Strzemieszyce Wielkie
A poza tym sądzę, że Strzemieszyce Wielkie należy zniszczyć.
- Katon Starszy o Strzemieszycach
Strzemieszyce Wielkie – wioska położona prawdopodobnie na północno-wschodnim skrawku Gondoru, w kamienistym kraterze otoczonym lawą i okupowana przez Ogry. Istnieją jednak teorie spiskowe mówiące o tym, że Strzemieszyce Wielkie mają leżeć w Zagłębiu Dąbrowskim nieopodal Sosnowca.
Infrastruktura i administracja[edytuj • edytuj kod]
W Strzemieszycach Wielkich panuje reżim autorytarny. Wszystkie ulice są podległe swojemu sklepowi na rogu, który ustala wszystkie zasady. W zależności od prowadzenia handlu z poddanymi wszystkim, co jest im do życia potrzebne tj. alkohol i papierosy, wzrasta lub maleje autorytet właściciela wśród Strzemieszyczan. Mimo tak różnorodnego podziału administracyjnego, w sporadycznie spotykanych tam zbłąkanych autobusach nie wymaga się biletów ważnych w 28 miastach.
W Strzemieszycach Wielkich znajdują się – co zostało potwierdzone – żelazne tory kolejowe w stanie nie rozkradzionym, pomimo tego iż chluba i chwała Strzemieszyc Wielkich, czyli dworzec nie funkcjonuje. Dworce nazywają się tam Północny i Południowy, chodź jeden znajduje się na wschodzie a drugi na zachodzie. Pełnią one jedynie funkcje dekoracyjne.
Kultura i przysposobienie społeczeństwa[edytuj • edytuj kod]
Strzemieszyczanie to pozornie spokojni ludzie, lecz potrafią walczyć o swoje. w 1276 roku p.n.e. postanowili podbić samowolne murzyńskie plemię rebeliantów zamieszkujących ziemię zwaną Sławków, oryginalna nazwa ze względu na etymologię: Każdy w plemieniu niezależnie od płci nazywał się Sławek. Podobnie jak każdy w filmie „Sarnie Żniwo” nazywał się Andrzej, tyle, że tutaj Sławek. Wchłonęli ją w wygranej Bitwie pod Hutą w w/w roku.
Podstawą obrzędów Strzemieszyczan jest ich miejsce kultu – Srocze Góry. Brytyjski Biolog w 1976 roku odwiedzając to miejsce odkrył, ze to własnie tam rosną aluminiowe puszki. Jednak rok później niemiecki archeolog pisząc pracę doktoracką na temat Sroczych Gór wytłumaczył, iż są to obiekty kultu Strzemieszyczan. Kadeci gimnazjów szkół przetrwania organizują tam swoje pogańskie obrzędy przy ogniu. pijąc mikstury wykonane z gumijagód, siarki i denaturatu ze śladowymi ilościami rtęci, trutki na szczury, uranu i kobaltu, które zwą się Amarena.
Strzemieszyczanie zawsze upierają się, że posiadali prawa miejskie, choć nie wiedzą, co to jest.
Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]
Wpisując w dowolnym edytorze tekstu słowo „Strzemieszyce” zostaje ono podkreślone jako błąd.