NonNews:Noworoczna profanacja alkoholu: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Będzie płacz i zgrzytanie zębów...)
 
M (dodano {{NonNews data}})
 
(Nie pokazano 4 wersji utworzonych przez 4 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
'''25 grudnia 2009'''
'''25 grudnia 2009'''


'''Sześć wagonów z szampanem zarekwirowano przez syberyjską milicję.'''
'''Sześć wagonów z [[szampan]]em zarekwirowano przez syberyjską milicję.'''


Mieszkańcy Tomska sobie nie popiją. Jadący tam transport został poddany rutynowej kontroli milicyjnej. To, co zobaczyli funkcjonariusze przeszło ich najśmielsze oczekiwania.
Mieszkańcy Tomska sobie nie popiją. Jadący tam transport został poddany rutynowej kontroli milicyjnej. To, co zobaczyli funkcjonariusze przeszło ich najśmielsze oczekiwania.


''Warunki w jakich transportowany był alkohol były szokujące. Butelki ściśnięte w zwykłych, plastikowych skrzyniach, bez otuliny czy nawet prowizorycznych gąbek ze styropianu. Szkło ocierało się o siebie, nie miało możliwości swobodnego położenia. W środku panowała nieznośna dla tego typu obiektów temperatura, alkohol nie był w ogóle schłodzony, nie mówiąc już o równomierności rozłożenia ciepła. Pojazd był nieprzystosowany do przewozu tego typu obiektów.'' – komentuje miejscowy szeryf Aleksiej Grinkoz. – ''Obecnie alkohol jest już w bezpiecznych rękach milicji.''
''Warunki w jakich transportowany był alkohol były szokujące. Butelki ściśnięte w zwykłych, plastikowych skrzyniach, bez otuliny czy nawet prowizorycznych gąbek ze styropianu. Szkło ocierało się o siebie, nie miało możliwości swobodnego położenia. W środku panowała nieznośna dla tego typu obiektów temperatura, alkohol nie był w ogóle schłodzony, nie mówiąc już o równomierności rozłożenia ciepła. Pojazd był nieprzystosowany do przewozu tego typu obiektów.'' – komentuje miejscowy szeryf Aleksiej Grinkoz. – ''Obecnie alkohol jest już w bezpiecznych rękach [[milicja|milicji]].''


Wieść w okolicy rozeszła się szybko. Mieszkańcy są wstrząśnięci. ''Zwierzęta!'' – krzyczy zapłakana starsza kobieta z rozpaczą w głosie zapytana o sprawę.
Wieść w okolicy rozeszła się szybko. Mieszkańcy są wstrząśnięci. ''Zwierzęta! Jak oni moogli?!'' – krzyczy zapłakana starsza kobieta z rozpaczą w głosie zapytana o sprawę.


Przewoźnikowi postawione są ciężkie zarzuty, m.in.: obrażanie symboli narodowych, profanacja uczuć religijnych, naruszenie wiru domowego, znęcanie się oraz handel <s>nie</s>żywym towarem. Firma zmuszona jest oprócz tego zapłacić pół miliona rubli grzywny.
Przewoźnikowi postawione są ciężkie zarzuty, m.in.: obrażanie symboli narodowych, profanacja uczuć religijnych, naruszenie miru domowego, znęcanie się oraz handel <s>nie</s>żywym towarem. Firma zmuszona jest oprócz tego zapłacić pół miliona rubli grzywny.


== Źródło ==
== Źródło ==
* [http://www.tvn24.pl/26086,1635093,0,1,wagony-szampana-na-sylwestra-nie-dojada,wiadomosc.html tvn24.pl], 25 grudnia 2009.
* [http://www.tvn24.pl/26086,1635093,0,1,wagony-szampana-na-sylwestra-nie-dojada,wiadomosc.html tvn24.pl], 25 grudnia 2009.


{{NonNews data|25 grudnia 2009}}
[[Kategoria:52 tydzień, 2009|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:Newsy w edycji|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:NonNews 2009 – kultura]]

Aktualna wersja na dzień 13:00, 2 maj 2020

25 grudnia 2009

Sześć wagonów z szampanem zarekwirowano przez syberyjską milicję.

Mieszkańcy Tomska sobie nie popiją. Jadący tam transport został poddany rutynowej kontroli milicyjnej. To, co zobaczyli funkcjonariusze przeszło ich najśmielsze oczekiwania.

Warunki w jakich transportowany był alkohol były szokujące. Butelki ściśnięte w zwykłych, plastikowych skrzyniach, bez otuliny czy nawet prowizorycznych gąbek ze styropianu. Szkło ocierało się o siebie, nie miało możliwości swobodnego położenia. W środku panowała nieznośna dla tego typu obiektów temperatura, alkohol nie był w ogóle schłodzony, nie mówiąc już o równomierności rozłożenia ciepła. Pojazd był nieprzystosowany do przewozu tego typu obiektów. – komentuje miejscowy szeryf Aleksiej Grinkoz. – Obecnie alkohol jest już w bezpiecznych rękach milicji.

Wieść w okolicy rozeszła się szybko. Mieszkańcy są wstrząśnięci. Zwierzęta! Jak oni moogli?! – krzyczy zapłakana starsza kobieta z rozpaczą w głosie zapytana o sprawę.

Przewoźnikowi postawione są ciężkie zarzuty, m.in.: obrażanie symboli narodowych, profanacja uczuć religijnych, naruszenie miru domowego, znęcanie się oraz handel nieżywym towarem. Firma zmuszona jest oprócz tego zapłacić pół miliona rubli grzywny.

Źródło[edytuj • edytuj kod]