Edytujesz „Digimon”

{{redakcja}}

{{cytat| – Oglądaliście Digimony?<br />– Pokemony leprze, a Digimony to podrubka!!!!!111!!<br />– Ale Digimony powstały rok przed Pokemonami<br />– Wienc to podrubka!!!<br />|Typowa rozmowa fana '''Digimon''' z [[Troll internetowy|fanem]] [[Pokémon]]; zwróćcie uwagę na żelazną logikę tego drugiego}}

Bandai, czyli firma która stworzyła [[tamagotchi]] zauważyła że płeć brzydka za mało interesuje się owym symulatorem kup, więc rok później stworzyła wersję która by bardziej odpowiadała chłopcom- Digimon V-pet. Logika tego cudeńka była dziecinnie prosta: karmimy stworka, zajmujemy się, a on dla nas ewoluuje i walczy z innymi.

Twórcy Digimonów zauważyli, że większość Japończyków nie umie czytać. Widząc to, postanowili stworzyć grę. Nazwano ją „[[Digimon World|Świat Cyfrowych Kreatur]]”. Wielu ludzi do dzisiaj uważa, że to była najlepsza i jedyna dobra gra w historii Digimonów.

Twórcy Cyfrowych Stworów postanowili stworzyć też specjalny Cyfrowy Świat, który miał być miejscem zamieszkania wszystkich Digimonów. W pierwszej serii anime można było dostać się do niego przez tzw. DigiVice'y. W drugiej było już gorzej, bo potrzebne były do tego DigiBramy, które można było otwierać za pomocą kompa. Z kolei w trzeciej serii służył do tego przypadkowy portal. Czwarta seria była zupełnym odlotem, bo tam do Digital World można było dostać się za pomocą Digimonów – pociągów, czyli Trailmonów. W piątej serii wystarczyło albo dostać się przez specjalny tunel albo rzucić bombą, która tworzyła specjalny portal do tegoż miejsca. We wszystkich trzech częściach 6 serii, potrzebne były do tego tzw. Xros Loader'y.

Według pierwszych źródeł Cyfrowy Świat powstał, gdy jakimś informatykom zepsuł się komp. On utworzył N nowy świat, a inny komputer – [[ENIAC|Eniac]] go rozbudował.

Niestety twórcy trzeciej serii – Digimon Tamers byli kapryśni i nie podobała im się wcześniejsza historia Digital World. No ale, że nie chcieli się męczyć, postanowili wymyślić bajeczkę, jakoby Cyfrowy Świat był najpierw pustynia, a Digimony stworzyli znudzeni imprezowaniem studenci z „Dzikiej Paczki”.

Każdy Digimon ma też Typ. Może to być gad, roślina, lalka i wiele, wiele innych.

Na szczególne uznanie zasługują Digimony o typie Dramon. Są to smoki, których przodkiem jest mały, niczym nie wyróżniający się smoczy Digimon – Dracomon. Dramonem można było bardzo łatwo zostać. Trzeba było mieć w sobie minimum 51% smoczych genów i końcówkę „dramon” w imieniu. Dramony były strasznie silne, ale gdy spotkały WarGreymona czy VictoryGreymona na swojej drodze, mieli [[Wpierdol|poważny problem]].

Z płcią Digimonów jest tak, że one właściwie nie mają żadnej płci. No ale, że ci od Digimonów wiedzieli, że ludzie mogą tego nie kupić wymyślili historyjkę o tym, że jeśli Digimon zachowywał się jak baba to był babą, a jeśli zachowywał się jak facet – był facetem.

W trzeciej, piątej i szóstej serii Wybrańców nazywa się inaczej. W Digimon Tamers są to Trenerzy/Tamerzy, w Digimon Savers Agenci D.A.T.S/osoby posiadające DigiDuszę, a w dwóch pierwszych częściach Digimon Xros Wars – Generałowie. Natomiast w trzeciej części szóstej serii, znanej jako „Digimon Xros Wars: Młodzi Łowcy biegnący przez czas” są (czego można domyślić się po tytule) nazywani Łowcami. Mimo innych nazw nadal są oni Wybrańcami, którzy razem ze swoimi Digimonami muszą zbawić Cyfrowy i Realny Świat.

