Prąd elektryczny

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
NonNews
Zobacz w NonNews tematy:

Szablon:Tzjawisko fizyczne, dzięki któremu możemy gapić się w telewizor, rozmawiać przez komórę, jeździć tramwajem i wiele innych. Prąd nie ma rączek ani nóżek a kopie, dlatego należy trzymać się od niego z dala. Prąd znajdziemy w gniazdku. Ludzie, którzy żyją z prądu i na prądzie to elektrycy. Często gotują sobie coś podpięci do linii, a później energetyka szuka rzekomych licznikowych pająków.

Elektrycy zazwyczaj płyną z prądem. Szczególnym okresem w historii był wiek XX kiedy to powstało wiele nowych prądów. Odkrywcą prądu był Amper (francuski uczony).

Jadł kiedyś na obiad żabę w kwaśnym sosie leżącą na metalowym talerzu i kiedy ją dotknął widelcem, ożyła i uciekła. Sytuacja powtórzyła się z następną żabą i jeszcze następną. Uczony poszedł spać głodny. Rano zbadał całą sprawę i odkrył, że to prąd był winny. Nie dostał Nobla, bo go wtedy jeszcze nie wymyślono, ale na osłodę jednostkę miary prądu nazwano jego imieniem.

Powszechnie wiadomo, że prąd bardzo lubi i bardzo często się wkurza, a żeby wyładować swoją złość kopie. Kopie każdego, gdy tylko może. Jakoś kopnięcia najprawdopodobniej rośnie wraz z jego siłą. Osoby odpowiednio mocno kopnięte przez prąd elektryczny jeszcze nigdy nie złożyły na niego skargi. Jeśli chcesz doświadczyć tego uczucia w całej krasie, weź śrubokręt, odkręć śrubę na gniazdku i dotknij metalowych części. Prąd występuje również w USB. Dzięki niemu powstały na USB takie urządzenia jak Onanizator 2000 i Wiatraczek 2rpm. Bez nich nie mogłaby żyć żadna nimfomanka, ani pokemon.