton Senna|Senna]] kupił sobie własny odrzutowiec. Czasem się godzili, a czasem bili się w garażu, co bardzo bawiło [[Ron Denis|Rona Penisa]] i na początku lat 90. obaj kierowcy się pogodzili i przeszli do innych zespołów. Do prawdziwego rozejmu doszło w dniu śmierci [[Ayrton Senna|Senny]], co za ironia.


Po odejściu [[Alain Prost|Prosta]], [[Ayrton Senna|Senny]] i [[Nigel Mansell|Mansella]] w F1 nic się nie działo ciekawego poza dominacją [[Michale Schumacher|Schumachera]]. Dwaj kierowcy, którzy uczyli się u boku [[Ayrton Senna|Senny]] dali widzom namiastkę dawnych pojedynków walcząc o tytuł wykorzystując niemiecką pewność siebie [[Michael Schumacher|Schumachera]]. Od [[2001]] po zakończeniu karieru przez [[Mika Hakinnen]]a do walki o tytuł włączyli się [[Dacid Coulthard]] i [[Rubens Barrichello]]. Przez cały ten czas do momentu debiutu [[Robert Kubica|Robert Kubicy]] kompletnie nic się nie działo, może dlatego, że nie było wyścigów w [[Polsat|Bolsacie]].
Po odejściu [[Alain Prost|Prosta]], [[Ayrton Senna|Senny]] i [[Nigel Mansell|Mansella]] w F1 nic się nie działo ciekawego poza dominacją [[Michael Schumacher|Schumachera]]. Dwaj kierowcy, którzy uczyli się u boku [[Ayrton Senna|Senny]] dali widzom namiastkę dawnych pojedynków walcząc o tytuł wykorzystując niemiecką pewność siebie [[Michael Schumacher|Schumachera]]. Od [[2001]] po zakończeniu kariery przez [[Mika Häkkinen]]a do walki o tytuł włączyli się [[David Coulthard]] i [[Rubens Barrichello]]. Przez cały ten czas do momentu debiutu [[Robert Kubica|Robert Kubicy]] kompletnie nic się nie działo, może dlatego, że nie było wyścigów w [[Polsat|Bolsacie]].


== Kierowcy F1 ==
== Kierowcy F1 ==
Bycie kierowcą F1 ma swoje plusy, ale także minusy. Kierowcy wyścigowy nie mogą sobie pozwolić na luźne życie i muszą bardzo dbać o swoją dietę. [[Alkohol]] nie wchodzi w grę.
Bycie kierowcą F1 ma swoje plusy, ale także minusy. Kierowcy wyścigowi nie mogą sobie pozwolić na luźne życie i muszą bardzo dbać o swoją dietę. [[Alkohol]] nie wchodzi w grę.

Kierowcy F1 to często nawiedzeni ludzie szukający spokojnego życia na krawędzi. Mają podkrążone oczy i śni im się zjazd do pitsopu. Najgorszy koszmar to gonitwa za [[Michael Schumacher|Schumacherem]] o tytuł wlekąc się za [[Anthony Davidson|Davidsonem]]. Mają problemy z ukrywaniem emocji i na oczach milionów widzów 30 letni facet potrafi rozbeczeć się jak baba. Myślą ciągle o nadchodzącym wyścigu i kręcą ich kierowniczki.
Kierowcy F1 to często nawiedzeni ludzie szukający spokojnego życia na krawędzi. Mają podkrążone oczy i śni im się zjazd do pitsopu. Najgorszy koszmar to gonitwa za [[Michael Schumacher|Schumacherem]] o tytuł wlekąc się za [[Anthony Davidson|Davidsonem]]. Mają problemy z ukrywaniem emocji i na oczach milionów widzów 30 letni facet potrafi rozbeczeć się jak baba. Myślą ciągle o nadchodzącym wyścigu i kręcą ich kierowniczki.


Korzyści są niewielkie. Oprócz sławy i pieniędzy kierowca zawdzięcza także darmowe wejściówki do boksów i na bankiety [[VIP]]ów.
Korzyści są niewielkie. Oprócz sławy i pieniędzy kierowca zawdzięcza także darmowe wejściówki do boksów i na bankiety [[VIP]]ów.

O kierowcach wyścigowych krążą różne stereotypy, m.in. że jest to wysportowany, boski, miły i sympatyczny mężczyzna z werwą. Nic mylniejszego. Im zawodnik jest mniejszy i lżejszy, tym lepiej dla konstruktora. Z tego powodu, kierowcy często chorują na [[anoreksja|anoreksję]], by zrzucić te pół kilo z aptekarską precyzją. Są jednak kierowcy, którzy mają to w nosie. [[Robert Kubica]] dzięki drakońskiej diecie w ciągu dwóch miesięcy stracił 7 kg, aby można było lepiej zbalansować bolid, natomiast [[Nigel Mansell] po każdym obiadku u rodziny nie mieścił się do bolidu, jednak wcale mu to nie przeszkadzało w wygrywaniu wyścigów.