Jedną z najważniejszych rzeczy w Digimonach jest oczywiście Digivice. Jego głównym zadaniem jest umożliwienie ewolucji Digimonowi. Twórcy Digivice'a wzorowali się na tamagotchi i V-Petach.

Pojawił się w Digimon Adventure. Ma za zadanie służyć do Zwykłej Ewolucji. Czasami jednak jest używany jako GPS. Dla tych biednych Wybrańców może posłużyć jako zegarek. Razem z Amuletami i Medalionami, pozwala na Super i Warp Ewolucję. Właścicielami tych Digivice'ów są Taichi, Yamato, Koushiro, Jou, Takeru, Mimi, Sora i Hikari i tzw. międzynarodowi DigiWybrańcy. Ich tworcą jest natomiast Gennai.

Jest to lepszy Digivice. Powstał po to, aby umożliwić razem z Digimentalami Armor Ewolucję, a po pokonaniu Złego Cesarza – Zwykłą i Jogress Ewolucję. Oprócz „bateryjki” do ewolucji, służy też jako klucz do otwierania DigiBram. Poza tym ma również funkcje poprzedniego modelu. D-3 stworzyły Cztery Święte Bestie. To znaczy, prawie wszystkie D-3, bo Digivice'y Takeru i Hikari same się w nie zamieniły, gdy dotknęli swoimi biednymi łapami, dwa Digimentale. Właścicielami tychże urządzeń są: Daisuke, Takeru, Ken, Iori, Miyako i Hikari.

Powstał na potrzeby trzeciej serii anime Digimon, czyli Digimon Tamers. Bardziej przypomina zabawkę, którą dostaje się w [[MacDonalds|pewnym fast foodzie]], gdy kupuje się „Happy Meal'a”. Służy głównie po to, aby włożyć do niego pierwszą lepszą kartę i dać swojemu stworkowi jakąkolwiek moc. Razem z kartą o jakże prostej nazwie „Chou Shinka Plugin-S” albo „Chou Shinka Plugin-H” może posłużyć do ewolucji. Natomiast, jeśli mamy Niebieską Kartę, możemy pozwolić sobie na Matrix Ewolucję (Perfect). D-Arc przydaje się również wtedy, gdy jesteśmy już na tyle dojrzali, aby pozwolić sobie na Matrix Ewolucję (Ultimate). Służy on również do otwierania portalu do Digital World. D-Arc'i stworzył niejaki Shibumi. Ich właścicielami są: Takato, Lee, Ruki, Juri i Alice.

Razem z DigiDuszą pozwala na ewolucję. na poziom Adult i Perfect. Jest bardzo podobny do Pokeballa, bo można w nim zamknąć swojego Digimona. Stworzył je ojciec Masaru Daimon'a.

Powstał na potrzeby wszystkich trzech części Digimon Xros Wars. Jego głównym zadaniem jest umożliwianie DigiXrosu, Great Xrosu i Final Xrosu. Można też włożyć w niego tzw. Koronę Kodów, pozwalającą na przejście do innej strefy w Digital World. Można też w niego włożyć, takie malutkie [[coś]], nazywane DigiMemory. Gdy to się włoży, na chwilę pojawia się jakiś fajny Digimon, który pozwala nam odpocząć, podczas gdy sam walczy. W Digimon Xros Wars: Młodzi Łowcy Biegnący przez czas, służył również do Xros Up'u i łapania Digimonów oraz miał specjalny „Time Shift”, pozwalając na wejscie do DigiQuartz. Po za tym wszystkie DigiXrosy miały możliwość <del>więzienia</del> zamykania w nich Digimonów po to, aby je zabić... eee...to znaczy uleczyć. Xros Loader'y o dziwo stworzył mhroczny DarkKnightmon.

