Radosław Kałużny: Różnice pomiędzy wersjami
(stub) |
|||
Linia 5: | Linia 5: | ||
Wybitna osobowość w drużynie. Nie bez powodu każdy w [[Jagiellonia Białystok|Jagiellonii]] zwracał się do niego per „Ojcze”. Nikt tak jak on nie czuje piłki, zawsze w 89. minucie wp{{cenzura}}li swój piłkarski łeb tam, gdzie nie trzeba. Na pewno największy talent od wielu wielu lat. Co roku król strzelców do własnej bramki. Grał w [[Wisła Kraków|Wiśle Kraków]], w ostatniej chwili anulując rozmowy kontraktowe z [[Legia Warszawa|Legią]] i po dwóch latach równie incognito sprzedał się na truskawki do [[Niemcy|Niemiec]]. Tam grał w <s>Cottbus</s> Chociebużu i w [[Bayer Leverkusen|Leverkusen]]. W obu zespołach radził sobie jako tako (na początku nie wydalał), co można uznać za sukces, bo inni [[Reprezentacja Polski w piłce nożnej|polscy piłkarze]] to tylko ławę grzeją. |
Wybitna osobowość w drużynie. Nie bez powodu każdy w [[Jagiellonia Białystok|Jagiellonii]] zwracał się do niego per „Ojcze”. Nikt tak jak on nie czuje piłki, zawsze w 89. minucie wp{{cenzura}}li swój piłkarski łeb tam, gdzie nie trzeba. Na pewno największy talent od wielu wielu lat. Co roku król strzelców do własnej bramki. Grał w [[Wisła Kraków|Wiśle Kraków]], w ostatniej chwili anulując rozmowy kontraktowe z [[Legia Warszawa|Legią]] i po dwóch latach równie incognito sprzedał się na truskawki do [[Niemcy|Niemiec]]. Tam grał w <s>Cottbus</s> Chociebużu i w [[Bayer Leverkusen|Leverkusen]]. W obu zespołach radził sobie jako tako (na początku nie wydalał), co można uznać za sukces, bo inni [[Reprezentacja Polski w piłce nożnej|polscy piłkarze]] to tylko ławę grzeją. |
||
{{stub|pił|kat|Kałużny, Radosław}} |
|||
{{stubpił}} |
|||
[[Kategoria:Polscy piłkarze|Kałużny, Radosław]] |
[[Kategoria:Polscy piłkarze|Kałużny, Radosław]] |
||
[[Kategoria:Piłkarze Wisły Kraków|Kałużny, Radosław]] |
[[Kategoria:Piłkarze Wisły Kraków|Kałużny, Radosław]] |
Wersja z 00:19, 6 paź 2012
o. Radosław Kałużny (ur. 2 lutego 1974) – polski piłkarz, defensywny pomocnik, czasami także obrońca, znany pod pseudonimem „Tata”.
Krótkie i mało treściwe streszczenie kariery
Wybitna osobowość w drużynie. Nie bez powodu każdy w Jagiellonii zwracał się do niego per „Ojcze”. Nikt tak jak on nie czuje piłki, zawsze w 89. minucie wpli swój piłkarski łeb tam, gdzie nie trzeba. Na pewno największy talent od wielu wielu lat. Co roku król strzelców do własnej bramki. Grał w Wiśle Kraków, w ostatniej chwili anulując rozmowy kontraktowe z Legią i po dwóch latach równie incognito sprzedał się na truskawki do Niemiec. Tam grał w Cottbus Chociebużu i w Leverkusen. W obu zespołach radził sobie jako tako (na początku nie wydalał), co można uznać za sukces, bo inni polscy piłkarze to tylko ławę grzeją.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny piłki nożnej. Jeśli odróżniasz Borubara od Perejry – rozbuduj go.