Pink Floyd: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (To jeszcze nie koniec, nie babrajcie ^^)
Linia 24: Linia 24:
"Saucerful of Secrets" (Talerz Tajemnic [jeszcze bardziej psychodeliczne])
"Saucerful of Secrets" (Talerz Tajemnic [jeszcze bardziej psychodeliczne])
Wydany w 1968, przy pomocy [[dziadek czas|dziadka czasu]] (inaczej nie zmieścili by się z trasą do <s>Piper at</s> A kurna, nie chce mi się tego pisać, do pierwszej płyty. To pierwsza płyta, w której udziela się David Gilmour, i ostatnia, na której jest [[Syd Barrett|nasz psychodeliczny malarz od rowerów]]. W sumie pomógł z tylko 1 piosenką, Jugaband Blues, i tak syfną, a poza tym latał naćpany, więc mu podziękowali <small>(papa)</small>
Wydany w 1968, przy pomocy [[dziadek czas|dziadka czasu]] (inaczej nie zmieścili by się z trasą do <s>Piper at</s> A kurna, nie chce mi się tego pisać, do pierwszej płyty. To pierwsza płyta, w której udziela się David Gilmour, i ostatnia, na której jest [[Syd Barrett|nasz psychodeliczny malarz od rowerów]]. W sumie pomógł z tylko 1 piosenką, Jugaband Blues, i tak syfną, a poza tym latał naćpany, więc mu podziękowali <small>(papa)</small>
== [[Ummagumma]] ==
"Ummagumma" (co kurwa?) album wydany w 1969 przez Floydów. Zdecydowali, że rock psychodeliczny jest do kitu, i przerzucili się ma progresywa... Wyszło, co wyszło - każdy z twórców miał wolną rękę, a że radzili sobie jako tako tylko razem, wyszło cieniarsko... Niby przełom, ale słabo... Więc, lećmy dalej, będzie ciekawiej.
== Dark Side of Moon ==
"Dark Side of Moon" (mroczna strona księżyca) - wydany w 1972 (co robili przez te trzy lata?) kultowy, megaultrahiperwypasiony krążek, na którym Floydzi olali rock psychodeliczny i przestali opisywać doznania narkotykowe, a zaczęli pisać o [[Money|pieniądzach]], [[Time|czasie]] i innych [[The Great Gig in the Sky|pierdołach]]... Single fruwały po pierwszych miejscach list przebojów, zdobywając uznanie krytyków...
{{{q|Uznajemy to!|Rozentuzjazmowani krytycy|uznający single Pink Floyd}}
==Zobacz też==
==Zobacz też==
*''[[Another Brick in the Wall]]''
*''[[Another Brick in the Wall]]''

Wersja z 21:03, 27 lut 2008

Zanim zaczęli grać w Pink Floyd, muzycy chcieli wystąpić w Tańcu z gwiazdami. Tych marzeń nie udało mi się jednak spełnić, więc zabrali się za gitary i wyszło jak wyszło

Szablon:Q

Szablon:Q

Szablon:Q

Pink Floyd - angielski zespół rockowy, działający w okresie dzieci kwiatów, nieustannie reanimowany.

Członkowie

  • David Gilmour - Gitara źle się prowadząca, główny śpiewak (za dużo powiedziane).
  • Richard Wright - Keyboard granie na Casio, czasami fałszowanie.
  • Nick Mason - Perkusista, nie ma nic do roboty

Byli członkowie

  • Roger Waters - Były dyktator i basista, po rozpadzie gra sam i robi szmatławe opery (Ca Ira).
  • Syd Barret - Ćpun, malarz, wokalista, gitarzysta, wykluczony i martwy.

Historia

Powstał w roku... Eee... Zaraz... Aha, w 1695 1965 roku, założony przez 3 studenciaków: Rogera Watersa, Nicka Masona i Richarda Wrighta. Mieli zamiar grać rocka, a wyszło disco polo, bo Waters grał na basie i śpiewał cienko, Mason był perkusistą a Wright klawiszowcem. Zdesperowani, wzięli ćpuna z ulicy, który jednak miał tę zaletę, że był psychodeliczny, a poza tym miał gitarę, więc mogli zająć się rockiem psychodelicznym...

The Piper at the Gates of Dawn

"The Piper at the Gates of Dawn" (dudziarz [cokolwiek to znaczy] na drzwiach świtu [cokolwiek to znaczy]) - to pierwszy album Floydów, wydany w 1967 roku. Widać że już tytułem chcieli być zajebiście psychodeliczni... Mimo tego, i mimo Barretta, pierwszy singiel ("Arnold Llayne") i tak był disco polo. Jednak, jak wiadomo, do kupy zlatują się muchy, więc sukces był ogromny, i wytwórnie zaczęły się bić o Floydów... Wybrali EMI, i nagrali płytę. Spójrzcie na tytuł działu, nie chce mi się pisać drugi raz tej idiotycznej nazwy. Płyta była zajebiście psychodeliczna, i sprawiła wydawcom małe AKUKU! ponieważ po singlach spodziewali się disco polo... Ale związali się się umową na dwie nieskończoności, z karą na 2 miliony funtów, więc już się nie mogli wywinąć... Jeśli chodzi o trasę koncertową, było słabo, gdyż, Syd, jako ćpun, często grał nie to co trzeba, albo od końca, albo w ogóle nie grał, i koncert szedł w pizdu.

Saucerful of Secrets

Szablon:Q

"Saucerful of Secrets" (Talerz Tajemnic [jeszcze bardziej psychodeliczne]) Wydany w 1968, przy pomocy dziadka czasu (inaczej nie zmieścili by się z trasą do Piper at A kurna, nie chce mi się tego pisać, do pierwszej płyty. To pierwsza płyta, w której udziela się David Gilmour, i ostatnia, na której jest nasz psychodeliczny malarz od rowerów. W sumie pomógł z tylko 1 piosenką, Jugaband Blues, i tak syfną, a poza tym latał naćpany, więc mu podziękowali (papa)

Ummagumma

"Ummagumma" (co kurwa?) album wydany w 1969 przez Floydów. Zdecydowali, że rock psychodeliczny jest do kitu, i przerzucili się ma progresywa... Wyszło, co wyszło - każdy z twórców miał wolną rękę, a że radzili sobie jako tako tylko razem, wyszło cieniarsko... Niby przełom, ale słabo... Więc, lećmy dalej, będzie ciekawiej.

Dark Side of Moon

"Dark Side of Moon" (mroczna strona księżyca) - wydany w 1972 (co robili przez te trzy lata?) kultowy, megaultrahiperwypasiony krążek, na którym Floydzi olali rock psychodeliczny i przestali opisywać doznania narkotykowe, a zaczęli pisać o pieniądzach, czasie i innych pierdołach... Single fruwały po pierwszych miejscach list przebojów, zdobywając uznanie krytyków... {Szablon:Q

Zobacz też