MTS Giżycko
Młodzieżowe Towarzystwo Sportowe Giżycko (w skrócie MTS Giżycko) – profesjonalny klub piłkarski założony w 2005 roku w Giżycku, uczestniczący w rozgrywkach II ligi kobiet piłkarek ręcznych. Dyrektorem klubu oraz jednocześnie trenerem pierwszego zespołu jest wybitny trener, mający za sobą więcej medali niż włosów na głowie – Andrzej Paszkiewicz, słynący z niekonwencjonalnych zagrań i ustawień taktycznych.
Osobowość coacha[edytuj • edytuj kod]
Psychologicznie podobny jest do Bogdana Wenty (trenera reprezentacji Polski), który, idąc w każdym meczu wzdłuż linii bocznej, pokonuje kilkaset metrów w ciągu meczu i takim sposobem Paszkiewicz przekonuje zarówno sędziów, jak i publiczność, iż jest trenerem o nieprzeciętnych zdolnościach menedżerskich. Ponadto zawsze potrafi znaleźć powód(bardzo często z frustracją), dlaczego sędziowie zareagowali tak, a nie inaczej, nierzadko udowadniając, że arbiter się znacznie pomylił.
Paszkiewicz jest bardzo wszechstronnym trenerem, dbającym tak samo nie tylko zarówno o defensywę, jak i o ofensywę. Będąc na meczach MTSu czasami można od ust Paszkiewicza usłyszeć: Panie sędzio główny, nie wiem jak pan, ale ja naliczyłem siedem kroków, a nie trzy.... Za to w momencie kiedy jego zawodniczka dostanie czerwoną kartkę: Czerwień? Czerwień to sędzia będzie mieć po meczu, krew się poleje. Wszechstronność powoduje, iż swoimi przemówieniami na treningach spowodował, iż zawodniczki z klubu zaczęły na poważnie myśleć o chłopakach (stąd pseudokibice nazywają ten klub Miły Tani Seks).
Wyniki sportowe[edytuj • edytuj kod]
Mimo że MTS Giżycko ciągle jest w budowie, to i tak posiada na koncie ogromny sukces. Za fakt w pełni odzwierciedlający ich potencjał można uznać awans drużyny do I ligi piłki ręcznej kobiet, lecz z powodu długów finansowych spowodowanych prostytutkami w klubie MTS nie awansował i nadal tkwi w drugiej lidze. Podopieczne Andrzeja Paszkiewicza pokazywały swoją determinację, waleczność oraz umiejętności nie tylko na rozgrywkach ligowych i międzynarodowych. Pod wpływem emocji i podniecenia przez dziewczyny nie jednemu mocno stanął, a MTS Giżycko powoli, ale z czasem zmienia się w maszynę do niszczenia pewnych zrogowaciałych wytworów naskórka, oraz naprawiania serca.