Pomarańcza

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Pomarańcza – przerośnięta mandarynka, skarlały grejpfrut, spomarańczały banan, zowocały odkurzacz… Przez wieki najtęższe umysły podejmowały próby zdefiniowania idei pomarańczy, więc proszę nie oczekiwać, że my temu zadaniu podołamy. Bo i jak wyjaśnić komuś, kto nigdy pomarańczy nie widział, jak ona wygląda? Odpowiedź, że jest to „pomarańczowy cytrus” zapewne spowoduje pytanie „czym jest cytrus?”, na które odrzekniemy „owoc podobny do pomarańczy”.

Historia pomarańczy

Pomarańcza jest made in China, pomysłowi Chińczycy wymyślili nie tylko papier, proch, zegar i sposób, jak ukryć w XXI wieku obozy koncentracyjne, ale i pomarańcze. Następnie owoc sprowadzony został do Hiszpanii, gdzie rozpoczęto otaczanie dróg rzędami drzew pomarańczowych, by ponęcić turystów, którzy tak bardzo by chcieli je zerwać, a wiedzą, że nie mogą. Koniec końców turyści nie mogli wytrzymać żądzy zerwania owoców, że przełamali się, za co miejscowi zrobili im z odwłoków jesień ówczesności. W odpowiedzi turyści wrócili większymi grupami w następnym sezonie, znanym jako rekonkwista. Po wymordowaniu miejscowej ludności przejęli jednak zwyczaj otaczania szlaków pomarańczami, który trwa po dziś dzień.

Pomarańcza a sprawa polska

Z Hiszpanii przywędrowały pomarańcze do Kraju Kwitnącej Nienawiści, za sprawą uczonych Żydów, którzy chętnie oferowali Polakom skosztowanie zagranicznych specjałów.

Zobacz też