NonNews:Bezrobocie w Hiszpanii spada

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 17:36, 3 wrz 2013 autorstwa Leptones (dyskusja • edycje) (+)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Wystarczy jeden program i kreatywna księgowość, by bezrobocie spadło

3 września 2013

Znerwicowana gospodarka Hiszpanów chyba wychodzi na prostą. Bezrobocie w państwie spadło o 31 osób (też chcielibyśmy, żeby spadło o 31%, bo pobudzona gospodarka utworzy nowe miejsca pracy dla ubogich ludzi z Sosnowca, ale zawsze coś). Co prawda, pewnie te 31 osób wyjechało na saksy do Szkocji lub Bawarii, lub straciło życie w kraksie szybkiej kolei, o której Wydarzenia na Polsacie mówiły, ale po co to tak głośno krzyczeć.

Od 2000 roku nie zdarzyło się, by w sierpniu spadało bezrobocie. Zazwyczaj wtedy bogaci Niemcy i Brytyjczycy odjeżdżali, pozostawiając na plażach pety, zostawiając na wegetację połowę hoteli. Dzisiejsze wydarzenie ożywiło eksport oraz sprzedaż kiełbasy wyborczej przez premiera Mariana Rajoy. Nowo zatrudnieni zaś będą pracować jako... urzędnicy, którzy policzą, ilu jest bezrobotnych.

Złe media jednak podają, że wiadomość ta ma ukryć skandal byłego skarbnika rządzącej Partii Ludowej, Luisa Barcenasa, który wydał pieniądze na pobudzanie sektora usług. Nowo tworzone miejsca pracy są czasowe i niskopłatne (ale kogo to obchodzi, grunt, że jest praca). Co ciekawe, w sierpniu wyszło na jaw, że Partia Ludowa zniszczyła dokumenty mające świadczyć, że pobudzała rynek kopert i prowadziła nielegalną księgowość.

Mają rozmach skur... Hiszpanie! Europa gratuluje i życzy dalszych sukcesów dla Partii Ludowej.

WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI! Pani Jadzia (Polka dorabiająca sobie w Madrycie) pomyliła się, aktualizując dane w Excelu. Czyli wychodzi na to, że nadal jest źle. Ale skoro jest sukces, to po co Hiszpanom to mówić?

Źródło