Nonźródła:Oda do Adminów
O wszechwładni Admini potężnej Nonsensopedii,
opiewam waszą chwałę i męstwo,
wasze oddanie i w noce, i we dni,
każde nad wandalem zwycięstwo!
Wybitne jednostki, niestrudzone w boju,
nie znające ni strachu, ni pracy znoju!
Wasze światłe umysły o natchnienie proszę,
bym mógł stworzyć coś udanego po trosze!
Waszą radę, odbieram niczym zwiastun boski,
boście są nader wybitne jednostki!
Dajcie mi siłę, bym w pisaniu wytrwał,
bym bełkotu nie stworzył, bym hańby nie zaznał,
bym mógł się przyczynić tworząc znane dzieło,
pozostawienia godne łaski waszej i zadowolenia.
Nie śmiem prosić o medal dla tworu mojego,
bo wiem, żem okruch, puch marny świata tego,
niegodny spojrzenia waszego łaskawego,
którego tak pragnę dla tworu mojego.
Nie pragnę oklasków burzy i aktów uznania,
lecz dla hasła nowego kilku bajtów posiadania.
Dajcie mi moc natchnienia, bym napisać zdołał
więcej niż trzy zdania, niż zalążek stuba,
by nikt mnie nie przeklinał i nie zbanował,
by art mój nie był niczym nietrwała zguba.
Wzywam wasze światłe umysły i czujne wzroki,
by pomogły mi pisać bez błędów, stawiać proste kroki,
literówek i błędów wszelakich, bym się nie dopuścił,
nie narażał was na redakcję, a siebie nie skapuścił.
Potrzebuję wsparcia i rady waszej najświętszej,
bym mógł pisać zwięźle i na temat, i oby najczęściej.
Proszę wasze wprawne dłonie, by i mi pomogły
nie popełniać błędów i coraz sprawniej pisać.
By mnie złe muzy w złe strony nie zwiodły,
bym mógł się nie cofać, stać w miejscu, lecz rozwijać.