Nowy Jork: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znacznik: edytor źródłowy
M
Znacznik: edytor źródłowy
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Statua wolności.jpg|thumb|Wbrew pozorom to zwykła latarnia morska]]
[[Plik:Statue-de-la-liberte-new-york.jpg|thumb|Wbrew pozorom to zwykła latarnia morska]]
[[Plik:newy.jpg|300px|thumb|Zdjęcie wsi, wykonane przez pana Zbigniewa z chatki po prawej]]
[[Plik:Newy.jpg|300px|thumb|Zdjęcie wsi, wykonane przez pana Zbigniewa z chatki po prawej]]
{{nonnews|[[NonNews:Samoloty uderzyły w Nowy Jork|Samoloty uderzyły w Nowy Jork]]}}
{{nonnews|[[NonNews:Samoloty uderzyły w Nowy Jork|Samoloty uderzyły w Nowy Jork]]}}
'''Nowy Jork''' – maleńka wioseczka, której początkiem było wynalezienie korków, zakwasów, przestępczości i ataków terrorystycznych – wszystko w jednym wieku. [[Miasto]] to wykształciło do perfekcji zanieczyszczanie powietrza i smażenie ciągutek z kwasem solnym.
'''Nowy Jork''' – maleńka wioseczka, której początkiem było wynalezienie korków, zakwasów, przestępczości i ataków terrorystycznych – wszystko w jednym wieku. [[Miasto]] to wykształciło do perfekcji zanieczyszczanie powietrza i smażenie ciągutek z kwasem solnym.

Wersja z 19:21, 13 lut 2017

Wbrew pozorom to zwykła latarnia morska
Zdjęcie wsi, wykonane przez pana Zbigniewa z chatki po prawej
NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Nowy Jork – maleńka wioseczka, której początkiem było wynalezienie korków, zakwasów, przestępczości i ataków terrorystycznych – wszystko w jednym wieku. Miasto to wykształciło do perfekcji zanieczyszczanie powietrza i smażenie ciągutek z kwasem solnym.

Cechą charakterystyczną Nowego Jorku jest permanentny brak miejsca. Nowojorczycy, aby móc coś zbudować, najpierw muszą coś innego zburzyć. Właśnie dlatego honorowym bohaterem Nowego Jorku został Osama Bin Laden, którego działania dostarczyły znacznych ilości miejsca przeznaczonego pod nową zabudowę obejść wykonywaną w tradycyjnej technologii sposobem gospodarczym. Nowy Jork to miasto, gdzie spełniają się najgłębsze sny…

Jak powszechnie wiadomo, w Nowym Jorku jest najwięcej bohaterów broniących miasto (dajmy na to Spiderman, Pingwiny z Madagaskaru, Żółwie Ninja bądź Czarodzieje z Waverly Place).

Podział administracyjny

Nowy Jork został podzielony na 5 dzielnic:

  • Manhattan – bogactwo, wieżowce i takie tam. Według serialu „Pingwiny z Madagaskaru” mieszkał (a może i nadal mieszka?) w pewnym zoo wielce przystojny Król Julian;
  • Bronx – bida z nędzą, bezdomni robiący sobie ogniska w śmietnikach;
  • Queens – emigranci, 2 lotniska, i fajny, żelazny globus. Połączony jest z Manhattanem niejakim Kłinsboro bridż.
  • Brooklyn – dużo ludzi, w tym Polacy na Greenpincie sprzedający m.in. smaczną wędlinkę. A poza tym to domy. Duuużo domów;
  • Staten Island – wysepka, na której zmęczeni ciasnotą bogacze z Manhattanu wybudowali klasyczne amerykańskie przedmieście, takie tam domy z dykty… Tak, z tego można wybudować dom.

Tak więc jak widzicie, każdy znajdzie coś dla siebie.

Metro

Fenomenem Nowego Jorku jest niezwykle rozbudowane metro. Ma ono aż 1056 km długości. Aby uzmysłowić tobie tą odległość wiedzcie, że jest to o 1033 km więcej niż w całej Polsce Warszawie. Oczywiście jest ono stare, brudne, śmierdzące i pełne grzybiarzy zeskrobujących prawdziwki oraz rydze ze ścian.