Jeżeli ktoś ogląda anime Digimon, może może zobaczyć głównie w pierwszej serii. Amulety służą do Super i Warp Ewolucji. Gdy to się dzieje, Mogą też zrobić takie fajne sznurki, którymi można uwięzić kogoś, kogo się nie lubi. Po za tym mogą posłużyć również jako coś otwierającego portal do Digital World. Stworzył je Gennai. Medaliony służą jako obudowa chroniąca Amulety. O ile Medaliony stosunkowo łatwo było znaleźć, gorzej było znaleźć, gorzej było z Amuletami, gdyż były one porozrzucane po całym świecie. W ostatnim odcinku Digimon Adventure prawie wszystkie Amulety i Medaliony zostały zniszczone przez Apocalymona. Mimo to, Wybrańcy nie musieli się martwić, bo ich moc mieli w sobie. Czyli całe to szukanie było kompletnie niepotrzebne...

Każdy Amulet był odzwierciedleniem cechy jakiegoś Wybrańca. Taichi miał Amulet Odwagi<ref>Bardziej nadałby się dla niego Amulet Głupoty</ref>, Yamato – Przyjaźni<ref>I co z tego, że nie chciał się z nikim przyjaźnić?</ref>, Koushiro – Wiedzy, Jou – Szczerości, Takeru – Nadzieji, Mimi – Czystości, Sora – Miłości i Hikari – Światła<ref>To światło jest cechą?</ref>. Jest jeszcze Ken, który miał Amulet Dobroci, ale on nigdy nie przydał się do Super albo Warp Warp Ewolucji. Pozwalał tylko na zasilanie bazy DigiCesarza i raz zmienił się w Digimental Cudów, który posłużył do Armor Ewolucji V-mona w Magnamona. Ci co mieli moc Amuletów i Medalionów, musieli ją oddać, żeby obudzić czterech śpiochów, zwanych dla podwyższenia ich rangi w Digital World, Czterema Świętymi Bestiami.

Jest to wynalazek Czterech Świętych Bestii i służy do Armor Ewolucji. Digimentale pochodzą od Amuletów. Każdy z nowych Wybrańców ma co najmniej jeden Digimental. Daisuke ma Digimental Odwagi i Przyjaźni, Iori – Wiedzy i Szczerości, Takeru – Nadzieji, Hikari – Światła, Miyako – Miłości i Czystości.

Jest to taki ładny, złoty Digimental, który ma to do siebie, że się świeci. Niby pochodzi od Amuletu Dobroci Kena, ale posłużył do Armor Ewolucji V-mona w Magnamona, który jest Digimonem Daisuke.

* '''Vamdemon''' – wampir. Jego mieszkaniem była trumna. Uwielbiał zabijać i wysysać krew z młodych kobiet. Jako pierwszy z tych naprawdę zuych Digimonow, dostał się na Ziemię i tam postanowił wprowadzić swoją chorą ideologię i niczym [[Pinky i Mózg]], zapanować nad światem. Został pokonany przez ewolucję Tailmon – Angewomon i inne tzw. Wybrane Digimony. Powrócił jako olbrzymi VenomVamdemon, którego jedynym celem w życiu było zeżarcie wszystkiego co popadnie. Pokonały go ewolucje Agumona i Gabumona, czyli WarGreymon i MetalGarurumon. Niestety był to wyjątkowo upierdliwy typ i musiał powrócić jeszcze w drugiej serii.

* '''Leomon''' – wielki Digimonowy lew. Poza biciem się z Ogremonem, potrafił też pomagać innym. Przez pewien czas był kontrolowany przez Devimona. Jako SaberLeomon był jednym z dwóch zabójców MetalEtemona. Pokonanie tej małpy przypłacił życiem, ale podobno się odrodził.

Trzy lata po akcji Digimon Adventure w Digital World znów zaczyna się coś dziać. Otóż pewien idiota w niebieskiej peruce i ciemnych okularach uważa się za Cesarza Digimonów i za pomocą różnych sztuczek zmusza stworki do robienia różnych rzeczy i wyłącza im możliwość normalnej ewolucji. Ale nasi bohaterowie nie są tacy głupi. Prym wiodą tutaj nowi Wybrańcy, którzy za pomocą D-3 i tzw DigiBram dostają się do Digital World. Tam odnajdują specjalne DigiMentale potrzebne do Armor Ewolucji i spuszczają łomot Digimonom, kontrolowanym przez DigiCesarza.

