Gra:Strona 58,5: Różnice pomiędzy wersjami
(Żeby strona 58 nie pomijala istotnej czesci fabuły) Znaczniki: mobilna mobilna www |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
Demony prowadzą Cię do Tartaru, do siedziby administratorów Nonsensopedii. Ciągną Cię powoli po szerokich kamiennych schodach, a na dole, w czeluściach, widzisz wandali smażących się w wielkich kotłach i śmiejących im się w twarz użytkowników Nonsensopedii. |
|||
Wreszcie, dochodzicie do wielkiego, kamiennego pałacu i wkraczacie do środka. Drzwi same się otwierają przed prowadzącymi cię demonami. Wkraczacie do wielkiej sali, wysokiej na co najmniej kilkanaście metrów, oświetlonej pochodniami. Za biurkiem siedzi <span style="color:red;">ON</span>... |
Wreszcie, dochodzicie do wielkiego, kamiennego pałacu i wkraczacie do środka. Drzwi same się otwierają przed prowadzącymi cię demonami. Wkraczacie do wielkiej sali, wysokiej na co najmniej kilkanaście metrów, oświetlonej pochodniami. Za biurkiem siedzi <span style="color:red;">ON</span>... |
||
Linia 9: | Linia 9: | ||
Gra właśnie w Tibię, a Ty, pilnowany przez demony, możesz tylko patrzeć i ze strachem czekać na to co się wydarzy. Wreszcie, po kilku pełnych napięcia miesiącach, podnosi głowę i spogląda na ciebie. |
Gra właśnie w Tibię, a Ty, pilnowany przez demony, możesz tylko patrzeć i ze strachem czekać na to co się wydarzy. Wreszcie, po kilku pełnych napięcia miesiącach, podnosi głowę i spogląda na ciebie. |
||
<br /> |
<br /> |
||
<span style="color:red;">– ''Kim jesteś, użytkowniku? Odpowiadaj szybko, mam sześciu wandali do spalenia!''</span |
<span style="color:red;">– ''Kim jesteś, użytkowniku? Odpowiadaj szybko, mam sześciu wandali do spalenia!''</span> |
||
=== Co chcesz odpowiedzieć? === |
=== Co chcesz odpowiedzieć? === |
Wersja z 22:22, 25 lis 2019
Demony prowadzą Cię do Tartaru, do siedziby administratorów Nonsensopedii. Ciągną Cię powoli po szerokich kamiennych schodach, a na dole, w czeluściach, widzisz wandali smażących się w wielkich kotłach i śmiejących im się w twarz użytkowników Nonsensopedii.
Wreszcie, dochodzicie do wielkiego, kamiennego pałacu i wkraczacie do środka. Drzwi same się otwierają przed prowadzącymi cię demonami. Wkraczacie do wielkiej sali, wysokiej na co najmniej kilkanaście metrów, oświetlonej pochodniami. Za biurkiem siedzi ON...
ADMINISTRATOR...
Gra właśnie w Tibię, a Ty, pilnowany przez demony, możesz tylko patrzeć i ze strachem czekać na to co się wydarzy. Wreszcie, po kilku pełnych napięcia miesiącach, podnosi głowę i spogląda na ciebie.
– Kim jesteś, użytkowniku? Odpowiadaj szybko, mam sześciu wandali do spalenia!
Co chcesz odpowiedzieć?
- Chciałbym poskarżyć się na mierną jakość artykułów!
- Hahahaha, zwandalizowałem artykuł na medal! Zieja z ciebie, frajerze!
- Poplose cos do jecenia, bo chyba źgłodnialem!
- Czy mogę zostać adminem?
- Czy mogę dostać automatyczny rewert?
- Czemu skasowałeś mój artykuł?
- Jaki jest sens życia?
- Och, to wielki wszechmogący Admin!
- Jestem tym, który chce zostać wsadzony do kotła!
- A może chcesz przebrać się za „Majora” Fydrycha?
Jeśli zaś na widok Admina straciłeś odwagę, wróć do bycia martwym.