NonNews:Brytole strzelają focha: Różnice pomiędzy wersjami
Znacznik: edytor źródłowy |
M Znacznik: edytor źródłowy |
||
| Linia 11: | Linia 11: | ||
A więc, porobiło się porobiło – ptaki do ciepłych krajów bez wizy już nie odlecą, a murzyni na ulicach Anglii będą rzadkim zjawiskiem <del>meteorologicznym</del>. Niektórzy mówią, że są entuzjastyczni, ze względu na to, że zbliża się jakakolwiek zmiana w kraju, ale tak samo mówili, jak [[Szkocja]] miała dostać niepodległość. A dostała? Nie dostała. Więc radzilibyśmy sobie odpuścić, zaparzyć herbatkę, i odprężyć się przy ''Allo! Allo!'', czy zrobić inne rzeczy typowe dla tego ludu z białą skórą i żółtymi zębami<ref>O zielonych włosach w nosie nie wspomnę…</ref>. |
A więc, porobiło się porobiło – ptaki do ciepłych krajów bez wizy już nie odlecą, a murzyni na ulicach Anglii będą rzadkim zjawiskiem <del>meteorologicznym</del>. Niektórzy mówią, że są entuzjastyczni, ze względu na to, że zbliża się jakakolwiek zmiana w kraju, ale tak samo mówili, jak [[Szkocja]] miała dostać niepodległość. A dostała? Nie dostała. Więc radzilibyśmy sobie odpuścić, zaparzyć herbatkę, i odprężyć się przy ''Allo! Allo!'', czy zrobić inne rzeczy typowe dla tego ludu z białą skórą i żółtymi zębami<ref>O zielonych włosach w nosie nie wspomnę…</ref>. |
||
---- |
|||
'''{{c|red|Z OSTATNIEJ CHWILI!}}''' |
'''{{c|red|Z OSTATNIEJ CHWILI!}}''' |
||
Wersja z 22:24, 23 cze 2016
23 czerwca 2016
|
Być, albo nie być – oto jest pytanie! |
|
Pomimo tego, że pytanie rodem z scecny gadającego faceta do czaszki szekspirowskiego „Hamleta” ma już około 500 lat, to i tak nadal męczy Brytyjczyków, ale troszkę w innym sensie: Być w Unii, czy nie być?
Brexit? Brzmi jak nazwa płynu do toalety czy innego Domestosa. Ale nie. To kolejne dziwne słowo w stanie papkowatym jak na frazę wydumane sobie przez populację Brytanii. Ale co oznacza? Wyjście Brytanii z Unii Europejskiej! Niejaki Nigel[1] Farage uparł się, że imigracja Rumunów, Somalijczyków i innych dzikich ludów[2] to czyste zło wcielone i powinno być tępione, co sprawiło, że ludzie debatowali, czy wyjść z Unii Żydokomunistycznej Europejskiej, czy nie. I tak to się zaczęło…
Uzasadnienie nagłego rozpoczęcia wszelakich durnowatych głosowań jest zerowe, lecz jak nie mówi żadne przysłowie zerowe jest piękne. David Kamerun Cameron po prostu ogłosił, że to, co stało się w roku 1973 może nagle się zmienić. I nie, nie chodzi tu o pierwsze hity Abby czy Slade. Chodzi o to, że niebawem miliony Polaków mogą się pożegnać, czy też bardziej światowo, powiedzieć baj-baj, spokojnemu życiu na imigracji.
A więc, porobiło się porobiło – ptaki do ciepłych krajów bez wizy już nie odlecą, a murzyni na ulicach Anglii będą rzadkim zjawiskiem meteorologicznym. Niektórzy mówią, że są entuzjastyczni, ze względu na to, że zbliża się jakakolwiek zmiana w kraju, ale tak samo mówili, jak Szkocja miała dostać niepodległość. A dostała? Nie dostała. Więc radzilibyśmy sobie odpuścić, zaparzyć herbatkę, i odprężyć się przy Allo! Allo!, czy zrobić inne rzeczy typowe dla tego ludu z białą skórą i żółtymi zębami[3].
Z OSTATNIEJ CHWILI!
Z najnowszych sondaży wynika, że Brytole zagłosowali za tym, aby jednak pozostać w Unii! Jest to dość szokująca wiadomość dla ich samych, a bardzo dobra dla Polonii tam przebywającej. To dobry znak dla Europy, gdyż oznacza to, że znajdą się nowe miejsca dla dżihadystów biednych uchodźców z Afrykii i Bliskiego Wschodu.
Źródło
- Przedjutrze, 23 czerwca 2016
