Zakład Ubezpieczeń Społecznych
ZUS z pewnością jest instytucją przestępczą, ale nie można nazwać jej zorganizowaną.
- wielki pajac o ZUS-ie
Zatrudnimy byłego właściciela agencji towarzyskiej. Wymagana umiejętność ogarnięcia burdelu.
- Ogłoszenie zamieszczone przez ZUS w prasie lokalnej
Rodziny i ZUS-u się nie wybiera
- Statystyczny Polak o ZUS-ie
Jak Kuba ZUS-owi, tak ZUS Kubie
- Staropolskie przysłowie
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) – instytucja państwowa, zatrudniająca sztab niepotrzebnych urzędników, dbająca o ubezpieczenia społeczne w sposób przymusowy. Funkcjonuje na zasadzie rozdawania rent bez sensu oraz zabierania ich ludziom potrzebującym. Z wolnych środków, czyli pieniędzy każdego z nas, ZUS buduje sobie nowe siedziby.
Od kilku lat próbuje informatyzować samego siebie, niestety, poprosił o informatyzację Prokom, który dzięki znajomościom z politykami dalej wygrywa konkursy na informatyzację różnych instytucji państwowych. Ostatnio w ramach postępu zarząd ZUS-u postanowił o zakupie dyskietek, zgodnie z panującymi trendami w informatyce.
ZUS znany jest również pod powszechniejszymi nazwami - Zakład Utylizacji Szmalu, Zakład Udręki Społecznej, czy Zakład Udupiania Staruszków. Ze swojej funkcji wywiązuje się wzorowo. ZUS nieoficjalnie pomaga w odkrywaniu przestępców podatkowych i defraudantów, gdyż nie lubi konkurencji. Jako jeden z nielicznych organów władzy państwowej może wprowadzać ustawy o działaniu wstecznym. Wniosek nasuwa się sam – ZUS dąży do zakłócenia czasoprzestrzeni i kontroli nad światem.
Dotychczasowe osiągnięcia ZUS-u to dziura budżetowa, skolonizowanie Wysp Brytyjskich przez polskich emigrantów, ponownie dziura budżetowa, zamiany klimatyczne na całej kuli ziemskiej i spadek populacji bocianów spowodowany szerzeniem nowoczesnej architektury, poprzez budowę nowych i rozbudowę starych siedzib.
Najnowszym pomysłem ZUSu w związku z brakiem kasy na nowe siedziby, jest próba wmówienia obywatelom żeby oddali mu prawie całą kasę zamiast dawać ją jakimś O,FE! (sama nazwa wyraża uczucie jakim ZUS darzy te instytucje za to że musi się z nimi dzieli szmalem) a on tym co zostanie czyli mniej niż więcej a więc "figą z makiem" pozwoli im swobodnie zarządzać.
