Krzyk Wilhelma: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (YT bot podmienionych: 1, usuniętych: 0)
 
Linia 3: Linia 3:


== Etymologia ==
== Etymologia ==
Nazwa wywodzi się od imienia drugoplanowego bohatera mało znanego westernu pt. ''The Charge at Feather River'' – Wilhelma, który dostał strzałą w udo od ukrytego w krzakach [[Indianin]]a. Krzyk, który z siebie wydobył w tamtej chwili, stał się najsłynniejszym krzykiem... w ogóle. Mimo, że prawie niezauważalny, występuje praktycznie wszędzie, czasami nawet po kilka razy.
Nazwa wywodzi się od imienia drugoplanowego bohatera mało znanego westernu pt. ''The Charge at Feather River'' – Wilhelma, który dostał strzałą w udo od ukrytego w krzakach [[Indianin]]a. Krzyk, który z siebie wydobył w tamtej chwili, stał się najsłynniejszym krzykiem... w ogóle. Mimo że prawie niezauważalny, występuje praktycznie wszędzie, czasami nawet po kilka razy.


== Występowanie ==
== Występowanie ==

Aktualna wersja na dzień 08:53, 23 lip 2020

Krzyk Wilhelma w różnych filmach

Krzyk Wilhelma – prawdopodobnie najczęściej używany dźwięk w historii kinematografii, towarzyszący czyjeś śmierci w filmie.

Etymologia[edytuj • edytuj kod]

Nazwa wywodzi się od imienia drugoplanowego bohatera mało znanego westernu pt. The Charge at Feather River – Wilhelma, który dostał strzałą w udo od ukrytego w krzakach Indianina. Krzyk, który z siebie wydobył w tamtej chwili, stał się najsłynniejszym krzykiem... w ogóle. Mimo że prawie niezauważalny, występuje praktycznie wszędzie, czasami nawet po kilka razy.

Występowanie[edytuj • edytuj kod]

Szczególnie często występuje on w filmach, z którymi cokolwiek wspólnego miał George Lucas. Technicy szukając odpowiednich dźwięków do Gwiezdnych wojen, w archiwum Warner Bros. znaleźli starą taśmę z krzykiem Wilhelma i postanowili zrobić z niego taki znak firmowy. I dlatego krzyk można usłyszeć w każdej części Gwiezdnych wojen, jak i każdej z przygód Indiany Jonesa.

Krzyk Wilhelma od lat 80. cieszy się niesłabnącą popularnością wśród superprodukcji Hollywood. I tak, nikomu nieznanemu aktorowi udało się to, o czym marzą wszyscy. Przeszedł do historii wykrzykując jedynie kilka samogłosek w ciągu jedenastu sekund.