NonNews:W Rosji buchną wszystko!
12 listopada 2008
Głęboka (nie, nie aż tak, świntuchu!) Syberia, kędy przechadzały się szeregi zesłańców, stała się świadkiem bezeceństwa, o wiadomym powodzie. W mieszkańcach wsi Komarowo obudziła się prawdziwie słowiańska dusza, która objawia się w pijaństwie, przegrywaniu wojen i podpierdalaniu wszystkiego wokół.
Po libacji miejscowa społeczność postanowiła rozebrać cerkiew. Swoją drogą Dom Boży znajdował się na takim zadupiu, że nawet pop zaglądał tam raz na, nomen omen, ruski rok, i zauważył to dawno po fakcie. Kościół miał już na karku dwieście lat, a, jak wiadomo, nawet w Rosji nowoczesność jest na topie, więc zbuduje się nowy i nikt nie będzie płakał. Mimo wszystko prokuratura ma zamiar ująć sprawców (taaa, już to widzę – dop. red.).
Warto nadmienić, że takie kradzieże są popularne na zadupiu rosyjskim (kiedyś były propagowane przez władzę komunistyczną) i nie warto z tego robić afery.
Źródło[edytuj • edytuj kod]
- wp.pl, 12 listopada 2008.