Szombierki

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Dzielnica Bytomia przyłączona do niego w 1951r., tylko dlatego, że był tam węgiel i ludzie do pracy. Do początku lat 90. XX wieku nazywały się Chruszczow Chruszczów.

Historia

Co tu dużo mówić, w dawnych czasach nie odgrywały niesamowicie wielkiej roli w historii świata. Pod koniec XVIII wieku, ludzie zauważyli, że pod ziemią jest coś czarnego. Gdy po włożeniu do pieca zrozumieli, że to coś ważnego i otworzyli tu pierwsze szyby kopalniane. W 1826 roku Szombierki zakupił Karol Godula, i zamienił Szombierki w prawdziwie bogatą wieś. W odwecie Bytomianie zbudowali kopalnię u siebie, i obrazili się na nich na kolejne 100 lat.

1856 rok był najgorszy dla Szombierek, zmarła w której zmarła jedna trzecia mieszkańców w wyniku cholery (przeżyli jedynie biedniejsi mieszkańcy. Dzięki kąpielom w błocie uodpornili się na chorobę.) Po epidemii od Bytomian przyszedł list który brzmiał: "Heh, frajerzy. Tacy bogaci, a z chorobą nie potrafią sobie poradzić. Hah, Żenada." Wkrótce Bytomian także nawiedziła cholera, a Szombierki wysłały im list o takiej samej treści.

Po epidemii wzięto się do pracy, zjawili się "inwestorzy", którzy zbudowali elektrociepłownię, a potem kopalnię. Panowała ogólna radość. Do czasu.

Po drugiej wojnie światowej Ruscy wywieźli paręset kobiet do Łagrów, ponieważ ich mężowie zginęli na froncie. PRL przyłączył Szombierki do Bytomia, i zaczął polecać je "przyjezdnym" z Kresów Wschodnich. Nie było mieszkań, więc całą dzielnicę zamienili w Blokowisko. Liczba ludności po tym wzrosła z 4000 do 40000 osób.

Węgiel musiał się kiedyś skończyć, przez co Szombierki powoli zmieniły się w Biedną, patusiarską dzielnicę. Obecne władze miasta próbują ratować sytuację tworząc tu sektor gospodarczy, lecz nikt nie zainwestował.

Obecnie brudna, częściowo opuszczona dzielnica. Częste awarie prądu nie robią wrażenia na mieszkańcach, którzy głownie wychodzą na piwo.

Ciekawe miejsca

Hala sportowa "na skarpie"

Największa chluba Szombierek, bo wyremontowana jako jedyny budynek w całej dzielnicy. Władze próbują zachęcić do wzięcia się zmęczonych Szombierkowian do roboty bo wejście na mecz lub galę bokserską samo się nie zapłaci wspólnych emocji podczas imprez, na których walczą Brazylijczyk z Turkmenistanu i Władziu spod biedronki.

Stadion Szombierek Bytom

Stadion klubu który, o dziwo wygrał mistrzostwo polski w 1980 to obecnie ruina. 95% stadionu zostało porośnięte trawą i chwastami. Obok znajduje się boisko z sztuczną trawą, lecz na nim gra częściej Polonia Bytom niż Szombierki.

Obecnie remontowany, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Pole golfowe

Znajduje się tam paręnaście domków jednorodzinnych, którymi będzie do końca życia chwalić się pijany syn architekta. Pole golfowe nie robi wrażenia, obok są hałdy ziemi, które nie dodają temu miejscu uroku. Teren pola zostaje powoli przejęty przez miejscowych rybaków, którzy całymi dniami przesiadują przy tutejszym stawie.

Centrum handlowe

Parę sklepów, z czego większość sprzedająca niskiej jakości produkty z Chin. Jest tu Kaufland, w którym zawsze, ale to zawsze, postoisz w dziesięciominutowej kolejce. Ze względu na 2 (słownie: dwa) sklepy z odzieżą jest nazywane modowym. Raz na dekadę organizowane są tam imprezy dla dzieci przeciętnych Kowalskich, na których jedyną atrakcją jest dmuchana zjeżdżalnia.

Elektrociepłownia Szombierki

Zbudowana w XIX wieku elektrociepłownia nie ma już co liczyć na ponowne uruchomienie. Poprzedni właściciel miał w dupie jakieś remonty przez co budynek popadał w coraz większą ruinę. Niedawno budynek został zakupiony przez grupę Arche, i ma szansę na remont (zapewne gdy właściciele czytali koszty remontu to zemdleli).

Ciekawostki

-obecnie niezamieszkałe tereny Szombierek powoli zamieniane są w pobojowisko. Podobno znaleziono węgiel.

-w czasach prezydenta Bytomia zwanego śmieciem który zrujnował całe miasto Bartylą, była taka bieda, że ludzie odżywiali się pozostałościami węgla.

- jest tu park "Fazaniec", lecz pozostawiono go samemu sobie.

-Jak wiadomo, w Polsce jest zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych. W Szombierkach to nie obowiązuje.

-nie myśl sobie, że gdziekolwiek odpoczniesz w Szombierkach. Każda ławka jest albo obszczana przez miejscowych meneli, lub zostały z nich urwane deski.