NonNews:Pawlak zostanie premierem: Różnice pomiędzy wersjami
(rozbudowa, w edycji) |
(rozbudowa, w edycji) |
||
Linia 5: | Linia 5: | ||
Osoba Pawlaka to symbol [[stabilizacja|stabilizacji]]; wręcz [[stagnacja|stagnacji]], zastygnięcia, skamienienia. Podczas jego rządów nie wydarzy się absolutnie nic, a gdyby nawet, to nagłówki „Premier studzi zapały polityków” i „Premier nie wzruszył nawet ramionami” dadzą nam do zrozumienia, że Spiżowy Waldemar krótko trzyma swoich współpracowników, choćby nie byli jego współpracownikami, a on nie znał ich nawet z widzenia. Pawlak od jakiegoś czasu mieszka w [[Warszawa|Warszawie]], i - jak kiedyś powiedział – ''Co się na [[wieś|wsi]] włoży, to się w [[miasto|mieście]] wyjmie'' – daje on więc gwarancję, że zadba o interesy wszystkich grup społecznych. |
Osoba Pawlaka to symbol [[stabilizacja|stabilizacji]]; wręcz [[stagnacja|stagnacji]], zastygnięcia, skamienienia. Podczas jego rządów nie wydarzy się absolutnie nic, a gdyby nawet, to nagłówki „Premier studzi zapały polityków” i „Premier nie wzruszył nawet ramionami” dadzą nam do zrozumienia, że Spiżowy Waldemar krótko trzyma swoich współpracowników, choćby nie byli jego współpracownikami, a on nie znał ich nawet z widzenia. Pawlak od jakiegoś czasu mieszka w [[Warszawa|Warszawie]], i - jak kiedyś powiedział – ''Co się na [[wieś|wsi]] włoży, to się w [[miasto|mieście]] wyjmie'' – daje on więc gwarancję, że zadba o interesy wszystkich grup społecznych. |
||
Na Pawlaka zgodzą się cztery partie: z chęcią [[Platforma Obywatelska|Platforma]] i [[Sojusz Lewicy Demokratycznej|Sojusz]], mniej chętnie [[Samoobrona Rzeczpospolitej Polskiej|Samoobrona RP]], a z niejakim żalem za połową lat 90. – [[Polskie Stronnictwo Ludowe|PSL]]. Ludowcy chętniej widzieliby siebie w roli grupki [[wicepremier]]ów, tak samo zresztą cała reszta partii, ale Pawlak ma doświadczenie. Chociaż patrząc na jego dotychczasową, pięćdziesięcio procentową skuteczność, to tym razem nie uda mu się utworzyć rządu. Jak tak każdy dostanie po miesiąc na tworzenie rządu, to na wiosnę nikt już nie będzie miał pretensji do [[Jarosław Kaczyński|Jarka]], że mu się [[rząd Jarosława Kaczyńskiego|rząd]] nie udał, ale wybory będą i tak. |
|||
==Źródło== |
==Źródło== |
Wersja z 06:40, 29 wrz 2006
29 września 2006
Mieliśmy już sędziów technicznych, kącik techniczny, rysunek techniczny i problemy techniczne, a teraz będziemy mieli technicznego premiera. „Techniczny” oznacza tutaj „rządzący, bo ktoś to musi robić”, a zostanie nim Waldemar Pawlak, dwukrotny premier Polski, polityczny gracz o pokerowej minie, choćby nawet sytuacja takiej miny nie wymagała.
Osoba Pawlaka to symbol stabilizacji; wręcz stagnacji, zastygnięcia, skamienienia. Podczas jego rządów nie wydarzy się absolutnie nic, a gdyby nawet, to nagłówki „Premier studzi zapały polityków” i „Premier nie wzruszył nawet ramionami” dadzą nam do zrozumienia, że Spiżowy Waldemar krótko trzyma swoich współpracowników, choćby nie byli jego współpracownikami, a on nie znał ich nawet z widzenia. Pawlak od jakiegoś czasu mieszka w Warszawie, i - jak kiedyś powiedział – Co się na wsi włoży, to się w mieście wyjmie – daje on więc gwarancję, że zadba o interesy wszystkich grup społecznych.
Na Pawlaka zgodzą się cztery partie: z chęcią Platforma i Sojusz, mniej chętnie Samoobrona RP, a z niejakim żalem za połową lat 90. – PSL. Ludowcy chętniej widzieliby siebie w roli grupki wicepremierów, tak samo zresztą cała reszta partii, ale Pawlak ma doświadczenie. Chociaż patrząc na jego dotychczasową, pięćdziesięcio procentową skuteczność, to tym razem nie uda mu się utworzyć rządu. Jak tak każdy dostanie po miesiąc na tworzenie rządu, to na wiosnę nikt już nie będzie miał pretensji do Jarka, że mu się rząd nie udał, ale wybory będą i tak.
Źródło
- Waldemar Pawlak może stanąć na czele rządu, Życie Warszawy, 29 września 2006.