Miejski Zakład Komunikacyjny w Opolu: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Sir Damiinho. Autor wycofanej wersji to 83.30.130.156.)
Linia 20: Linia 20:
*'''17''' – kradnie ludzi z Witosa i [[Malinka (Opole)|Malinki]] i zawozi do city; wejście do autobusu na [[ZMW (Opole)|ZWM-ie]] graniczy z cudem. W lecie już od pierwszego przystanku wypełniony babciami i dziadkami z prostego powodu - kursuje na działki. Odczuć można wtedy wiele charakterystycznych wrażeń węchowych.
*'''17''' – kradnie ludzi z Witosa i [[Malinka (Opole)|Malinki]] i zawozi do city; wejście do autobusu na [[ZMW (Opole)|ZWM-ie]] graniczy z cudem. W lecie już od pierwszego przystanku wypełniony babciami i dziadkami z prostego powodu - kursuje na działki. Odczuć można wtedy wiele charakterystycznych wrażeń węchowych.
*'''18''' – zły omen dla pacjentów Wojewódzkiego Centrum Medycznego, kursuje bowiem na trasie ''Witosa-szpital - Cmentarz''.
*'''18''' – zły omen dla pacjentów Wojewódzkiego Centrum Medycznego, kursuje bowiem na trasie ''Witosa-szpital - Cmentarz''.
*'''21''' – wozi kanarów do siedziby MZK na ul. Luboszyckiej, na reszcie trasy wozi powietrze; ostatnio dotacza się do elektrowni, aby - jak twierdzi szefostwo MZK - naładować się - bynajmniej nie pasażerami.
*'''21''' – wozi kanarów do siedziby MZK na ul. Luboszyckiej, na reszcie trasy wozi powietrze.
*'''K''' - pa pa Paryż, jadę do Karolinki?!
*'''K''' - pa pa Paryż, jadę do Karolinki?!



Wersja z 15:22, 2 lip 2009

Miejski Zakład Komunikacyjny w Opolu – spółka z Opola ze zdezorganizowaną organizacją, zarządzająca warczącymi wehikułami toczącymi się (to dobre określenie) po opolskich ulicach.

Tabor

Tabor opolskiego MZK jest regularnie uzupełniany tanimi węgierskimi i niemieckimi złomami, które mają odgryzione uchwyty przy siedzeniach oraz wykazują brak drzwi.

  • Ikarusy – przegubowe węgierskie cacka odrywające się od ziemi niczym wspomniany Ikar, przy jeździe ulicą Oświęcimską z niebotyczną prędkością 30 km/h. Złośliwie nazywane „piętrowymi” z racji ilości stopni niezbędnych do pokonania w celu dostania się doń. Nierzadko można je spotkać na tak zatłoczonych liniach jak 16 czy 8, koniecznie wieczorem.
  • MAN-y przegubowe – wszystkie siedem sztuk cierpi na deficyt kasowników, zdezorientowani pasażerowie z tej racji często sami nadgryzają bilety. Kanarkowy kolor sugeruje wysoką częstotliwość kontroli. Dla lepszego przewiewu powietrza można odchylić aż 3 okna.
  • MAN-y dwudrzwiowe - doskonale przystosowane do klimatyzacji: mało otwieranych okien, wielkie szyby, szczelne drzwi; niestety wymontowano oną i przejażdżka latem wiąże się z utratą elektrolitów.

Wybrane linie dzienne

  • 3 – wozi cyganów z Nowej Wsi Kurewskiej do centrum oraz dresów z ZWM-u.
  • 5 - druga z nowych linii jadących do Karolinki. Jedzie tak samo jak K, ale inaczej
  • 7 - jeździ tam, gdzie nikt inny się nie odważy
  • 8 – jeżdżą nią dzieci nowobogackich snobów, którzy po wyprowadzce z ZWMu wrócili do pierwotnego miejsca zamieszkania
  • 9 – wozi babcie na cmentarz.
  • 10 – zapuszcza się aż do Czarnowąs, gdzie straszy.
  • 11 – przejeżdża przez Gosławice – słynne opolskie centrum leczenia aromaterapią.
  • 12 – kursuje do najbardziej luksusowej dzielnicy Opola, Metalchemu.
  • 13 - szczęśliwa linia widmo opolskiego MZK, jeździ Partyzancką, którą zaraz zamkną i linia znów zniknie.
  • 15 – wycieczkowa linia po opolskich osiedlach: ZWM, Malinka, Witosa; jako jedyna dociera pod Real; wiecznie zapchana studentami politechniki.
  • 17 – kradnie ludzi z Witosa i Malinki i zawozi do city; wejście do autobusu na ZWM-ie graniczy z cudem. W lecie już od pierwszego przystanku wypełniony babciami i dziadkami z prostego powodu - kursuje na działki. Odczuć można wtedy wiele charakterystycznych wrażeń węchowych.
  • 18 – zły omen dla pacjentów Wojewódzkiego Centrum Medycznego, kursuje bowiem na trasie Witosa-szpital - Cmentarz.
  • 21 – wozi kanarów do siedziby MZK na ul. Luboszyckiej, na reszcie trasy wozi powietrze.
  • K - pa pa Paryż, jadę do Karolinki?!

Linie niedzienne

  • N – wozi nocne powietrze. Zaletą jest brak kanarów, którzy jeśli nawet jeśli są to boją się podejść.

Szablon:Ok