NonNews:Bóg nie lubi grzeszników: Różnice pomiędzy wersjami
M |
M (dodano {{NonNews data}}) |
||
| (Nie pokazano 3 wersji utworzonych przez 3 użytkowników) | |||
| Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik: |
[[Plik:Crepuscular rays color.jpg|thumb|250px|Bóg świeci na ciebie, więc lepiej i noś mocny film w [[lenonki|lenonkach]]]] |
||
<code>''Jestem grzesznikiem i o tym wiem,<br>o tym wiem, że jestem grzesznikiem!</code> |
<code>''Jestem grzesznikiem i o tym wiem,<br>o tym wiem, że jestem grzesznikiem!</code> |
||
:<code>[[Kazik Staszewski|Kazik]] o '''tym newsie'''</code> |
:<code>[[Kazik Staszewski|Kazik]] o '''tym newsie'''</code> |
||
| Linia 5: | Linia 5: | ||
'''20 września 2006''' |
'''20 września 2006''' |
||
'''[[Niebo]]: jak donosi nam [[Judasz]], [[Bóg]] nie lubi [[grzesznik]]ów. Tę pozornie oczywistą [[konstatacja|konstatację]] burzy fakt, że od czołowego donosiciela przeniknęły do nas pewne informacje na temat form udręki, w jakie Bóg przybiera swoich znielubieńców.''' |
'''[[Niebo]]: jak donosi nam [[Judasz Iskariota|Judasz]], [[Bóg]] nie lubi [[grzesznik]]ów. Tę pozornie oczywistą [[konstatacja|konstatację]] burzy fakt, że od czołowego donosiciela przeniknęły do nas pewne informacje na temat form udręki, w jakie Bóg przybiera swoich znielubieńców.''' |
||
Szereg niespodzianek autorstwa Yahwe obejmuje między innymi zdrapki w [[chipsy|chipsach]] z informacją ''Może następnym razem...'' i analogiczne zakrętki od [[Coca-Cola|Coca-Coli]]. Znielubieńcy boscy nie mają co liczyć na kasetę maszyny losującej, [[komisja |
Szereg niespodzianek autorstwa Yahwe obejmuje między innymi zdrapki w [[chipsy|chipsach]] z informacją ''Może następnym razem...'' i analogiczne zakrętki od [[Coca-Cola|Coca-Coli]]. Znielubieńcy boscy nie mają co liczyć na kasetę maszyny losującej, [[komisja Kontroli Gier i Zakładów|komisję kontroli gier i zakładów]], czy [[chybił-trafił]]. Wykluczone też są [[2 zł|dwuzłotówki]] pozostawiane w koszykach w supermakretach. |
||
Jednym z ulubionych żartów Wszechmogącego jest ten z [[rusztowanie]]m, z którego rozlegają się opętańcze wrzaski: ''uwaaagaaa!!! leeeciii!!!'' oraz aneks: ''zostaaawiiił dwóóójkęęę dzieeeciii!!!'' i obowiązkowe oczy skierowane z niepokojem to na grzesznika, to gdzieś w górę, śledzące [[palec boży]]. |
Jednym z ulubionych żartów Wszechmogącego jest ten z [[rusztowanie]]m, z którego rozlegają się opętańcze wrzaski: ''uwaaagaaa!!! leeeciii!!!'' oraz aneks: ''zostaaawiiił dwóóójkęęę dzieeeciii!!!'' i obowiązkowe oczy skierowane z niepokojem to na grzesznika, to gdzieś w górę, śledzące [[palec boży]]. |
||
| Linia 16: | Linia 16: | ||
* [[Biblia]], [[starożytność|czasy starożytne]]. |
* [[Biblia]], [[starożytność|czasy starożytne]]. |
||
{{NonNews data|20 września 2006}} |
|||
[[Kategoria:38 tydzień, 2006|{{PAGENAME}}]] |
|||
[[Kategoria:NonNews 2006 – religia]] |
[[Kategoria:NonNews 2006 – religia]] |
||
Aktualna wersja na dzień 11:51, 2 maj 2020
Jestem grzesznikiem i o tym wiem,
o tym wiem, że jestem grzesznikiem!
Kazik o tym newsie
20 września 2006
Niebo: jak donosi nam Judasz, Bóg nie lubi grzeszników. Tę pozornie oczywistą konstatację burzy fakt, że od czołowego donosiciela przeniknęły do nas pewne informacje na temat form udręki, w jakie Bóg przybiera swoich znielubieńców.
Szereg niespodzianek autorstwa Yahwe obejmuje między innymi zdrapki w chipsach z informacją Może następnym razem... i analogiczne zakrętki od Coca-Coli. Znielubieńcy boscy nie mają co liczyć na kasetę maszyny losującej, komisję kontroli gier i zakładów, czy chybił-trafił. Wykluczone też są dwuzłotówki pozostawiane w koszykach w supermakretach.
Jednym z ulubionych żartów Wszechmogącego jest ten z rusztowaniem, z którego rozlegają się opętańcze wrzaski: uwaaagaaa!!! leeeciii!!! oraz aneks: zostaaawiiił dwóóójkęęę dzieeeciii!!! i obowiązkowe oczy skierowane z niepokojem to na grzesznika, to gdzieś w górę, śledzące palec boży.
Obowiązkowym numerem jest też ten ze światłami, na którym trzeba stawać na każdym skrzyżowaniu. Niby to jest tak zrobione, że samochody powinny się płynne poruszać, ale gdzie tam. Delikwent ląduje na końcu kolejki do przejechania skrzyżowania, nie załapuje się za pierwszym razem, a potem to już lawina, bo zawsze trafia na ogon. Jakby powiedział Lech Wałęsa: Chciałem wejść butem, a weszłem całom stopom.
