Edytujesz „Najczystszy z czystych nonsensów”
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.
Aktualna wersja | Twój tekst | ||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Długiartykuł}} |
|||
{{Długiartykuł|tekst='''Pan Bogumił [[tak|nie]] należał do Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej''' nawet w okresie niezliczonych promocji na [[NonŹródła:Awaria kontenera|wina burgundzkie]]. Na filmie zauważyć można, iż piąty tramwaj od lewej wygląda [[Specjalna:Losowa_strona/main|wściekle łatwopalnie]], ale nie wiemy jeszcze, jaki interes reprezentują tamci Łotysze.}} |
|||
<div class="usermessage">Nigdy nie wiesz, kiedy oni już uzbierają, a ty w śpiączce piszesz jak te antylopy na imprezie.</div> |
<div class="usermessage">Nigdy nie wiesz, kiedy oni już uzbierają, a ty w śpiączce piszesz jak te antylopy na [[Wikipedia/Strona główna|imprezie]].</div> |
||
<div class="current" style="background: black; border: 0.5px solid orange; padding: 6pt; margin: 12pt 8%; width: 84%;"> |
<div class="current" style="background: black; border: 0.5px solid orange; padding: 6pt; margin: 12pt 8%; width: 84%;"> |
||
<div style="text-align: center; font-size: 97%; color: orange;"><big><span style="color:red">'''Hahahaha!!!'''</span></big><br>'''Jeśli lodówka się zbuntuje, to [[ |
<div style="text-align: center; font-size: 97%; color: orange;"><big><span style="color:red">'''Hahahaha!!!'''</span></big><br>'''Jeśli lodówka się zbuntuje, to [[Artykuł w artykule|<font color=red>krzesłem</font>]] ją!<br>Ale jakie to ma znaczenie, skoro kaloryfer ci wlazł do piernika?</div></div> |
||
<center><div class="boilerplate metadata" id="stub" width=100%> |
<center><div class="boilerplate metadata" id="stub" width=100%> |
||
Linia 9: | Linia 9: | ||
|----- |
|----- |
||
| [[Plik:Heckert GNU white.svg|100px]] |
| [[Plik:Heckert GNU white.svg|100px]] |
||
| '''<font size=+3> |
| '''<font size=+3>Pistolet na strzałki</font><br><br>Grzyby mogą, a mają takie przesłanie, by nieść szable za, a ludność nie jest z tym zgodna. Jak każdy pilot odrzutowca oni muszą potwierdzić, że zło i to wszystko bardzo jest karkołomne.'''<br>Stwierdził sam skoczek narciarski, daje dużo do myślenia sformułowanie podkładki pod segregator jak kalendarz. Wtedy nie ma pączkowania i [[???|królowej Elżbiety]].<br> Więc strzeżcie się złe posłanki, jutro nadejdzie a wszystko nie obchodzi bobry aktualnie wszystko przebywa w piwnicy. |
||
|}</div></center> |
|}</div></center> |
||
Linia 18: | Linia 18: | ||
{{cytat| |
{{cytat| |
||
- Ma pani [[Żyletka|Hamburgera]]?<br> |
- Ma pani [[Żyletka|Hamburgera]]?<br> |
||
- A |
- A rozwalisz może [[Hamburger|maszynkę do golenia]]?|}} |
||
'''Najczystszy z czystych nonsensów''', '''bełkot nad bełkotami''' – działanie ogryzka na jonowanie kiedy to policja miała za zadanie funkcjonowanie drukarki ot tak. Lepszym przykładem jest abstrakcja nie miała z tym nic wspólnego, muszę powiedzieć, że to naprawdę był lizak. Jeśli twierdzisz, że flood złym tworem jest, wiedz iż mały duch lubi pospać w asfaltach betonu pod skorupą wielbłądziego mamuta. Przecież one nigdy nie zrozumieją [[światłość|South Parka]], ewentualnie nauczą mnie robienia frytek bez wazeliny. Zjedzenie chleba było ciężkie dla jego matki w czerwonym stadzie koników palnych. Poza tym wapno palone ma fajny kolor, że aż bym mógł kupić do tego 2 pary frytek i majonez. Jeśli jednak zechcesz spróbować klapek na oczy, pójdź do antyramy i naciśnij [[Komunizm chrześcijański|dowolny klawisz]]. |
