Edytujesz „NonNews:Kolejny członek Szajki Zakupowej za kratkami”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uwaga: Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli zalogujesz się lub utworzysz konto, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.

Ta edycja może zostać anulowana. Porównaj ukazane poniżej różnice między wersjami, a następnie zapisz zmiany.

Aktualna wersja Twój tekst
Linia 6: Linia 6:
Przypomnijmy tę straszną aferę, która w listopadzie 2009 wstrząsnęła [[Polska|Polską]]. Otóż dnia 12 listopada 2009 roku w [[Lublin]]ie, Filip P. wyszedł do sklepu i dokonał bestialskiego czynu – zapomniał kupić [[Masło|masła]]. Zbulwersowana konkubina zbrodniarza wybiegła z domu i wezwała Policję. Dzięki sprawnej interwencji służb porządkowych oraz sąsiadów udało się szybko i sprawnie uwięzić bydlaka. Podejrzany przyznał się do tego oraz trzech podobnych czynów. Podejrzewano wtedy, że Filip P. należy do zorganizowanej siatki przestępczej.
Przypomnijmy tę straszną aferę, która w listopadzie 2009 wstrząsnęła [[Polska|Polską]]. Otóż dnia 12 listopada 2009 roku w [[Lublin]]ie, Filip P. wyszedł do sklepu i dokonał bestialskiego czynu – zapomniał kupić [[Masło|masła]]. Zbulwersowana konkubina zbrodniarza wybiegła z domu i wezwała Policję. Dzięki sprawnej interwencji służb porządkowych oraz sąsiadów udało się szybko i sprawnie uwięzić bydlaka. Podejrzany przyznał się do tego oraz trzech podobnych czynów. Podejrzewano wtedy, że Filip P. należy do zorganizowanej siatki przestępczej.


Niestety, podejrzenia policji okazały się słuszne. Tym razem, po kilkuletnim zawieszeniu działań, wpadł Jakub A. Ten zwyrodnialec działał od wielu lat w [[Warszawa|Warszawie]]. Jednak jego czyn był o wiele bardziej bestialski od czynu Filipa P. Bowiem nie kupił on świętości, podstawowego środka spożywczego, niezbędnego do godnej i prawidłowej egzystencji – [[Budyń|budyniu]]. Schemat działań był ten sam. Około godziny 7:20 Jakub A. wyszedł do sklepu z listą zakupów, po czym, z diabelskim wyrazem twarzy, celowo ominął dział budyniowy. Jego niczego nie spodziewająca się żona, Aneta A. po powrocie męża do domu wzięła od niego koszyk z zakupami nieświadoma czyhającego zagrożenia psychicznego. Odkrycie tej makabrycznej zbrodni pozbawiło ją nieprzytomności. Ocknęła się po około godzinie, po czym wyczołgała się z domu tak cicho jak tylko mogła, by nie zauważył tego jej mąż, oglądający w tym czasie telezakupy na kanale [[Mango 24]]. Ledwo żywa Aneta A. dotarła na najbliższy komisariat, gdzie zgłosiła ten haniebny czyn. Interwencja była natychmiastowa. Oddział antyterrorystyczny GROM natychmiast otoczył budynek przy ulicy [[Henryk Batuta|Henryka Batuty 13]]. Okazało się, że domniemany Jakub A. to poszukiwany listem gończym Andrzej G. ze [[Szczecin]]a, znany też pod pseudonimami Artur W. oraz Grzegorz C., w czasach swej zbrodniczej działalności odpowiednio w [[Radom]]iu oraz [[Sosnowiec|Sosnowcu]].
Niestety, podejrzenia policji okazały się słuszne. Tym razem, po kilkuletnim zawieszeniu działań, wpadł Jakub A. Ten zwyrodnialec działał od wielu lat w [[Warszawa|Warszawie]]. Jednak jego czyn był o wiele bardziej bestialski od czynu Filipa P. Bowiem nie kupił on świętości, podstawowego środka spożywczego, niezbędnego do godnej i prawidłowej egzystencji – [[Budyń|budyniu]]. Schemat działań był ten sam. Około godziny 7:20 Jakub A. wyszedł do sklepu z listą zakupów, po czym, z diabelskim wyrazem twarzy, celowo ominął dział budyniowy. Jego niczego nie spodziewająca się żona, Aneta A. po powrocie męża do domu wzięła od niego koszyk z zakupami nieświadoma czyhającego zagrożenia psychicznego. Odkrycie tej makabrycznej zbrodni pozbawiło ją przytomności. Ocknęła się po około godzinie, po czym wyczołgała się z domu tak cicho jak tylko mogła, by nie zauważył tego jej mąż, oglądający w tym czasie telezakupy na kanale [[Mango 24]]. Ledwo żywa Aneta A. dotarła na najbliższy komisariat, gdzie zgłosiła ten haniebny czyn. Interwencja była natychmiastowa. Oddział antyterrorystyczny GROM natychmiast otoczył budynek przy ulicy [[Henryk Batuta|Henryka Batuty 13]]. Okazało się, że domniemany Jakub A. to poszukiwany listem gończym Andrzej G. ze [[Szczecin]]a, znany też pod pseudonimami Artur W. oraz Grzegorz C., w czasach swej zbrodniczej działalności odpowiednio w [[Radom]]iu oraz [[Sosnowiec|Sosnowcu]].


Oskarżony przyznał się do winy. Potwierdził także przypuszczenia, iż należy do zorganizowanej szajki przestępczej. Nie chciał jednak zdradzić nazwiska szefa grupy. Rzecznik [[Latający Potwór Spaghetti|pastafarian]] w nieoficjalnym wywiadzie przyznał, że za gangiem może stać Sekta Kiszonego Ogórka. Główny komendant warszawskiej policji, Jerzy Psikuta, wstrzymuje się od komentowania sprawy.
Oskarżony przyznał się do winy. Potwierdził także przypuszczenia, iż należy do zorganizowanej szajki przestępczej. Nie chciał jednak zdradzić nazwiska szefa grupy. Rzecznik [[Latający Potwór Spaghetti|pastafarian]] w nieoficjalnym wywiadzie przyznał, że za gangiem może stać Sekta Kiszonego Ogórka. Główny komendant warszawskiej policji, Jerzy Psikuta, wstrzymuje się od komentowania sprawy.
Cc-white.svg Wszystko, co napiszesz na Nonsensopedii, zgadzasz się udostępnić na licencji cc-by-sa-3.0 i poddać moderacji.
NIE UŻYWAJ BEZ POZWOLENIA MATERIAŁÓW OBJĘTYCH PRAWEM AUTORSKIM!
Anuluj Pomoc w edycji (otwiera się w nowym oknie)