Dwadzieścia pięć lat po pokonaniu BelialVamdemona wszystkie bachory mają swojego Digimona. Natomiast Wybrańcy i ich Digimony wiodą dostatnie życie. Taichi i Agumon są ambasadorami. Yamato i Gabumon pracują jako astronauci. Koushiro bada Digital World. Jou leczy Digimony. Takeru został pisarzem i napisał książkę o swoich przygodach w Digital World. Mimi jest kucharką. Sora i Piyomon sprzedają japońskie ciuchy. Po za tym Sora hajtnęła się z Yamato. Hikari została przedszkolanką.

Daisuke zarabia miliony, sprzedając makaron. Ken został policjantem. Iori jest prawnikiem. Miyako ożeniła się z Kenem. Był to dla niej straszny błąd, bo została [[Kura domowa|kurą domową]]. To wszystko dowodzi, że 25 lat po wydarzeniach z Digimon Adventure 02 żyją długo i szczęśliwie albo raczej będą żyli długo i szczęśliwie, bo to jest ich przyszłość.

Są to dzieciaki, które widziały walkę starych Wybrańców z Vamdemonem i/lub Apocalymonem. Zostali Wybrańcami i dostali Digimony, aby Święte Bestie miały święty spokój. Trochę ciężko ich wymienić, bo jest ich ze 100 albo nawet więcej. Ogólnie mówiąc, są prawie w każdym kraju. Nawet w [[Rosja|Rosji]].

Był silniejszy nawet od Czterech Świętych Bestii. Niestety chyba za bardzo polubił zabijanie, bo postanowił zniszczyć Ziemię i Digital World. Został pokonany przez Matrix Ewolucję Takato i Guilmona – Dukemona. No właściwie nie do końca przez Dukemona, bo ten był za słaby, ale gdy połączył się z GRANI i zmienił w Dukemona Crimson Mode, D-Żniwiarz nie miał szans. Zmarł szybko i raczej bezboleśnie, bo to przecież program komputerowy.

Kolejna organizacja to „Dzika Paczka”, zwana inaczej „Dziką Bandą ” lub po prostu „Wild Bunch”. Powstała w latach 80. Właściwie nie jest to żadna organizacja tylko paczka studentów. Stworzyli oni Digimony. Potem jednak olali swój pomysł, a jedynym człowiekiem, który się tym jeszcze interesował był Shibumi. Reaktywacja tej grupy nastąpiła w 2001. Oczywiście „Dzikiej Paczce” najpierw przeszkadzała, a potem pomagała wspomniana wcześniej organizacja „Hypnos”. Oczywiście również jednym z członków tej całej „Dzikiej Paczki” był ojciec młodego Jenry'i.

Digimon Tamers jest bardzo nowatorskie w porównaniu z poprzednimi seriami. Po pierwsze tu Digimony umierają, a Digimon, który pokonał przeciwnika, wchłaniał jego dane i jak gdyby nigdy nic, znowu zabijał inne stwory. Śmierć Digimonów była tak nowatorska, ponieważ w poprzednich seriach Digimon po prostu umierał, zmieniał się w jajko, wykluwał się z niego i wszyscy byli szczęśliwi. O ile oczywiście nie był złym Digimonem, bo takie trafiały do Strefy Mroku lub odradzały się w jeszcze silniejsze kreatury. Tym razem jednak Digimon po prostu umierał i wszyscy mieli w dupie czy był dobry czy zły.

Kolejną nowością jest Matrix Ewolucja na poziom Ultimate. Tu pierwszy raz widzimy jak człowiek łączy się z Digimonem. Jest to fajne nawet wtedy, gdy ludzie, którzy łączyli się z Digimonami byli nagimi dziećmi pozbawionymi genitaliów<ref>To dowodzi, że anime jest [[Pedofilia|dziwne]]</ref>. Mimo niezbyt przyjemnego patrzenia na nagie dzieci podczas tejże ewolucji i tak połączenie człowieka i stworka było dobre. Kiedy jednak Digimon połączony wcześniej z człowiekiem, połączył się z maszyną (patrz:Dukemon Crimson Mode) nie było to już takie fajne. Nie zmienił tego nawet fakt o tym, że ta maszyna miała ludzkie uczucia.

