Edytujesz „Franciszek (papież)”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 7: | Linia 7: | ||
Wszystkiego w bród</poem>'']] |
Wszystkiego w bród</poem>'']] |
||
{{cytat|A po maturze chodziliśmy na burrito.|'''Papież Franciszek''' opowiada o swojej historii}} |
{{cytat|A po maturze chodziliśmy na burrito.|'''Papież Franciszek''' opowiada o swojej historii}} |
||
'''Franciszek''' (właśc. '''Jorge Mario Bergoglio'''; ur. [[17 grudnia]] [[1936]] w [[Buenos Aires]]) – [[papież]], z wykształcenia inżynier [[Chemia|chemii]], lingwista, teolog, psycholog, fan literatury i filmu. Bardzo rozmowny, do tego stopnia, że [[ksiądz|księża]] zakazali mu rozmów w telewizji, bo trochę za dużo mówi. Wraz z [[Benedykt XVI|poprzednikiem]] rozwiązał dylemat witania się papieży. Założyciel pokolenia F1, będącego kontynuacją JP<del>100%</del>2. Papież znaleziony na końcu świata, dostosowany na [[koniec świata]]. |
'''Franciszek''' (właśc. '''Jorge Luigi Mario Bergoglio'''; ur. [[17 grudnia]] [[1936]] w [[Buenos Aires]]) – [[papież]], z wykształcenia inżynier [[Chemia|chemii]], lingwista, teolog, psycholog, fan literatury i filmu. Bardzo rozmowny, do tego stopnia, że [[ksiądz|księża]] zakazali mu rozmów w telewizji, bo trochę za dużo mówi. Wraz z [[Benedykt XVI|poprzednikiem]] rozwiązał dylemat witania się papieży. Założyciel pokolenia F1, będącego kontynuacją JP<del>100%</del>2. Papież znaleziony na końcu świata, dostosowany na [[koniec świata]]. |
||
Wprowadził nowy styl. [[Jan Paweł II]] wyciągnął dwie ręce, Benedykt XVI też, a Franciszek nieśmiało jedną rękę, co interpretowano jako nieśmiałość lub wołanie w stylu ''No siema!'' |
Wprowadził nowy styl. [[Jan Paweł II]] wyciągnął dwie ręce, Benedykt XVI też, a Franciszek nieśmiało jedną rękę, co interpretowano jako nieśmiałość lub wołanie w stylu ''No siema!'' |