Gra:Strona 555,7

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Wielka armia wyrusza daleko na wschód – setki Polaków żegnają swoją ojczyznę ze łzami w oczach, śniąc o zwycięstwie nad armią Władimira. Ty – na czele swych wojsk – opuszczasz bezpieczne miasta Europy i wyruszasz na spotkanie zdrajców, którzy odwrócili się od komunizmu. Przez tygodnie podróży prawie nie zmrużyłeś oka planując z swoimi towarzyszami nadchodzącą bitwę.

Gdy przemierzaliście mroźne równiny Syberii zastaliście większe mrozy niż się spodziewaliście. W końcu ostatni z żołnierzy Rzeczpospolitej upadł twarzą w śnieg.

To już koniec – pomyślałeś – zaraz i ja padnę martwy albo stanę się pokarmem dla wilków.

I teraz?[edytuj • edytuj kod]

  • Aby poznać dalszy ciąg tej historii podążaj tędy, Wodzu! (Uwaga! Nie jest to strona 86).
  • Możesz też w solidarności z żołnierzami popełnić samobójstwo – droga wolna.