Irygacja: Różnice pomiędzy wersjami
Ostrzyciel (dyskusja • edycje) M (rewert, do redakcji) |
Ostrzyciel (dyskusja • edycje) M (Ostrzyciel przeniósł stronę Słownik:Irygacja na Irygacja bez pozostawienia przekierowania pod starym tytułem) |
(Brak różnic)
|
Wersja z 15:35, 9 kwi 2020
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
Irygacja – kobieta naczelna zarządzająca systemem kanałów ułożonych w kratki, które mają na celu, by roślinki znajdujące się na nawadnianym terenie się potopiły. Irygacja ostatnio bardzo często służy Rosji do wiercenia odwiertów, aby poszukiwacze gazu mogli jak najszybciej do niego dotrzeć.
Historia irygacji
Historia irygowania jest bardzo długa i sięga 2000 lat wstecz. Poniżej znajduje się bardzo krótki opis historii irygacji, od śruby Archimedesa, po nowoczesną kanalizację.
500 p. n. e. – 496
Starożytność była epoką, w której narodziła się tzw. śruba Archimedesa, urządzenie kluczowe dla irygacji. Pozwalało ono na transportowanie wody z niższego poziomu na wyższy, przy większej wydajności i mniejszym użyciu siły ludzkiej, niż zapewniały to starożytne amfory. Powstanie systemów irygacyjnych było teraz tylko i wyłącznie kwestią czasu. Niestety, Archimedes nie miał czasu na udoskonalanie wynalazku, bo czekała na niego żona, która kupiła nowiutkie łóżko. Jak można było przepuścić taką okazję? No właśnie. Niestety, Archimedes na zawsze oderwał się od innych zajęć (to między innymi dlatego Grecja miała w tym okresie tak dużą liczbę ludności). Jednak irygacja była stosowana jeszcze przez bardzo długi czas. Zrewolucjonizowała ona starożytne rolnictwo, do tej pory bardzo nierozwinięte.
496 – 1492
Irygacja w okresie średniowiecza była powszechnie stosowana, gdyż była ona jednym z niewielu środków na zwiększenie plonów na polach. Średniowiecze i irygacja były zżyte; raz nawet średniowiecze postawiło irygacji piwo, na co irygacja odparła, iż nie pije alkoholu, gdyż dostanie się do jej kanałów. Pani Jadzia spod czwórki twierdzi, że to wszystko z powodu jej męża, ale mamy powody, by jej nie wierzyć. W każdym razie irygacja, podczas epoki średniowiecza nie rozwinęła się bardzo.
1492 – 1817
Jeśli chodzi o kolonializm i epokę o której jest tu mowa, to irygacja także za bardzo się nie zmieniła (nie, może trochę poprawiła swoją karnację – Pani Jadzia opowiada nawet plotki, w których jest mowa o tym, że Irygacja to inne imię Mona Lisy. W roku 1500 irygacja przybrała nową postać – odtąd obszary pochłonięte magią irygacji były już o wiele większe niż w starożytności. Jednak prawdziwy przełom miał nastąpić wraz z wynalezieniem elektryczności…
1817 – 1914
Wraz z wynalezieniem maszyny parowej irygacja nabrała nowego znaczenia. Odtąd, aby spełnić zapotrzebowania pociągów, które potrzebowały wody trzeba było poskąpić roślinkom. Biedne rośliny usychały (Sahara została utworzona dokładnie w ten sam sposób), ludzie biednieli, a pociągi musiały mieć coraz więcej wody, aby jeździć. W roku 1936 chłopi zbuntowali się, ale to nie pomogło – na litość, kto słuchał chłopów? Moc maszyny parowej nie słabła. Wtedy otworzono w całej Europie i Ameryce Północnej sieć publicznych łaźni (czyt. Toi-Toi), z których zbierano mocz i dawano roślinom. Co prawda, na polach trochę śmierdziało, ale to nie było nic takiego. Rewolucja nastąpiła z wynalezieniem elektryczności i kabla, gdy zaczęto tworzyć industrialne akwedukty z ogromnymi rurami odprowadzającymi wodę. Czyli po prostu spryskiwacze.
1914 – 1945
W okresie I wojny światowej zaniedbało się potrzeby makijażu Irygacji, więc się wnerwiła. Niestety, jej nerwy nikogo nie obchodziły. Pani Jadzia po raz kolejny kłamie, że to dzięki niej. W każdym razie Irygacja I nikogo nie obchodziła (jak zresztą większość potrzeb naturalnych…), więc rośliny nie miały czego pić. Zaczęły pić benzynę – i tak zaczął się boom na ropę. Podczas II wojny światowej Irygacja postanowiła stworzyć rzekę Ruhr i stworzyć Zagłębie Ruhry. Jednak to się jej za bardzo nie udało – Ruhra została wykorzystana do złych celów. Zgadnijcie, przez kogo…
1945 – 2010
Współcześnie, irygacja jest jednym ze sposobów przetrwania na pustyniach. Niedawno Oenzet wprowadził projekt PNPiOD (Powszechnego Nawadniania Powszechnie i Ogólnie Dostępnie). Ma on zakładać, że dzieci z Trzeciego Świata dostaną Ruhry, dzięki którym będą mogły transportować wodę do swoich pól. Niemcy utrzymują, że to nie jest koncepcja Oenzetu, tylko ich, ale nikt, włącznie z nimi samymi im nie wierzy.
Irygacja w teorii
Aby powiedzieć, czym jest irygacja, posłużmy się czymś takim:
1.
2.
W pierwszym wzorze W to czysta woda, T to odpowiednio szczelna Ruhra a MPG to w tłumaczeniu wolnym „Jak najmniej piwa wypitego przez gospodarza”. W drugim jest prawie to samo, tyle, że dodanie nawozu płynnego (Na) do wody (niewielka ilość) spowoduje, iż nasza irygacja będzie bardziej produktywna.
A teraz wzór na to, czy nasza irygacja jest w ogóle komuś przydatna (w formie wartości liczbowej).
Wiem że to trochę skomplikowane. Więc tak: SzG to szerokość geograficzna miejsca, w którym jest nasze pole, WyG to odpowiednio wysokość geograficzna. WW to waga wody, wskazująca na zanieczyszczenia stałe (podałe wartość idealną). Dalej Na to poziom nawozu w wodzie. StCo2 to poziom CO2 w powietrzu, a Rr to poziom rdzewienia Ruhr. Jeszcze jeden wzór:
Chyba wszyscy znają jego znaczenie.
Czy muzyka wpływa na jakość irygacji
Pani Jadzia wykazała w swoich badaniach, iż granie 3 Symfonii Dvoraka rzeczywiście poprawia jakość zbóż pszenicy (ale tylko takich!) o 0.000000005484528226437548533 procenta. Jednak swoje badania oparła na twierdzeniach naukowych Rządu Polskiego, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że się myli. Wśród naukowców opinie na ten temat są podzielone. Jak mówi Prime Minster Jadzia: Proszę pana, ja sobie myślę, że po prostu jak posłuchają muzyczki, to będą bardziej zrelaksowane…