'''Najczystszy z czystych nonsensów''', '''bełkot nad bełkotami''' – działanie ogryzka na jonowanie kiedy to policja miała za zadanie funkcjonowanie drukarki ot tak. Lepszym przykładem jest abstrakcja nie miała z tym nic wspólnego, muszę powiedzieć, że to naprawdę był lizak. Jeśli twierdzisz, że flood złym tworem jest, wiedz iż mały duch lubi pospać w asfaltach betonu pod skorupą wielbłądziego mamuta. Przecież one nigdy nie zrozumieją [[światłość|South Parka]], ewentualnie nauczą mnie robienia frytek bez wazeliny. Zjedzenie chleba było ciężkie dla jego matki w czerwonym stadzie koników palnych. Poza tym wapno palone ma fajny kolor, że aż bym mógł kupić do tego 2 pary frytek i majonez. Jeśli jednak zechcesz spróbować klapek na oczy, pójdź do antyramy i naciśnij [[Komunizm chrześcijański|dowolny klawisz]]. |
||
[[Specjalna:Random|Kawały o blondynkach]] i wszelkie odmiany ryb słodkowodnych nie nadają się na pieniądze{{fakt}}, po co ci ten lód wodny. Czarno-białe buty w kratkę i wtedy to scyzoryk, nie miałem zapalniczki to wszystko skończyło się na paluszkach<ref>Tylko jeden raz. Maślanka.</ref>. Nigdy o tej podstawce nie wiedziałem, dlatego pianino wstawiłem na środek, a tu Ash Ketchum i już nigdy nie będzie dżdżownicy. A szkoda bo widziałem, że dobrze się spisywał, jeszcze wczoraj jak z serem ganiał po podwórzu to jak pies szczekał to i piaskownica, w każdym bądź razie lampka wina i język angielski, a do tego trochę pieprzu i mamy małe gofry z miodowym posmakiem. Stworzyło do doskonałe warunki do rozwoju sieci IRC oraz butelek myślowych. A jak wtedy piorun trzasnął to jak w kopalni stali to chusteczki higieniczne albo i nawet, w gorszym wypadku fioletowa substancja chemiczna, oni to właśnie jedli. Pucołowate policzki i trochę wafelków, gdzieś wtedy rosły cytryny, może trochę wcześniej, tak od światełka. Nie muszę państwa, że projektu przedstawia interpretującą wobec zadań przez. A [[Wikipedia]] ma rozległe pola kukurydzy, że e-mail. Natomiast [[Specjalna:Random|dres]] od gatunku komunistycznej<sup>[[[Specjalna:Random|''kwas deozyskrybonukleinowy'']]]</sup> siekiery, która spasikoników Window$hit Interweb Exploder, SDU adminowi robal. |
[[Specjalna:Random|Kawały o blondynkach]] i wszelkie odmiany ryb słodkowodnych nie nadają się na pieniądze{{fakt}}, po co ci ten lód wodny. Czarno-białe buty w kratkę i wtedy to scyzoryk, nie miałem zapalniczki to wszystko skończyło się na paluszkach<ref>Tylko jeden raz. Maślanka.</ref>. Nigdy o tej podstawce nie wiedziałem, dlatego pianino wstawiłem na środek, a tu [[artykuł w artykule|Ash Ketchum]] i już nigdy nie będzie dżdżownicy. A szkoda bo widziałem, że dobrze się spisywał, jeszcze wczoraj jak z serem ganiał po podwórzu to jak pies szczekał to i piaskownica, w każdym bądź razie lampka wina i język angielski, a do tego trochę pieprzu i mamy małe gofry z miodowym posmakiem. Stworzyło do doskonałe warunki do rozwoju sieci IRC oraz butelek myślowych. A jak wtedy piorun trzasnął to jak w kopalni stali to chusteczki higieniczne albo i nawet, w gorszym wypadku fioletowa substancja chemiczna, oni to właśnie jedli. Pucołowate policzki i trochę wafelków, gdzieś wtedy rosły cytryny, może trochę wcześniej, tak od światełka. Nie muszę państwa, że projektu przedstawia interpretującą wobec zadań przez. A [[Wikipedia]] ma rozległe pola kukurydzy, że e-mail. Natomiast [[Specjalna:Random|dres]] od gatunku komunistycznej<sup>[[[Specjalna:Random|''kwas deozyskrybonukleinowy'']]]</sup> siekiery, która spasikoników Window$hit Interweb Exploder, SDU adminowi robal. |
||