Na miano nowatorskiego zasługuje właśnie Digital World. Po pierwsze są tam DigiGnomy – dziwne stwory, potrafiące spełniać życzenia. I to właśnie te całe Gnomy są mieszkańcami Cyfrowego Świata. Digimony zaś są czymś wymyślonym przez człowieka (chodzi tu oczywiście o „Dziką Paczkę”). Jest jednak coś dziwnego w Digital World z tej serii Digimonów. Po pierwsze – strasznie dziwny podział na dzień i noc. Tu po prostu zapada noc. Nie wiadomo kiedy i jak – po prostu robi się ciemno. I nie ma tu żadnego popołudnia, przedpołudnia czy innego wieczoru. Jest tylko dzień (ranek) i noc. Po drugie – strumienie. Służą one tylko po to, żeby wkur{{cenzura3}}ć Digimony i Wybrańców. Wysyłają one do losowego miejsca w Digital World. W ogóle sam powrót z Digital World na Ziemię wydaje się dziwny. Kiedyś wystarczyły do tego bramy, specjalne przedmioty albo komputery. Tu jednak potrzebny był pojazd – GRANI.

Za nowatorskie można również uznać to, że Digimony są już znane w Realnym Świecie jako gry, anime itd. Nowatorskość jest tu jednak wątpliwa, gdyż to, że Digimony były tak znane przez ludzi, jest winą „Dzikiej Paczki”.

* '''Koji Minamoto''' – ten rozsądny członek grupy. Posiadacz Legendarnych Dusz Ognia. Mimo że ma jakieś 10-12 lat, mówi jakby miał ze 20.

Zgodnie z tradycją nie ma nic wspólnego z poprzednimi seriami. Opowiada ona o czternastoletnim [[dresiarz]]u – Masaru Daimonie, który miło spędza czas dając [[wpierdol]] Bogu ducha winnym ludziom. Pewnego dnia poznaje Agumona, który uciekł z superhiper tajnej agencji D.A.T.S. Gdy już zrobili to co trzeba (czyt. [[Bójka|przywitali się]]) okazało się, że agentka D.A.T.S – Joshino Fujieda ściga Agumona. Po wielu perypetiach, Masaru i D.A.T.S idą na kompromis Masaru i Agumon wstepują do D.A.T.S i narażają życie tylko po to, żeby Digimony, które pojawiły się w Realnym Świecie, mogły wrócić do Digital World.

Organizacja ta zajmuje się tym, aby Digimony z ludźmi się nie pokłócili, albo najlepiej, jakby ludzie o Digimonach w ogóle nie wiedzieli. Niestety to się na początku niezbyt udawało, bo Digimony pojawiały się na Ziemi i trzeba było je pokonać i wysłać w formie DigiTamy do ich domu. Musieli również usuwać pamięć ludziom, którzy natknęli się na jakiegoś stwora.

Żeby włączyć DigiDuszę należało po prostu się skupić. Czasami nawet wystarczyło zwykłe machnięcie ręką. Wyjątkiem jest oczywiście Masaru Daimon, który musiał najpierw komuś przywalić, żeby jego DigiDusza mogła się pojawić.

Istnieje Korean Digimon Masters Online (w skrócie KDMO), czyli oryginalna wersja gry z Korei <del>Północnej</del> Południowej. Z kolei GDMO, czyli Global Digimon Masters Online to wersja nie po koreańsku.

KDMO jest o wiele lepsze od GDMO, bo tam możemy zobaczyć więcej ewolucji i popatrzeć jak Masaru Daimon daje [[wpierdol]] innym. Na korzyść GDMO przemawia jednak to, że łatwiej go pobrać i większość ludzi w to grających zna język angielski, a niektórzy nawet polski. Po za tym GDMO można łatwiej pobrać i zainstalować i nie trzeba do tego [[Internet Explorer|szatańskiej przeglądarki]].

Digimony są krytykowane. Zarzuca im się przemoc i to, że jest tam dużo cycków. Nadal zarzuca im się też bycie plagiatem Pokémonów.

{{Manga i anime}}