Jarosław Kuźniar: Różnice pomiędzy wersjami
(nowa strona) Znacznik: edytor źródłowy |
M Znacznik: edytor źródłowy |
||
Linia 6: | Linia 6: | ||
Kuźniar znany jest z wielu osiągnięć, których mózg przeciętnego [[PiS]]-owca nie zrozumie<ref>Pamiętaj, że dla niego wszyscy są PiS-owcami</ref>. Między innymi Jarek: |
Kuźniar znany jest z wielu osiągnięć, których mózg przeciętnego [[PiS]]-owca nie zrozumie<ref>Pamiętaj, że dla niego wszyscy są PiS-owcami</ref>. Między innymi Jarek: |
||
* Potrafi wpaść do wody o temperaturze –20°C, |
* Potrafi wpaść do wody o temperaturze –20°C, |
||
* Umie sobie radzić |
* Umie sobie radzić, |
||
* Poparł podniesienie wieku emerytalnego, |
* Poparł podniesienie wieku emerytalnego, |
||
* Oraz wprowadzenie [[ACTA]], |
* Oraz wprowadzenie [[ACTA]], |
Wersja z 19:33, 3 kwi 2015
Jarosław! Jarosław! Jarosław!
- Okrzyk wywołujący u Kuźniara rozpacz, że to nie o nim
Jarosław Kuźniar (ur. 29 stycznia 1978 w Bielawie[2]) – dziennikarz TVN-u, bożyszcze lemingów i słoików, wierny żołnierz Platformy Obywatelskiej i jedyny człowiek, który może przeprowadzić wywiad wyłącznie chrząkając. Nienawidzi Jarosława Kaczyńskiego za to, że prezes ośmielił się mieć takie samo imię jak on. Jest znany z zaradności godnej chytrej baby z Radomia.
Osiągnięcia
Kuźniar znany jest z wielu osiągnięć, których mózg przeciętnego PiS-owca nie zrozumie[3]. Między innymi Jarek:
- Potrafi wpaść do wody o temperaturze –20°C,
- Umie sobie radzić,
- Poparł podniesienie wieku emerytalnego,
- Oraz wprowadzenie ACTA,
- Wyjechał do Stanów Zjednoczonych na koszt pracodawcy,
- Jeździ Ferrari, także na koszt pracodawcy,
- Założył najbardziej rozreklamowane biuro podróży,
- Skrytykował Polaków za jedzenie kanapek z jajkiem i podwawelską w samolocie,
- Poszedł na wojnę z internetem,
- Posiada nieużywany mózg,
- Dostrzega Jarosława Kaczyńskiego w stojącym u niego w lodówce słoiku z ogórkami,
- A PiS w słoiku z domowymi powidłami,
- Mimo to zamierza wydać z Adamem Hofmanem książkę Tanie podróże.
#sekretykuzniara
W marcu 2015 Jarek odbył z rodziną podróż życia do Stanów Zjednoczonych, na koszt pracodawcy oczywiście. Jak przyznał w wywiadzie, ze skromnej dziennikarskiej pensji[4] nie mógł pozwolić sobie na opłacenie kosztów nadbagażu[5], więc musiał wykazać się polską zaradnością, którą jeszcze do tej pory tak krytykował. Po dotarciu na miejsce udał się do najbliższego supermarketu sieci Walmart, kupił wszystko, co mu potrzebne i... zwrócił przed wyjazdem. Warto odnotować, że takie zachowanie jest typowe dla nielegalnych latynoskich imigrantów oraz wieśniaków z Teksasu. Kuźniar co prawda z Teksasu nie jest, ale... człowiek może wyjść ze wsi, lecz wieś z człowieka nie wyjdzie nigdy.
Zaradność Jarka spotkała się z żarliwą reakcją internetu. Niestety internauci nie wykazali się zrozumieniem, więc Jaro postanowił się z nimi policzyć. Jak wiadomo wygranie z internetem nie udało się nikomu, my za to mogliśmy dowiedzieć się, że Kuźniar:
- Zwraca jednorazowe reklamówki w Lidlu;
- Robi herbatę z wody po pierogach;
- Nosi koszulę na drugą stronę, by nie prać jej kolejny tydzień;
- Ładuje telefon przed wyjściem z pracy do domu;
- Kradnie buty z meczetu;
- Robi zapasy na cały dzień, korzystając ze szwedzkiego stołu;
- Kwiaty doniczkowe zdobywa na warszawskich klombach;
- Telewizję ogląda w MediaMarkt;
- A książki czyta w Empiku;
Przypisy
- ↑ Niestety maszynki do golenia już nikt nie chciał mu pożyczyć
- ↑ Grzeszni ludzie muszą żyć w tym mieście, skoro sobie na niego zasłużyli
- ↑ Pamiętaj, że dla niego wszyscy są PiS-owcami
- ↑ Według niepotwierdzonych informacji jakieś 12 tysięcy złotych
- ↑ Bo kredyt za mieszkanie na Gocławiu sam się nie spłaci