Taki żal, że aż Menel. Niewiarygodne, Ewa poszła do jonizacji, bo ogórek to masło bez rzeczywistości. Belgia, ja nie wiem czemu klawiatura miała zastrzelić jednego z telefonów, bez poprzedniego telewizora z działaniem matematycznym. A na ostatnim z dżemów to już pustynia, tak rozległa, że każdy z ludzi widzi Kinder Niespodziankę. Kontemplując przegryzał coś, ale było po zębach widać, że zachowanie jet złe, a niedostojny jest obywatel, który to i owo zrobił dla tego gatunku owadów. Wszystkie ze zdjęć z płyty to historie z palca wyssane, nikt przecież tego hamburgera nie widział, a w dyskoncie spożywczym tych kilobajtów było jak najmniej. Tak więc – co ma z tym wspólnego [[suahili|Osama Bin Laden]]? Gubiąc się w myślach, jak żółta żaba w przeszłości mlekodajna, dająca nie-pierniki. Gryzło mnie to, zwłaszcza pod pachami, bo obrażenia Jeepa były dość duże, można by rzec, że jednak biszkopt cioci jest najlepszy. Ambicja przysłów polskich i wszystko co związane z rozległym światem to nic innego jak IRC i wszyscy inni wyznawcy islamu. A co na to Einstein? Nikt nie wie, co stało się z tymi lufami, aczkolwiek ona i on robili to wtedy na chmurze i jak żuk, to wszystko było [[trzecia strona trzystronicowej kartki|surrealistyczne]]. |
Taki żal, że aż Menel. Niewiarygodne, Ewa poszła do jonizacji, bo ogórek to masło bez rzeczywistości. Belgia, ja nie wiem czemu klawiatura miała zastrzelić jednego z telefonów, bez poprzedniego telewizora z działaniem matematycznym. A na ostatnim z dżemów to już pustynia, tak rozległa, że każdy z ludzi widzi Kinder Niespodziankę. Kontemplując przegryzał coś, ale było po zębach widać, że zachowanie jet złe, a niedostojny jest obywatel, który to i owo zrobił dla tego gatunku owadów. Wszystkie ze zdjęć z płyty to historie z palca wyssane, nikt przecież tego hamburgera nie widział, a w dyskoncie spożywczym tych kilobajtów było jak najmniej. Tak więc – co ma z tym wspólnego [[suahili|Osama Bin Laden]]? Gubiąc się w myślach, jak żółta żaba w przeszłości mlekodajna, dająca nie-pierniki. Gryzło mnie to, zwłaszcza pod pachami, bo obrażenia Jeepa były dość duże, można by rzec, że jednak biszkopt cioci jest najlepszy. Ambicja przysłów polskich i wszystko co związane z rozległym światem to nic innego jak IRC i wszyscy inni wyznawcy islamu. A co na to Einstein? Nikt nie wie, co stało się z tymi lufami, aczkolwiek ona i on robili to wtedy na chmurze i jak żuk, to wszystko było [[trzecia strona trzystronicowej kartki|surrealistyczne]]. |
||
Kazano mi na [[ |
Kazano mi na [[WhiteSpace|trampolinie]] orzechy w czekoladzie, co ciupaga i opakowanie, tak by Szpakowski. Na ostatni moment mignęło, rozgniewało [[speed metal|Westerplatte]] jak masz bursztyn w serwetka to brązowa żbik. Megapiksele na razie nie konopia to cwany lis, nie potrafi jak czystemu dać rozpuszczalnik, po co szukać dziury w całym? Kulka i rzemyki, w ostateczności można i obrzezać, ale kto trudziłby się jak to nie [[about:blank|Zawisza Czarny]], a te rybki to one w akwarium nie pływały tylko górka śnieżna. Przeglądarki jak na muchy chleb gardło to załamało, bo ponieważ, co na to rodzynki wie tylko lekki czołg. Dwa monitory syntezator, targnął się na życie absolwenta, co ja wtedy nie mogłem spowodować, że brud. No i opadło, po dwóch miesiącach nie wiedziałem, że kolonia i poruszała tym pędzlem, sudoku. Zagraniczny, w takim razie żeneta afrykańska, guma do żucia, nie... Przecież oni wszyscy ciągle mnie prześladuje, gdy tylko widzę rolkę, to wszyscy mną papier na błyskawicę się rozlało wszystko, bo to był port [[nieśmiertelność|Bluetooth]], nie Adam i Ewa. Nie w tej rubryce widziano czarnych rycerzy, a jedynie tabelka linkowano tylko dlatego, że odcień niebieskiego był stalowy oraz lodówka przestała prać. Kazali mi się rozebrać, bo powiedzieli żebym się ubrał. Ale koleś nie miał z tym nic wspólnego, bo mył czyste talerze z pingwinami bez dziobów. I cholera by to wzięła, bo było doskonale - w życiu jeszcze tak długo nie leżałem na krześle. Wypiłem schabowego wiaderkiem i zażyłem klawiatury pól. |
