Forum:Koniec donejtów na Nonsę
To zdaje się już ostatnie ogłoszenie w kwestiach finansowych serwera. TL;DR: koniec donejtów, utrzymanie serwera przejmuję na siebie.
Wersja dłuższa:
Jak przenosiliśmy się na nonsa.pl w marcu 2019, ustaliliśmy że serwer będzie utrzymywany z dobrowolnych donejtów, które co prawda pewnie nie pokryją nijak kosztów utrzymania, ale mogą pomóc. Jak wyszło – możecie poczytać sobie w tabelkach. Na pierwszy rzut oka nie wygląda to nawet najgorzej, jakoś się bilansuje. Są tylko dwa problemy.
Po pierwsze, nie chce mi się tłumaczyć ze wszystkich decyzji i wydatków technicznych, dlatego w tabelkach koszty są zaniżone. Nie liczę tam dwóch rodzajów backupu jaki mamy, jednej z domen i innych akcji technicznych, które wymagają dodatkowych wydatków. Zaniżam też kursy walut, żebym miał święty spokój od ludzi kwękających a czemu nie zapłacisz przez revolutaaa i tym podobne. Tak naprawdę, żeby to rzetelnie prowadzić musiałbym poświęcać kilka razy więcej czasu i jeszcze się spowiadać z rachunków, a tego robić z różnych powodów nie zamierzam.
Po drugie, wpłat czytelników po prostu nie ma. W praktyce jedyne osoby, które wpłacają i tak są mocno zżyte z projektem. Jeśli bardzo chcą, to mogą mi zawsze postawić piwo IRL czy też podesłać jakiś sos kanałami prywatnymi (i tak zresztą robią, bo nie ma wtedy prowizji dla PayPala).
Tak, mógłbym zorganizować patronajta czy coś i bardziej się dopominać o pinionc, ale mi się po prostu nie chce. Naprawdę cenię sobie swój czas i święty spokój, a te dwie stówy miesięcznie aż tak bardzo mnie nie bolą, przeżyję. Kolejna kwestia jest taka, że chciałbym dać Nonsie dużo mocniejszy serwer, ale nie potrafię tego uzasadnić tak, żeby nie było wątów. Spytacie po co jeszcze większy serwer – otóż ponownie, cenię sobie swój czas i święty spokój, a większy serwer może mi coś takiego dać. Mógłbym wtedy też na nim postawić kilka swoich prywatnych pierdół, a tego nie mogę (albo raczej nie powinienem) robić na serwerze niby opłacanym przez społeczność. Aha, no i Nonsa śmigałaby wtedy jeszcze trochę szybciej, a ja bardzo lubię jak rzeczy które robię działają dobrze. Czysta egoistyczna przyjemność :)
W bilansie mamy w tym momencie 649,65 zł, po opłaceniu serwera do początku lipca. Serwer na pewno do tego czasu będzie działał w niezmienionej formie (ten sam hosting i maszyna), a potem pozostałą kwotę przeznaczę na utrzymanie serwera, ale przestanę wpisywać wydatki do tabeli. Z dniem dzisiejszym też zamykam donejty. Jeśli ktoś, kto zna mnie prywatnie bardzo chce się dołożyć, to bronić nie będę, ale poradzę sobie i bez tego. Utrzymuję obietnicę, że serwer będę utrzymywać po wieki wieków, raczej nie macie się o co martwić, póki żyję. Pozostają też plany awaryjne, gdybym uległ jakiemuś... uszkodzeniu. Zaufane osoby mają ode mnie odpowiednie instrukcje. :)
Pytanie zachodzi tu tylko takie – czy jeśli przejmuję utrzymanie serwera na siebie, to czy nie zmieni to jakoś układu odpowiedzialności na niekorzyść społeczności. Nooo, tak, trochę zmieni, bo mogę mieć mniejsze poczucie obowiązku wobec was, ale z drugiej strony żadnej umowy nie podpisywaliśmy, więc teoretycznie zawsze mogłem zrobić z serwerem co chciałem. ;) Na szczęście mamy też wzajemne zaufanie do siebie i mam nadzieję, że to wystarczy. Jeśli komuś się jednak taki układ nie podoba, to droga wolna do zorganizowania innego sposobu opłacania serwera. Jeśli większość społeczności uzna, że dil jest zły, to jestem otwarty na propozycje. Nie sądzę jednak, by ktoś był w stanie zaproponować cokolwiek innego, co by miało sens. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to powołanie stowarzyszenia, takiego prawdziwego, z członkami i statutem, ale to zdaje się jest mocny overkill dla projektu takiego jak Nonsensopedia. No i rzecz jasna ja nie zamierzam zajmować się papierami, musielibyście znaleźć kogoś innego do tej niezwykle pociągającej roli.
Jeśli ktoś ma jakieś obiekcje, to zapraszam do dyskusji. Ostrzyciel | Dyskusja 21:24, 3 maj 2021 (CEST)
