NonNews:Siedlecki w gronie uznanych arbitrów: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
Linia 6: Linia 6:
Jego marzenia ziściły się. Co prawda nie dostał ani nominacji, ani też habilitacji, lecz znalazł się w gronie znanych sędziów. W głębi duszy jest zaszczycony swoją obecnością na tzw. „Liście Fryzjera” (''gromadzącej tych właśnie arbitrów'' – przyp. red.) i jest z tego baaardzo dumny.
Jego marzenia ziściły się. Co prawda nie dostał ani nominacji, ani też habilitacji, lecz znalazł się w gronie znanych sędziów. W głębi duszy jest zaszczycony swoją obecnością na tzw. „Liście Fryzjera” (''gromadzącej tych właśnie arbitrów'' – przyp. red.) i jest z tego baaardzo dumny.


– ''Czy ja się przejmuję? Zupełnie nie przejmuję się tym, że znalazłem się na tej liście... bo czym tu się przejmować? Poczywtuję sobie za zaszczyt, że jestem w gronie tak uznanych arbitrów. Zawsze o tym marzyłem.''
– ''Czy ja się przejmuję? Zupełnie nie przejmuję się tym, że znalazłem się na tej liście... bo czym tu się przejmować? Poczytuję sobie za zaszczyt, że jestem w gronie tak uznanych arbitrów. Zawsze o tym marzyłem.''


Mamy wielką nadzieję, że jego kariera nabierze teraz jeszcze większego rozpędu.
Mamy wielką nadzieję, że jego kariera nabierze teraz jeszcze większego rozpędu.

Wersja z 18:43, 20 sty 2013

Plik:Zolte Kartki.jpg
Plik żółtych kartek, który sędzia piłkarski dzierży w dłoni w momencie wejścia na boisko

13 kwietnia 2007

Piotrowi Siedleckiemu wróży się wielką, pełną europejskiej waluty karierę. Ambitny‚ pewny siebie‚ konsekwentnie dążący do celu, czyli znalezienia się wśród znanych na całym świecie arbitrów. Marzył o nominacji na sędziego międzynarodowego i habilitacji na uniwersytecie...

Jego marzenia ziściły się. Co prawda nie dostał ani nominacji, ani też habilitacji, lecz znalazł się w gronie znanych sędziów. W głębi duszy jest zaszczycony swoją obecnością na tzw. „Liście Fryzjera” (gromadzącej tych właśnie arbitrów – przyp. red.) i jest z tego baaardzo dumny.

Czy ja się przejmuję? Zupełnie nie przejmuję się tym, że znalazłem się na tej liście... bo czym tu się przejmować? Poczytuję sobie za zaszczyt, że jestem w gronie tak uznanych arbitrów. Zawsze o tym marzyłem.

Mamy wielką nadzieję, że jego kariera nabierze teraz jeszcze większego rozpędu.

Źródło