Wytrzymałość materiałów

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 17:00, 24 lis 2013 autorstwa Józef Piłsudski (dyskusja • edycje) (na pocątek)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Kazali mi udupić taką jedną nauczycielkę fizyki... powiedzieli: jesteś standardowym wrednym faciem od wytrzymałości materiałów, na pewno sobie poradzisz

Wspomnienia wykładowcy przedmiotu

Dlaczego pani wciska tym biednym gimnazjalistom, że nacisk nie musi być prostopadły? Z kretynem na mózgi się pani zamieniła?

Ten sam wykładowca kilka godzin później uskutecznia krytykę konstruktywną

Szablon:Tdziedzina wiedzy nauczana na polskich politechnikach. Do jej głównych zagadnień należy obliczanie ugięć pod wpływem działania naprężeń[1]. Obecnie jest przedmiotem debaty publicznej czy zalicza się do wiedzy technicznej czy też raczej magii.

Charakterystyka przedmiotu

Już na pierwszych zajęciach student dostaje całką po głowie w celu wyprowadzenia równań sił przekrojowych. Oczywiście logika samego wyprowadzenia jest dla tegoż studenta równie tajemnicza, co termin siły przekrojowe dla około 95% społeczeństwa. Potem zaś należy użyć tejże zależności na wykresach w czym ma pomóc taki rysunek, jak ten po prawej. Zazwyczaj nie pomaga, ale to nieistotne.

Potem jest już tylko gorzej, bo następnym krokiem jest wyprowadzenie definicji naprężenia, oczywiście również w postaci całkowej, bo te niecałkowe to byle humanista z liceum zrozumie. Do tego dochodzą takie radosne terminy jak geometryczne momenty bezwładności, także oczywiście całkowane, dzięki czemu poziom abstrakcji, jak również prawdopodobieństwo pomyłki w obliczeniach wzrasta kilkunastokrotnie.

Dla prawdziwych hardkorów przewidziano zaś takie zagadnienia jak układy statycznie niewyznaczalne czy wytrzymałość złożona oraz połączenie tych dwóch. Tego ostatniego nie poleca się jednak rozwiązywać na trzeźwo.

Przypisy

  1. Na przykład ugięcia członka pod wpływem... a nie, to akurat nie