Nalot: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (→‎Zastosowanie nalotów: GRAMATYKA! I mały dodatek.)
M (→‎Przebieg nalotów: Ortografia)
Linia 17: Linia 17:


== Przebieg nalotów ==
== Przebieg nalotów ==
Wszystko zaczyna się od rozkazu. Przykładowo podczas wojny między Molossią a [[Lichtenstein]]em główny dowódca sił powietrznych Molossi<ref>Co ciekawe tak na prawdę nie może się to zdarzyć - całe siły powietrzne Molossi składają sięz jednego samolotu przeznaczonego do zrzutu spadochroniarza, pilota, spadochroniarza i dowódcy</ref> wydaje stosowne rozkazy. Kolejni dowódcy przekazują aż do szczebla wykonawczego. Najprawdopodobniej zadanie to dostanie kapitan wraz z jego podkomendnymi. Zaczynają się rutynowe przygotowania do akcji, czyli przygotowywanie sprzętu i broni. Następnie samoloty startują. Warto nadmienić, że warto zabrać ze sobą kilka myśliwców jako obronę bombowców. Gdy znajdą się nad celem następuje zrzucenie bomb. Ci, którzy przeżyli mogą podziwiać na prawdę efektowne fajerwerki.
Wszystko zaczyna się od rozkazu. Przykładowo podczas wojny między Molossią a [[Lichtenstein]]em główny dowódca sił powietrznych Molossi<ref>Co ciekawe tak naprawdę nie może się to zdarzyć - całe siły powietrzne Molossi składają sięz jednego samolotu przeznaczonego do zrzutu spadochroniarza, pilota, spadochroniarza i dowódcy</ref> wydaje stosowne rozkazy. Kolejni dowódcy przekazują aż do szczebla wykonawczego. Najprawdopodobniej zadanie to dostanie kapitan wraz z jego podkomendnymi. Zaczynają się rutynowe przygotowania do akcji, czyli przygotowywanie sprzętu i broni. Następnie samoloty startują. Warto nadmienić, że warto zabrać ze sobą kilka myśliwców jako obronę bombowców. Gdy znajdą się nad celem następuje zrzucenie bomb. Ci, którzy przeżyli mogą podziwiać na prawdę efektowne fajerwerki.


{{Przypisy}}
{{Przypisy}}

Wersja z 15:33, 26 paź 2013

Radzieckie naloty mają 100% skuteczności – wszystkie bomby trafiają w ziemię

Mołotow o nalotach

Nalot – bardzo groźna akcja zbrojna, przeprowadzana za pomocą... raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem... – cholera, przeleciały! W każdym razie – z pomocą wielu samolotów.

Każdy nalot lotniczy poprzedzony jest nalotem jakiejś ważnej instytucji. Na przykład – NIK-u, albo policji skarbowej. Wyniki pchane są w górę, zaś w odpowiedzi spuszczane są bomby.

Wyróżniamy trzy podstawowe rodzaje nalotów:

Istnieją również nieloty, ale to już zupełnie co innego.

Po nalocie pozostaje zazwyczaj nalot i stąd bierze się to dziwne przekonanie, że naloty są niezwykle uciążliwe dla przeciętnej ludności. Nieprzeciętna ludność ma to już wszystko w dSłuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragmentie.

Zastosowanie nalotów

Duże ilości bomb na jednym terenie z całą pewnością nie są zbyt lubiane przez mieszkańców. Zwykle zaczynają się zastanawiać (ludzie, nie bomby), czy przypadkiem nie opłaca się żyć w spokoju dzięki poddaniu się. Zostało to zauważone przez wiele instytucji naukowych zajmujących się militariami, w tym Radzieckich. Spowodowało to rozpoczęcie produkcji bombowców. Naloty stosuje się podobnie jak pierwotnie - jako środek przymusu bezpośredniego. Skuteczność jest bardzo wysoka, acz zależy od tego co postawiliśmy sobie za cel[1].

Przebieg nalotów

Wszystko zaczyna się od rozkazu. Przykładowo podczas wojny między Molossią a Lichtensteinem główny dowódca sił powietrznych Molossi[2] wydaje stosowne rozkazy. Kolejni dowódcy przekazują aż do szczebla wykonawczego. Najprawdopodobniej zadanie to dostanie kapitan wraz z jego podkomendnymi. Zaczynają się rutynowe przygotowania do akcji, czyli przygotowywanie sprzętu i broni. Następnie samoloty startują. Warto nadmienić, że warto zabrać ze sobą kilka myśliwców jako obronę bombowców. Gdy znajdą się nad celem następuje zrzucenie bomb. Ci, którzy przeżyli mogą podziwiać na prawdę efektowne fajerwerki.

Przypisy

  1. Patrz cytat wyżej
  2. Co ciekawe tak naprawdę nie może się to zdarzyć - całe siły powietrzne Molossi składają sięz jednego samolotu przeznaczonego do zrzutu spadochroniarza, pilota, spadochroniarza i dowódcy