NonNews:Premier Kaczyński z misją w Iraku: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (red.)
Linia 1: Linia 1:
'''20 grudnia 2006'''
'''20 grudnia 2006'''


'''W środę premier Kaczyński (albo prezydent, ciężki stwierdzić) udał się z wizytą do <s>[[Irasiad]]</s> [[Irak]]u.'''
W środę premier Kaczyński (albo prezydent, ciężki stwierdzić) udał się z wizytą do <s>Irasiad</s> Iraku. Na początku odwiedził polską bazę Echo w Diwanii. Niestety żołnierze byli zbyt zajęci swoimi obowiązkami by móc poświęcić czas prezydentowi. Wielu z nich usprawiedliwiało się bardzo ważnym patrolem gdzieś bardzo daleko, potrzebą dostarczenia pilnej depeszy do bardzo ważnej osoby, wyjazdem na pogrzeb babci, a całkiem spora grupa wybiegła nagle z okrzkiem "Zostawiłem włączone żelazko!". Później pan prezydent udał się do Bagdadu gdzie odwiedził kilka zabytkowych ruin, z których jedna okazała się całkiem nowa i była budynkiem parlamentu. Tam spotkał się z prezydentem Iraku Dżalalem Talabanim (a nie jak sądzą niektórzy Talibanim) oraz z szefem irackiego rządu Nurim al- Malikim. Prezydent Iraku podziękował polskiemu prezydentowi za udział polskiego kontyngentu w misji oraz za zabezpieczenie przez polskich żołnierzy skarbów dziedzictwa kulturowego Iraku (dostepne na Allegro i eBay'u). Głownym celem wizyty jest podpisanie obustronnej umowy, w myśl której Polska ma wspierać budowę demokracji w Iraku, w oparciu o sprawdzone w naszym kraju wzorce, w zamian za metody walki politycznej z opozycją, z których słynął poprzedni rząd iracki. Prezydent Kaczyński obiecał również zwiększyć wielkość polskiego kontyngentu o Korpus Ochotniczy Młodzieży Wszechpolskiej.


Na początku odwiedził polską bazę Echo w [[Diwania|Diwanii]]. Niestety żołnierze byli zbyt zajęci swoimi obowiązkami, by móc poświęcić czas prezydentowi. Wielu z nich usprawiedliwiało się bardzo ważnym patrolem gdzieś bardzo daleko, potrzebą dostarczenia pilnej depeszy do bardzo ważnej osoby, wyjazdem na pogrzeb babci, a całkiem spora grupa wybiegła nagle z okrzykiem ''Zostawiłem włączone żelazko!'' Później pan prezydent udał się do [[Bagdad]]u gdzie odwiedził kilka zabytkowych ruin, z których jedna okazała się całkiem nowa i była budynkiem parlamentu. Tam spotkał się z prezydentem Iraku [[Dżalan Talabani|Dżalalem Talabanim]] (a nie jak sądzą niektórzy Talibanim) oraz z szefem irackiego rządu [[Nuri al-Maliki|Nurim al- Malikim]]. Prezydent Iraku podziękował polskiemu prezydentowi za udział polskiego kontyngentu w misji oraz za zabezpieczenie przez polskich żołnierzy skarbów dziedzictwa kulturowego Iraku (dostępne na [[Allegro]] i [[eBay|eBay'u]]). Głownym celem wizyty jest podpisanie obustronnej umowy, w myśl której Polska ma wspierać budowę demokracji w Iraku, w oparciu o sprawdzone w naszym kraju wzorce, w zamian za metody walki politycznej z opozycją, z których słynął poprzedni rząd iracki. Prezydent Kaczyński obiecał również zwiększyć wielkość polskiego kontyngentu o Korpus Ochotniczy [[Młodzież Wszechpolska|Młodzieży Wszechpolskiej]].


==Źródło==
==Źródło==
* [http://fakty.interia.pl/swiat/azja/news/jaroslaw-kaczynski-z-wizyta-w-iraku,849593,2943], 20 grudnia 2006.
* [http://fakty.interia.pl/swiat/azja/news/jaroslaw-kaczynski-z-wizyta-w-iraku,849593,2943 Jarosław Kaczyński z wizytą w Iraku], Interia.pl, 20 grudnia 2006.


[[Kategoria:51 tydzień, 2006|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:51 tydzień, 2006|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:Newsy w edycji|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:NonNews:Polityka 2006|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:NonNews:Świat 2006|{{PAGENAME}}]]

Wersja z 14:49, 20 gru 2006

20 grudnia 2006

W środę premier Kaczyński (albo prezydent, ciężki stwierdzić) udał się z wizytą do Irasiad Iraku.

Na początku odwiedził polską bazę Echo w Diwanii. Niestety żołnierze byli zbyt zajęci swoimi obowiązkami, by móc poświęcić czas prezydentowi. Wielu z nich usprawiedliwiało się bardzo ważnym patrolem gdzieś bardzo daleko, potrzebą dostarczenia pilnej depeszy do bardzo ważnej osoby, wyjazdem na pogrzeb babci, a całkiem spora grupa wybiegła nagle z okrzykiem Zostawiłem włączone żelazko! Później pan prezydent udał się do Bagdadu gdzie odwiedził kilka zabytkowych ruin, z których jedna okazała się całkiem nowa i była budynkiem parlamentu. Tam spotkał się z prezydentem Iraku Dżalalem Talabanim (a nie jak sądzą niektórzy Talibanim) oraz z szefem irackiego rządu Nurim al- Malikim. Prezydent Iraku podziękował polskiemu prezydentowi za udział polskiego kontyngentu w misji oraz za zabezpieczenie przez polskich żołnierzy skarbów dziedzictwa kulturowego Iraku (dostępne na Allegro i eBay'u). Głownym celem wizyty jest podpisanie obustronnej umowy, w myśl której Polska ma wspierać budowę demokracji w Iraku, w oparciu o sprawdzone w naszym kraju wzorce, w zamian za metody walki politycznej z opozycją, z których słynął poprzedni rząd iracki. Prezydent Kaczyński obiecał również zwiększyć wielkość polskiego kontyngentu o Korpus Ochotniczy Młodzieży Wszechpolskiej.

Źródło