||
== Odgrzewanie odgrzanego == |
== Odgrzewanie odgrzanego == |
||
<div style="padding:2px; background: #FACE87; color:black; text-align:center; font:normal; font-size:100%; margin-bottom:5px;margin-top:-5px;margin-left:-5px;margin-right:-4px; border: 1px solid gray;" class="usermessage"> |
<div style="padding:2px; background: #FACE87; color:black; text-align:center; font:normal; font-size:100%; margin-bottom:5px;margin-top:-5px;margin-left:-5px;margin-right:-4px; border: 1px solid gray;" class="usermessage"> |
||
Linia 39: | Linia 40: | ||
[[Plik:C-141 Starlifter contrail.jpg|thumb|200px|Klawisze [[przekleństwa|amuletem]] zwinny napęd, stary człowiek to nie ja byłam Ewą! Klęczy taki biedny, ale diuracja wie on torpeda trebuszet, nie pokazał rankingu]] |
[[Plik:C-141 Starlifter contrail.jpg|thumb|200px|Klawisze [[przekleństwa|amuletem]] zwinny napęd, stary człowiek to nie ja byłam Ewą! Klęczy taki biedny, ale diuracja wie on torpeda trebuszet, nie pokazał rankingu]] |
||
Jaki ołówek? |
Jaki ołówek? Wsiadaj na osła, albo – lepiej – niech oni podadzą mi ten dwukropek, gdzie by tu przymocować [[przedmiot|suszarkę]]? Błyszczy to srebro i nie daje spać po nocach, tak ludzie maniakalnie grają w pustka, już naprawdę, nie można wziąć modliszki między palce u nóg przez to wszystko. Powoli zaczynam sobie uświadamiać, że jak głośność się zmieniła to jakoś tak ludziom zaczęło się wieczko otwierać. Jak wtedy nie wpadłem, jak drzwi nie wyważyłem, to aż się papugi te wszystkie patrzeć zaczęły, skąd się ten wrzątek leje i dlaczego ta ściana tak dziwnie wygląda. A ta o której Ci mówiłem, czy to zielone miała, nie wiem, co w tym dziwnego, ale wielcy pisarze już klaskali i [[ברוכים הבאים לוויקיפדיה|woreczek foliowy]]. Alfabetem, dziecino, alfabetem, nie tak kromki kroisz gnah. |
||
Jak na płaszczkę przystało słonym oddechem jednym ruchem rozwalono całe studenckie ewakuacja. Grzybnia była całkowicie skatapultowana, co spowodowało niewielki ucisk w krajowym parku, jak to stolica to dziesięć tysięcy przydałoby się każdemu jedzącemu groszek i oglądał wieczorynki wstając kudłatą nogą. Growl nie skończył się dobrze, zielonym markerem z dziwnym rozszerzeniem, skąpy krzemień wpadło wszystko i [[abstrakcja|Stanisław Wyspiański]]. Równie dobrze ze studni wyciągano wszystko, co ma związek z jakimkolwiek techno, na równi z Polonezem gryźli podeszwę i kąpałem się w tym bajorku, tyle, że jej krakers do tej trawy wpadł. Karmiący piersią tak postępuje, a flagi Unii Europejskiej wywieszać nie może, bo nie wskazane jest, żeby w ten sposób moczyć strzykawkę. A paski były trzy, nie dwa jak mówiła potrawa za żbika gotowana przez zbuntowanych żołnierzy nie przetrwała długo, bo na klatce schodowej stypendium i jeszcze wszystko ma antenę. |
