Tapeciara: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (dodatkowe prześmiewki)
M (poprawki)
Linia 9: Linia 9:
== Charakterystyka ==
== Charakterystyka ==


Tapeciary zwykle źle dopasowują swoją dzienną maskę do reszty ciała, co można zauważyć jeśli podejdzie się bliżej (nie rób tego w domu) i spojrzy na miejsce gdzie "twarz" przechodzi w szyję. Można tam zaobserwować odcinającą się pomarańczową lub brązową lub w przypadku maniaczek zmierzchu białą linę wyznaczającą granicę między skórą a tzw. "mejkapem".
Tapeciary zwykle źle dopasowują swoją dzienną maskę do reszty ciała, co można zauważyć jeśli podejdzie się bliżej (nie rób tego w domu) i spojrzy na
miejsce gdzie "twarz" przechodzi w szyję. Można tam zaobserwować odcinającą się pomarańczową lub brązową lub w przypadku maniaczek zmierzchu białą
linę wyznaczającą granicę między skórą a tzw. "mejkapem".


"Oryginalność" Tapeciar nie ogranicza się tylko do twarzy, dotyczy ona praktycznie wszystkiego co ma na sobie.
"Oryginalność" Tapeciar nie ogranicza się tylko do twarzy, dotyczy ona praktycznie wszystkiego co ma na sobie.
Zaczynając od ziemi można wymienić:
Zaczynając od ziemi można wymienić:
- Białe lub różowe kozaczki na co najmniej 10cm. obcasie.
* Białe lub różowe kozaczki na co najmniej 10cm. obcasie.
- Różowe lub czerwone, w skrajnych przypadkach czarne kabaretki.
* Różowe lub czerwone, w skrajnych przypadkach czarne kabaretki.
- Spódniczkę mini tak krótką, że posiadaczka mogłaby jej wcale nie zakładać (oczywiście odsłonięte tyłeczki i nogi cieszą oczy ale nie nie w rozmiarze XXL)
* Spódniczkę mini tak krótką, że posiadaczka mogłaby jej wcale nie zakładać (oczywiście odsłonięte tyłeczki i nogi cieszą oczy ale nie nie w rozmiarze XXL)
- Koronkową bluzkę z tandetnym srebrno-brokatowym napisem, tak bardzo wydekoltowaną, że odsłania "fragmenty" stanika w misie.
* Koronkową bluzkę z tandetnym srebrno-brokatowym napisem, tak bardzo wydekoltowaną, że odsłania "fragmenty" stanika w misie.
I tu dotarliśmy do wspomnianej już wcześniej maski, którą wkładają codziennie rano na twarz tak jak klaun wkłada przed występem swój czerwony nos, tyle, że klaun swym nosem bawi i w dodatku na tym zarabia, a one co najwyżej straszą a w domu strachów nie ma już miejsc.
I tu dotarliśmy do wspomnianej już wcześniej maski, którą wkładają codziennie rano na twarz tak jak klaun wkłada przed występem swój czerwony nos, tyle, że klaun swym nosem bawi i w dodatku na tym zarabia, a one co najwyżej straszą a w domu strachów nie ma już miejsc.



Wersja z 20:36, 26 gru 2011

Tapeciara – miks dziewczyny i tapety. Uwielbia się malować całymi godzinami, a w zaawansowanym stanie w ogóle nie przestaje. Warto nadmienić, że efektów owych działań nie da się usunąć z twarzy bez dłuta i palnika.

Poziomy uzależnienia

  • Niedoświadczona malarka – malują się z rana, jednak efekty są jeszcze marne. Niektóre dziewczyny, kiedy zaczynają stawać się tapeciarą, malują się na tyle nieumiejętnie, że w efekcie końcowym w małym stopniu przypominają człowieka. Stąd też tyle historii o pozaziemskich istotach, typu Yeti, UFO lub Potwór z Loch Ness.
  • Wytrawna artystka – potrafią już maskować pryszcze, zmarszczki, a nawet modyfikować za pomocą fluidu swój nos. Po porannych, kilkugodzinnych zabiegach wyglądają dobrze, nawet niekiedy jakiś mężczyzna się nimi zainteresuje, jednak czar pryska z przyjściem wieczoru.
  • Arcymistrzyni pędzla – potrafi zrobić wszystko ze swoją twarzą. Raz jest Pamelą Anderson, raz Jarosławem Kaczyńskim. Stąd też chodzą niekiedy plotki o kopiach ludzkich – jest to nic innego jak przykład arcymistrzyni pędzla w akcji.


Charakterystyka

Tapeciary zwykle źle dopasowują swoją dzienną maskę do reszty ciała, co można zauważyć jeśli podejdzie się bliżej (nie rób tego w domu) i spojrzy na
miejsce gdzie "twarz" przechodzi w szyję. Można tam zaobserwować odcinającą się pomarańczową lub brązową lub w przypadku maniaczek zmierzchu białą
linę wyznaczającą granicę między skórą a tzw. "mejkapem".

"Oryginalność" Tapeciar nie ogranicza się tylko do twarzy, dotyczy ona praktycznie wszystkiego co ma na sobie. Zaczynając od ziemi można wymienić:

  • Białe lub różowe kozaczki na co najmniej 10cm. obcasie.
  • Różowe lub czerwone, w skrajnych przypadkach czarne kabaretki.
  • Spódniczkę mini tak krótką, że posiadaczka mogłaby jej wcale nie zakładać (oczywiście odsłonięte tyłeczki i nogi cieszą oczy ale nie nie w rozmiarze XXL)
  • Koronkową bluzkę z tandetnym srebrno-brokatowym napisem, tak bardzo wydekoltowaną, że odsłania "fragmenty" stanika w misie.

I tu dotarliśmy do wspomnianej już wcześniej maski, którą wkładają codziennie rano na twarz tak jak klaun wkłada przed występem swój czerwony nos, tyle, że klaun swym nosem bawi i w dodatku na tym zarabia, a one co najwyżej straszą a w domu strachów nie ma już miejsc.

Szablon:Stublud