== ŁUBUDU!!! ==
Formuła 1 to przede wszystkim wypadki! Nic tak nie kręci mężczyzn jak latające koła i kawałki włókna węglowego tuż nad rozbitymi, ślizgającymi się na podwoziu bolidów. Jest to nie sprawiedliwe, gdy kierowca odpada z zawodów z powodu defektu silnika, a jeżeli kończy na barierce bez kół. Dlatego najnowsza polityka [[FIA]] brzmi: ''mniej skrzydła, ale skrzynia zdrowa''. Miliony kibiców przed telewizorami czekają, aż [[Lewis Hamilton]] staranuje któregoś z rywali albo potrąci mechanika, jednak nikt nie chce oglądać kolejnej tragedii. Takich dramatycznych wyścigów jak GP Europy na [[Nurburgring]]u lub na [[Silverstone]] chcemy jak najwięcej, ale powtórki ''Czarnego weekendu'' już niechemy więcej oglądać.

Dawniej każdy poważniejszy wypadek kończył się tragicznie. Pozginane podwozie, rozerwany kokpit, palące się paliwo to typowe obrazki lat 70. Dziś tory są bezpieczne, a konstrukcje kokpitów niemal niezniszczalne i nigdy nie zobaczymy wypadku, w którym kierowca [[Ferrari]] z impetem uderza w skarpę albo owija się wokół drzewa. W dzisiejszej F1 sprzedawanej telewizjom i serwowanej jako dobra rozrywka nie ma miejsca na tragedie. Udowodnił to [[Robert Kubica]], który uderzył z impetem w betonową ścianę, aż mu w uszach zadzwoniło. Chociaż wypadek wyglądał fatalnie, wszystko skończyło się dobrze. Podobny los spotkał [[Heikki Kovalainen]]a w [[Hiszpania|Hiszpanii]]. Obu kierowcom nic się specjalnego nie stało. Jeszcze 10 lat temu o takim samym wypadku, trudno by się żartowało.


[[Kategoria:Dyscypliny sportowe]]
[[Kategoria:Dyscypliny sportowe]]

Wersja z 13:04, 12 lip 2008

Kiedyś na wyścig jechało się, jak na wojnę, a na wojnie giną ludzie.

Jackie Stewart o wyprawach krzyżowych

Gdyby F1 zostało zakazane, ludzie by natychmiast o niej zapomnieli.

Nigel Mansell o Formule 1

Formuła 1 (w skrócie F1) - elitarna seria wyścigów i królowa sportów motorowych. Serial emitowany jest regularnie co niedzielę od roku 1950. Znany również jako wyścigi Grand Prix, a jednocześnie klasa biorących w nich udział jednomiejscowych samochodów wyścigowych o otwartym nadwoziu. Dyscyplina sportu zapoczątkowana w Europie, obecnie o zasięgu globalnym, organizowana w Europie, obu Amerykach, Afryce, Azji i Australii, chociaż z powodu zakazu reklamowania fajek i napojów wysokooktanowych coraz częściej F1 wita w krajach Azji.

Zasady

Formuła 1 jest największym cyklem sportowym, a Grand Prix najważniejszą po olimpiadzie imprezą sportową, jednak zasady F1 są bardzo skomplikowane, złożone i niezrozumiałe nawet dla samych kierowców, co wielokrotnie można było dostrzec podczas całego sezonu 2007. Za twórcę tych absurdalnych, zawiłych i niezrozumiałych przepisów uznaje się FIA, której prezydentem jest Max Mosley, chociaż dawniej były one wyryte na kamiennych tablicach w języku hebrajskim, jednak pod koniec lat 60. unowocześniono je.

Administracja

Po ciężkich czasach, w latach 80. władzę nad FISA objęli Francuzi. Ich polityka polegała na korupcji, wymuszeniach i faworyzowaniu francuskich kierowców, rzucając kłody pod koła ich rywalom. Po wielu aferach i wojnie pomiędzy szefem zespołu Brabham i właścicielem praw do trasmiji F1 - Bernie Ecclestone, a FISA doszło do przełomu. Główną przyczyną było niesłuszne zdyskwalifikowanie Ayrtona Senny w ostatnim, wygranym wyścigu, dzięki czemu mistrzem został Alain Prost z Francji. Wówczas Prost uderzył w Sennę i ukarany został... Brazylijczyk.

