NonNews:Pożar katedry – wywiad: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(init)
 
(ech, więcej dziś nie da rady)
Linia 1: Linia 1:
'''17 kwietnia 2019'''
'''17 kwietnia 2019'''


'''Wszyscy załamaliśmy się wieściami na temat spłonięcia katedry Notre Dame w [[Paryż]]u. Monument przetrwał, ale okazuje się, że to była tylko próba generalna przed ''czymś więcej''. Skąd o tym wiemy? Ano stąd, że Katedra – będąc w stanie stabilnym – zdecydowała się udzielić nam wywiadu po tym szokującym performance i uchylić rąbka tajemnic.'''
'''Wszyscy załamaliśmy się wieściami na temat spłonięcia katedry Notre Dame w [[Paryż]]u. Monument przetrwał, ale okazuje się, że to była tylko próba generalna przed ''czymś więcej''. Skąd o tym wiemy? Ano stąd, że Katedra – będąc w stanie stabilnym – zdecydowała się udzielić redakcji „Przedjutrza” po tym szokującym performance i uchylić rąbka tajemnic.'''


Wszystkie wypowiedzi Katedry przełożona na język polski za pomocą tłumacza [[Bing]].
Wywiad odbywał się za pomocą tłumacza [[Bing]].

<poem>
'''Przedjutrze:''' Dziękujemy za tę uprzejmość. Jak się czujesz?
'''Notre Dame:''' Stabilnie. Proboszcz sugeruje mi, żeby szybko wrócić na plac, ponieważ przychody z turystyki, ale, jak to mawiają, nie pali się.
'''P:''' Ilu turystów u was się przewija rocznie?
'''ND:''' O, my na przewijanie nie pozwalamy. Zwykle co kilka dni jakaś kobieta próbuje zmieniać pieluchę swojemu dziecku na ołtarzu.
'''P:''' Z czym jeszcze musicie się zmagać ze strony turystów?
'''ND:''' Sami turyści problemów zwykle nie sprawiają. Gorzej z parafianami, od paru lat coraz częściej próbują wnosić bomby. Na szczęście udało nam się powstrzymać proceder obcinania głowy diakonom zbierającym ofiarę.
'''P:''' W jaki sposób?
'''ND:''' To dzięki asystentowi organisty. Bardzo szybko nauczył się obsługi tego karabinu.
'''P:''' No dobrze. A teraz chcemy usłyszeć odpowiedź na nurtujące nas wszystkich pytanie: co się tam stało?
</poem>


== Źródło ==
== Źródło ==

Wersja z 00:16, 18 kwi 2019

17 kwietnia 2019

Wszyscy załamaliśmy się wieściami na temat spłonięcia katedry Notre Dame w Paryżu. Monument przetrwał, ale okazuje się, że to była tylko próba generalna przed czymś więcej. Skąd o tym wiemy? Ano stąd, że Katedra – będąc w stanie stabilnym – zdecydowała się udzielić redakcji „Przedjutrza” po tym szokującym performance i uchylić rąbka tajemnic.

Wywiad odbywał się za pomocą tłumacza Bing.

Przedjutrze: Dziękujemy za tę uprzejmość. Jak się czujesz?
Notre Dame: Stabilnie. Proboszcz sugeruje mi, żeby szybko wrócić na plac, ponieważ przychody z turystyki, ale, jak to mawiają, nie pali się.
P: Ilu turystów u was się przewija rocznie?
ND: O, my na przewijanie nie pozwalamy. Zwykle co kilka dni jakaś kobieta próbuje zmieniać pieluchę swojemu dziecku na ołtarzu.
P: Z czym jeszcze musicie się zmagać ze strony turystów?
ND: Sami turyści problemów zwykle nie sprawiają. Gorzej z parafianami, od paru lat coraz częściej próbują wnosić bomby. Na szczęście udało nam się powstrzymać proceder obcinania głowy diakonom zbierającym ofiarę.
P: W jaki sposób?
ND: To dzięki asystentowi organisty. Bardzo szybko nauczył się obsługi tego karabinu.
P: No dobrze. A teraz chcemy usłyszeć odpowiedź na nurtujące nas wszystkich pytanie: co się tam stało?

Źródło