NonNews:Ciężarówka z tygrysami zatrzymana na przejściu granicznym

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 10:10, 2 lis 2019 autorstwa T4J3MN1C2Y N1KT (dyskusja • edycje) (krótkie, głupie i spóźnione, ale lepszy rydz niż nic...)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

2 listopada 2019

Całkiem niedawno na granicy kraju doszło do zatrzymania ciężarówki wiozącej stado tygrysów do cyrku. Przewóz został zatrzymany, a zwierzęta trafiły do Poznańskiego ZOO.

Do zatrzymania doszło w sobotę 26 października na granicy Polsko-Białoruskiej. Wyruszenia w dalszą trasę nie pozwolił pracownik przejścia granicznego, z którym rozmawiał redaktor Przedjutrza.
Przedjutrze: W jaki sposób do tego doszło?
Pracownik: Podjeżdża ciężarówka, a z niej dochodzą hałasy, to pytam się kierowcę "Panie, teściową pan wieziesz?", na co on "Eee, nie, wycieczkę szkolną, jakiś gówniarz pewnie nie brał Aviomarina i rzygnął". Ja jednak idę, otwieram drzwi, a tam tygrysy w klatkach! Normalnie żem się prawie posrał.

Na miejscu był także kierowca, więc postanowiliśmy go zapytać o cel transportu.
Kierowca: Panie, wiesz pan, jaki dobry kotlet z tygrysa? Normalnie palce lizać!
Przedjutrze: Przepraszam, ale z tego co wiem z tygrysów się nie robi kotletów.
Kierowca: A jadłeś pan, że się wtrącasz?

Obecnie tygrysy są skradzione adoptowane przez Poznańskie ZOO. Podążyliśmy ich śladem, aby więcej się o nich dowiedzieć.
Pracownik 1: Proszę zobaczyć, jak piją wodę. Ta podróż je bardzo wymęczyła, widać, że mają pragnienie, nasi pracownicy ciągle muszą dolewać więcej wody.
Pracownik 2: Oj tam, jaka znów podróż, po prostu dolaliśmy im nieco wódki, a jak im smakuje!

Jak relacjonują pracownicy ZOO, stan tygrysów się polepsza. Życzymy im szybkiego powrotu do zdrowia.

Źródła