NonNews:Bez modlitwy zdziczejesz!
3 września 2013
Potem przyjdzie oziębłość, seks i wyznasz: Ale ja jestem niewierzący! Nie mów tak nigdy! Łaskę wiary dał ci Pan Bóg, rodzice tak dużo zainwestowali w ciebie, abyś był szlachetnym i mądrym. Zdeptałeś to wszystko! Więc jesteś kłamcą, oszustem i przekrętem, ochrzczonym draniem – ryczał na dożynkowym kazaniu biskup Józef Zawitkowski.
Zapomniał widać nadmienić, że chrzty odbywają się bez woli chrzczonych, nie może być więc mowy o jakimkolwiek kłamstwie. Oczywiście, jako starszemu człowiekowi miało prawo mu się to zdarzyć.
Dodawał jeszcze, że następstwem jest oziębłość i seks. Ponadto ksiądz nawoływał rolników w iście komunistycznym stylu do bojkotu burżujskich handlarzy, którzy bogacili się ich kosztem[1].
– Cywilizowani barbarzyńcy! Wy chyba nigdy nie łamaliście się opłatkiem, wy chyba nigdy nie byliście u Komunii Świętej i myślicie, że wystarczy nam Unia. Nam trzeba Komunii! – darł się biskup. Nakazywał też rolnikom, jako prawdziwej ostoi katolicyzmu i całego chrześcijaństwa w ziemi Szatana, którą stała się Polska, trwanie przy chłopskim rozumie[2]. Ma to być gwarantem zachowania tożsamości narodowej, jak również stałych wpływów do biskupiej kiesy, o czym ten już nie wspomniał.
– Europa odwróciła się od krzyża, a świat bez Boga został! – kontynuował dalej niezmordowany biskup, nie zważając na rosnące zażenowanie rolników. Należy przy tym nadmienić, że biskup naczytał się zapewne za dużo naszych tekstów źródłowych, a w szczególności jednego.
Na zakończenie odniósł się też do rozpoczęcia roku szkolnego:
– Nauczyciele czcigodni! Dlaczego nie zaczynacie lekcji od modlitwy, tylko od wychowania seksualnego? Postępowi jesteście! Więc wychowamy gejów i lesbijki. Taka cywilizacja zgnije, bo jest cywilizacją śmierci. Kocham Cię, Polsko, moja matko rodzona, tylko dlaczego w niej mówią, że chłop z chłopem mogą mieć dzieci. Obrzydliwe kłamstwo! I to ma być zapisane prawem? Biedne dzieci bez matki!
Oznacza to mniej więcej tyle, że powinniśmy mnożyć się jak te króliki, a narodzone dzieci zamrażać w lodówce, jak pewna dobra kobieta z Mazur, której nie stać było na jedzenie dla nich. Oczywiście, paru gejów więcej jest wytłumaczeniem takiej zbrodni i na pewno Jezus w swej mądrości wybaczy nam takie drobne grzechy.
Samo wystąpienie wywołało lawinę komentarzy.
– Ja tam nie wiem – mówi pragnący zachować anonimowość licealista ze Świniotopu. – Modlić się przestałem, bo nie mam na to czasu, zdziczeć zdziczałem, też z braku czasu, ale – spogląda smutno – seks jakoś nie przyszedł.
Znaczne ostrzej wypowiadają się hierarchowie kościoła. Sam papież Franciszek, świeżo po wizycie w hospicjum dla chorych na AIDS określił takie zachowanie jako niegodne duchownego.
My wyrażamy tylko nadzieję, że następnym razem gospodyni nie zapomni podać biskupowi herbatki z melisy przed wyjściem z pałacu.
Przypisy
Źródło[edytuj • edytuj kod]
- Gazeta Wybiórcza, 3 września 2013.