Reprezentacja Watykanu w piłce nożnej: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to ZelDelet. Autor wycofanej wersji to 87.207.182.196.) |
M (Poprawki AutoEda) |
||
Linia 3: | Linia 3: | ||
== Dotychczas == |
== Dotychczas == |
||
* Remis z [[reprezentacja San Marino w piłce nożnej|inną potęgą]] 0:0. |
* Remis z [[reprezentacja San Marino w piłce nożnej|inną potęgą]] 0:0. |
||
* Po kapitalnej grze z [[Monako]], gdzie jeden tylko zawodnik miał paszport watykański, remis bez goli. |
* Po kapitalnej grze z [[Monako]], gdzie jeden tylko zawodnik miał paszport watykański, remis bez goli. |
||
* Rozgromienie jakichś szwajcarskich patałachów z Vellmond 5:1. |
* Rozgromienie jakichś szwajcarskich patałachów z Vellmond 5:1. |
||
* Wygrana z Nazionale Italiana Religiosi 3:0. |
* Wygrana z Nazionale Italiana Religiosi 3:0. |
||
* Wygrana w świętej wojnie z konfucjanistyczną chińską młodzieżówką 4:3. |
* Wygrana w świętej wojnie z konfucjanistyczną chińską młodzieżówką 4:3. |
||
Linia 11: | Linia 11: | ||
W sumie 3 wygrane, 2 remisy, nikt jeszcze nie pokonał Watykanu. Każdy, kto to zrobi, dostanie darmową [[ekskomunika|ekskomunikę]] od [[Papież|prezesa watykańskiego związku piłki nożnej]] albo własny stos, na którym potem się spali. |
W sumie 3 wygrane, 2 remisy, nikt jeszcze nie pokonał Watykanu. Każdy, kto to zrobi, dostanie darmową [[ekskomunika|ekskomunikę]] od [[Papież|prezesa watykańskiego związku piłki nożnej]] albo własny stos, na którym potem się spali. |
||
==Liga== |
== Liga == |
||
W Watykanie istnieją kluby Poczty, Muzeum itd. Ostatnio ligę wygrała Gwardia Szwajcarska, więc drużyna mająca zaplecze za granicą. Organizuje się też Puchar Kleryków. Istniały plany stworzenia dream teamu w Watykanie i dołożenie go do Serie A, by walczyli z [[Juventus Turyn|Juve]] czy [[AC Milan]] o to, kto więcej karnych wymusi. Kluby watykańskie nie mogą jednak brać udziału w rozgrywkach europejskich. UEFA po prostu tchórzy – po co ryzykować rokroczne zwycięstwa w [[Liga Mistrzów|LM]] księży? |
W Watykanie istnieją kluby Poczty, Muzeum itd. Ostatnio ligę wygrała Gwardia Szwajcarska, więc drużyna mająca zaplecze za granicą. Organizuje się też Puchar Kleryków. Istniały plany stworzenia dream teamu w Watykanie i dołożenie go do Serie A, by walczyli z [[Juventus Turyn|Juve]] czy [[AC Milan]] o to, kto więcej karnych wymusi. Kluby watykańskie nie mogą jednak brać udziału w rozgrywkach europejskich. UEFA po prostu tchórzy – po co ryzykować rokroczne zwycięstwa w [[Liga Mistrzów|LM]] księży? |
||
⚫ | |||
{{stub|pił}} |
|||
⚫ | |||
[[Kategoria:Narodowe drużyny piłkarskie|Watykan]] |
[[Kategoria:Narodowe drużyny piłkarskie|Watykan]] |
Wersja z 19:57, 1 gru 2012
Reprezentacja Watykanu w piłce nożnej – kilkunastu księży, którym znudziło się odprawianie nabożeństw na okrągło i poszli na boisko kopać okrągłą. Dokooptowali do składu pracowników obserwatorium, muzeum czy poczty i poszli w ślad za wielkim sąsiadem. Duchowni wykazali się niezwykłymi umiejętnościami albo skuteczną ofiarą, gdyż okazują się być najgroźniejszą drużyną ze wszystkich. Dość powiedzieć, że reprezentacja nigdy nie przegrała meczu, a grała już pięciokrotnie!
Dotychczas
- Remis z inną potęgą 0:0.
- Po kapitalnej grze z Monako, gdzie jeden tylko zawodnik miał paszport watykański, remis bez goli.
- Rozgromienie jakichś szwajcarskich patałachów z Vellmond 5:1.
- Wygrana z Nazionale Italiana Religiosi 3:0.
- Wygrana w świętej wojnie z konfucjanistyczną chińską młodzieżówką 4:3.
W sumie 3 wygrane, 2 remisy, nikt jeszcze nie pokonał Watykanu. Każdy, kto to zrobi, dostanie darmową ekskomunikę od prezesa watykańskiego związku piłki nożnej albo własny stos, na którym potem się spali.
Liga
W Watykanie istnieją kluby Poczty, Muzeum itd. Ostatnio ligę wygrała Gwardia Szwajcarska, więc drużyna mająca zaplecze za granicą. Organizuje się też Puchar Kleryków. Istniały plany stworzenia dream teamu w Watykanie i dołożenie go do Serie A, by walczyli z Juve czy AC Milan o to, kto więcej karnych wymusi. Kluby watykańskie nie mogą jednak brać udziału w rozgrywkach europejskich. UEFA po prostu tchórzy – po co ryzykować rokroczne zwycięstwa w LM księży?