Wszyscy ludzie związani z F1 tak się wkurzyli, że wyszli na ulice miast i demonstrowali swoją nienawiść i wrogość do FISA. Wykorzystali to dwaj goście z Wielkiej Brytani: Max Mosley i Bernie Ecclestone, którzy z pomocą zapomnianych przez historię sprzymierzeńców obali rządy Francuzów i zmienili nazwę na FIA. Max Mosley interesował się polityką i został prezydentem, natomiast Baby trzyma łapę na kasie. Obaj należą do grona najbogatszych ludzi świata i ciągle im mało.

Historia

Można by tu się zagłębiać w historię F1 niczym słoń w bagno, bo w przez 58 lat, każdy sezon obfitował w przeróżnego rodzaju dramaty i komedie przyciągając miliony kibiców. Złodzieje szybko zwęszyli wielki interes i zajęli się organizacją oraz komercjalizacją tego sportu.

Początkowo ścigano się "wannami" z kółkami wypełnionymi po brzegi benzyną. Kierowcy mieli na sobie drogie garnitury, a kaski były zakazane. Dominowali wówczas Włosi. Przed wojną ściganie rozpoczęli, zwabieni nagrodami pieniężnymi Niemcy, zakładając kilka firm o przedziwnych nazwach, jednak należące do jednego właściciela - Mercedesa. Z biegiem czasu opracowano ognioodporne kombinezony, kaski z arbuza i gogle. Nastąpił dynamiczny rozwój tej dyscypliny jednak pewniej malarz pokojowy i jego niecny plan wszystko zepsuł. Duch walki odważnych młodzieńców przeniósł ich z toru na front.

Po wojnie szanse zespołów wyścigowych były ponownie wyrównane. Dzięki znajomości lotnictwa i militarii (w czasie wojny producenci samochodów klepali czołgi i samoloty) mogli udoskonalić swoje maszyny. Silniki osiągały zawrotne prędkości przekraczające 120 km/h, jednakże bezpieczeństwo nie było adekwatne do prestiżu tej imprezy. Ci kierowcy, którzy przetrwali wojnę, poginęli na torach wyścigowych. W końcu Francuzi (pomysłodawca wyścigów samochodowych, jednak po śmierci Renaulta zakazano ich organizacji i przeniesiono do Anglii) postanowili przejąć władzę nad organizacją tych mistrzostw oferując poprawę standardów i zapewnienie oprawy medialnej tworząc barwną szopkę. W ten sposób powstał nowy cykl mistrzostw świata (dawniej jako europy z kultowym Indianapolis 500) zwany Formułą 1.

Od tego momentu rozpoczął się rozwój tych mistrzostw. Wyścigi były bardzo widowiskowe i zapewniały niesamowite emocje. Kibice mdleli z wrażenia widząc pędzących między drzewami mistrzów kierownicy, nie bojących się śmierci czekającej tuż za zakrętem. Tragiczne wypadki były rzeczą normalną w F1 i nikt oprócz kierowców nie zaprzątał sobie tym głowy do lat 70. To właśnie w czasach szalonych kreacji i Czerwonych Gitar wypadków śmiertelnych było tyle, ile sezonów. Dynamiczny rozwój F1 nastąpił na przełomie lat 60. i 70. Po śmierci wielkiego Jima Clarka, aby ponownie zapewnić kibicom rozrywki bajkopisarze odpowiedzialni za regulamin F1, puścili wodzę fantazji i dopuszczali dziwaczne ustrojstwa, które miały wpływ na rozwój F1, zakazując stosowanie dopracowanych wynalazków, które rewolucjonizowały świat. W ten sposób F1 uchowało się do połowy lat 70. Kierowcy zniesmaczeni poziomem bezpieczeństwa F1 zaczęli bojkotować wyścigi, jednak organizatorzy nawet nie chcieli o tym rozmawiać. Dopiero gdy słynny Dominator - Niki Lauda otarł się o śmierć zaczęto zastanawiać się, w jaki sposób poprawić standardy bezpieczeństwa F1. Już w kolejnym sezonie kolejny kierowca stracił głowę i dopiero po śmierci Ronnie Petersona zaczęła się era zmian w F1 i FIA.

