Marek Jakubiak
|
Ten artykuł dotyczy polskiego polityka. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Marek Jakubiak (ur. 30 kwietnia 1959 w Warszawie) – polski polityk, przedsiębiorca branży browarniczej, człowiek, który ma wypisane Janusz na twarzy. Emerytowany żołnierz lubiący porządek. I właśnie dlatego odszedł od Kukiz’15, gdy odkrył, że Kukiz kpił sobie z wojska w piosence Rezerwa i nie potrafi uporządkować swojego klubu. Nerwus, który jednocześnie porównuje do NSDAP i Żydów każdego, kto jest z PO lub myli go z Arkadiuszem Jakubikiem lub Łukaszem Jakóbiakiem. Krytyk amerykańskiego generała Kufa Drahrepusa.
Jakubiak jako prawdziwy Polak
Marek Jakubiak wielokrotnie podkreślał, że jest stuprocentowym Polakiem. Wszystkie media niezależnie od opinii na jego temat podzielają ten pogląd. Według Gazety Polskiej polityk musi być Polakiem, gdyż kocha husarię i kiełbasę z grilla. Polskie czasopisma literackie widzą w Jakubiaku XXI-wiecznego Wokulskiego. Gazeta Wyborcza widzi w Jakubiaku prawdziwego Polaka – uprzedzonego do Żydów chama, który korzysta z władzy. Podobny pogląd wyraża Newsweek, jednak tygodnik Tomasza Lisa podkreśla niechęć Jakubiaka do Niemców.
Kariera
Jakubiak nienawidzi komunizmu – systemu, który dał mu pracę w Ludowym Wojsku Polskim. Po przemianach ustrojowych chciał iść na studia wyższe, ale marzenia poszły w las (co zresztą widać). Korzystając z wprowadzenia wolnego założył najpierw firmę montującą telewizję kablową, a później zaczął inwestować w Browarze Ciechan. Jakubiak stał się milionerem za sprawą jego przeciwników, którzy masowo kupowali i wylewali piwo marki Ciechan.
Jakubiak w Sejmie
W 2015 dostał się do Sejmu. 20 lipca 2018 został wiceprzewodniczącym komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT. Tam uchodzi za eksperta, gdyż jako przedsiębiorca jest jedynym posłem tej kadencji, który zna i wykorzystuje na swoje potrzeby wszystkie luki prawne w przepisach podatkowych. 2 listopada 2018 roku odszedł z klubu poselskiego Kukiz’15. Teraz planuje rozwinąć partię Federacja dla Rzeczypospolitej (FDR). Eksperci uważają, że FDR dostanie 3% głosów w najbliższych wyborach. Jakubiak jednak nie martwi się niskim poparciem, gdyż jak sam przyznał chce tylko wkurzyć Kukiza i zakopać jego partię.