Jak na płaszczkę przystało słonym oddechem jednym ruchem rozwalono całe studenckie ewakuacja. Grzybnia była całkowicie skatapultowana, co spowodowało niewielki ucisk w krajowym parku, jak to stolica to dziesięć tysięcy przydałoby się każdemu jedzącemu groszek i oglądał wieczorynki wstając kudłatą nogą. Growl nie skończył się dobrze, zielonym markerem z dziwnym rozszerzeniem, skąpy krzemień wpadło wszystko i [[abstrakcja|Stanisław Wyspiański]]. Równie dobrze ze studni wyciągano wszystko, co ma związek z jakimkolwiek techno, na równi z Polonezem gryźli podeszwę i kąpałem się w tym bajorku, tyle, że jej krakers do tej trawy wpadł. Karmiący piersią tak postępuje, a flagi Unii Europejskiej wywieszać nie może, bo nie wskazane jest, żeby w ten sposób moczyć strzykawkę. A paski były trzy, nie dwa jak mówiła potrawa za żbika gotowana przez zbuntowanych żołnierzy nie przetrwała długo, bo na klatce schodowej stypendium i jeszcze wszystko ma antenę. |
||
Linia 53: | Linia 54: | ||
'''[[:Kategoria:Muzyka|Sen]] • [[:Kategoria:Psychologia|Kujony z Nilu]] • [[:Kategoria:Nonsens powtarzalny|A ty co sobie myślisz]]</div> |
'''[[:Kategoria:Muzyka|Sen]] • [[:Kategoria:Psychologia|Kujony z Nilu]] • [[:Kategoria:Nonsens powtarzalny|A ty co sobie myślisz]]</div> |
||
[[Plik:Informatyk.jpg|thumb|right|150px|Podajnik zapomniał kupić [[Ukulele|masła |
[[Plik:Informatyk.jpg|thumb|right|150px|Podajnik zapomniał kupić [[Ukulele|masła porzeczkowego o smaku Rumunii]], a on ma coś do pawia]] |
||
Dziurawa łata zjadła spodnie i popiła kotem. W Hollywood spotkała [[Dupa Maryni|zawleczkę]] znaną z imprezy kupującej WC będące kozą o [[miłość|diodę]]. Nos i pieg zwymiotowały na [[LOL|to, co było tym]] a potem odłożyły aktorkę na fosforyzujące siki sznyty. A czym jest słuchawka? No to było wtedy, jak [[krawat|Kain]] podrapał trawę po obwodzie nici na stałej niesławy. I ten, tego [[Moherowe berety|Stalin]] zjadł mysz Maryni, to oni gadali takie coś: |
Dziurawa łata zjadła spodnie i popiła kotem. W Hollywood spotkała [[Dupa Maryni|zawleczkę]] znaną z imprezy kupującej WC będące kozą o [[miłość|diodę]]. Nos i pieg zwymiotowały na [[LOL|to, co było tym]] a potem odłożyły aktorkę na fosforyzujące siki sznyty. A czym jest słuchawka? No to było wtedy, jak [[krawat|Kain]] podrapał trawę po obwodzie nici na stałej niesławy. I ten, tego [[Moherowe berety|Stalin]] zjadł mysz Maryni, to oni gadali takie coś: |
||
Linia 87: | Linia 88: | ||
=== Rozmnażanie Gadu-Gadu, lecz żółto-białych pokemonów === |
=== Rozmnażanie Gadu-Gadu, lecz żółto-białych pokemonów === |
||
A wtedy radio wypadło z kolei jak się wywinęło i zamknęło w sobie po serii [[در جهل مرکب ابدالدهر|ataków terrorystycznych]]. I nie mów o kozakach, gdy nie mam humoru na antywirus gdy pracuje. Tutaj [[Dorota Rabczewska| |
A wtedy radio wypadło z kolei jak się wywinęło i zamknęło w sobie po serii [[در جهل مرکب ابدالدهر|ataków terrorystycznych]]. I nie mów o kozakach, gdy nie mam humoru na antywirus gdy pracuje. Tutaj [[Dorota Rabczewska|Święty Mikołaj]], tam [[Malanowski i partnerzy|emeryt]] – którędy droga na pustynię? Rażące imponderabilia czwartego wymiaru poprzez czarną dziurę naruszają cześć i chwałę przynależną, bursztynowy świerzop i grykę jak śnieg białą. No ale po co to komu, skoro zamulony kawałek kartki plastiku rozpuścił się w świetle bluzy ultrafioletowej. Przecież piszczel miał Boruc podczas rzucania się na Delmę. |
||
<br clear="all"> |
<br clear="all"> |
||
{{okienko|IKONA=[[Plik:Nuvola apps important.svg|48px]]|TYTUŁ=Porada dnia!|TEKST=Twoja stara jest terminatorem.|PRZYCISKI={{przycisk|[[Gra:Strona 86| |
{{okienko|IKONA=[[Plik:Nuvola apps important.svg|48px]]|TYTUŁ=Porada dnia!|TEKST=Twoja stara jest terminatorem.|PRZYCISKI={{przycisk|[[Gra:Strona 86|Lubię wcinać dezodorant o zapachu resoraków]]}} {{przycisk|[[Gra:Strona 87|Fagocytacja jest sŁiTaŚn4 :* :* :*]]}}}} |
||
== Ale to nie moja pralka! == |
== Ale to nie moja pralka! == |