Wraz ze wzrostem poziomu bezpieczeństwa, do F1 powrócił po dwuletniej przerwie Niki Lauda (spowodowane było to koniecznością rozbudowy linii lotniczych Lauda Air) i zdobył tytuł w 1984. W tymże roku skompromitował się dostając tęgie baty od debiutanta - Ayrtona Senny, co przyczyniło się do ich wielkiej przyjaźni i zakończenia kariery legendy. Lata 80. to walka na śmierć i życie pomiędzy Alainem Prostem i Ayrtonem Senną w bolidach McLarena napędzanych silnikami z Turbo. Z czasem rywalizacja przeniosła się poza tor i byli tak skłóceni, że nie mogli lecieć jednym samolotem, dlatego Senna kupił sobie własny odrzutowiec. Czasem się godzili, a czasem bili się w garażu, co bardzo bawiło Rona Penisa i na początku lat 90. obaj kierowcy się pogodzili i przeszli do innych zespołów. Do prawdziwego rozejmu doszło w dniu śmierci Senny, co za ironia.

Po odejściu Prosta, Senny i Mansella w F1 nic się nie działo ciekawego poza dominacją Schumachera. Dwaj kierowcy, którzy uczyli się u boku Senny dali widzom namiastkę dawnych pojedynków walcząc o tytuł wykorzystując niemiecką pewność siebie Schumachera. Od 2001 po zakończeniu kariery przez Mika Häkkinena do walki o tytuł włączyli się David Coulthard i Rubens Barrichello. Przez cały ten czas do momentu debiutu Robert Kubicy kompletnie nic się nie działo, może dlatego, że nie było wyścigów w Bolsacie.

Kierowcy F1

Bycie kierowcą F1 ma swoje plusy, ale także minusy. Kierowcy wyścigowi nie mogą sobie pozwolić na luźne życie i muszą bardzo dbać o swoją dietę. Alkohol nie wchodzi w grę.

Kierowcy F1 to często nawiedzeni ludzie szukający spokojnego życia na krawędzi. Mają podkrążone oczy i śni im się zjazd do pitsopu. Najgorszy koszmar to gonitwa za Schumacherem o tytuł wlekąc się za Davidsonem. Mają problemy z ukrywaniem emocji i na oczach milionów widzów 30 letni facet potrafi rozbeczeć się jak baba. Myślą ciągle o nadchodzącym wyścigu i kręcą ich kierowniczki.

Korzyści są niewielkie. Oprócz sławy i pieniędzy kierowca zawdzięcza także darmowe wejściówki do boksów i na bankiety VIPów.

O kierowcach wyścigowych krążą różne stereotypy, m.in. że jest to wysportowany, boski, miły i sympatyczny mężczyzna z werwą. Nic mylniejszego. Im zawodnik jest mniejszy i lżejszy, tym lepiej dla konstruktora. Z tego powodu, kierowcy często chorują na anoreksję, by zrzucić te pół kilo z aptekarską precyzją. Są jednak kierowcy, którzy mają to w nosie. Robert Kubica dzięki drakońskiej diecie w ciągu dwóch miesięcy stracił 7 kg, aby można było lepiej zbalansować bolid, natomiast [[Nigel Mansell] po każdym obiadku u rodziny nie mieścił się do bolidu, jednak wcale mu to nie przeszkadzało w wygrywaniu wyścigów.

ŁUBUDU!!!

Formuła 1 to przede wszystkim wypadki! Nic tak nie kręci mężczyzn jak latające koła i kawałki włókna węglowego tuż nad rozbitymi, ślizgającymi się na podwoziu bolidów. Jest to nie sprawiedliwe, gdy kierowca odpada z zawodów z powodu defektu silnika, a jeżeli kończy na barierce bez kół. Dlatego najnowsza polityka FIA brzmi: mniej skrzydła, ale skrzynia zdrowa. Miliony kibiców przed telewizorami czekają, aż Lewis Hamilton staranuje któregoś z rywali albo potrąci mechanika, jednak nikt nie chce oglądać kolejnej tragedii. Takich dramatycznych wyścigów jak GP Europy na Nurburgringu lub na Silverstone chcemy jak najwięcej, ale powtórki Czarnego weekendu już niechemy więcej oglądać.

Dawniej każdy poważniejszy wypadek kończył się tragicznie. Pozginane podwozie, rozerwany kokpit, palące się paliwo to typowe obrazki lat 70. Dziś tory są bezpieczne, a konstrukcje kokpitów niemal niezniszczalne i nigdy nie zobaczymy wypadku, w którym kierowca Ferrari z impetem uderza w skarpę albo owija się wokół drzewa. W dzisiejszej F1 sprzedawanej telewizjom i serwowanej jako dobra rozrywka nie ma miejsca na tragedie. Udowodnił to Robert Kubica, który uderzył z impetem w betonową ścianę, aż mu w uszach zadzwoniło. Chociaż wypadek wyglądał fatalnie, wszystko skończyło się dobrze. Podobny los spotkał Heikki Kovalainena w Hiszpanii. Obu kierowcom nic się specjalnego nie stało. Jeszcze 10 lat temu o takim samym wypadku, trudno by się żartowało.