CD-i (konsola): Różnice pomiędzy wersjami
M (dodano link do artykułu Płyta DVD) |
Znacznik: rewert |
(Nie pokazano 1 wersji utworzonej przez jednego użytkownika) | |
(Brak różnic)
|
Aktualna wersja na dzień 12:29, 13 lis 2022
Philips CD-i – odtwarzacz, a właściwie odtwarzacze płyt CD-i, firmy Philips. Były one swego rodzaju skrzyżowaniem odtwarzacza CD i konsoli do gier piątej generacji (tej samej generacji, z której wywodzi się pierwsze Playstation).
Wygląd[edytuj • edytuj kod]
Zależnie od modelu odtwarzacze miały różny wygląd. Dwa modele wyglądały jak mocno przerośnięty odtwarzacz DVD, z którego ktoś próbował na siłę wyciągnąć tackę na płytę. Dwa modele wyglądały jak pudełkowaty odtwarzacz DVD. Dwa modele wyglądały jak odtwarzacze DVD od kina domowego. Jeden model wyglądał jak stare wideo, jednak zamiast kieszeni na kasetę miał tackę na płytę. Tylko jeden model wyglądał jak konsola do gier o dość ciekawej stylistyce jednakże był on pozbawiony większości funkcji. Jeden model wyglądał jak miniwieża hi-fi. Siedem modeli przypominało peceta. Jeden model wyglądał jak telewizor z zamontowaną na górze klapką i tacką na płytę. Trzy modele wyglądały jak przenośne odtwarzacze DVD. Jeden model wyglądał jak przenośny odtwarzacz DVD z napędem dyskietek zamontowanym zamiast ekraniku. Pierwszy odtwarzacz CD-i który się pojawił, model CDI 180, był podobny zupełnie do niczego.
Kontrolery[edytuj • edytuj kod]
Przewodowe[edytuj • edytuj kod]
- CD-i Mouse – najzwyklejsza mysz komputerowa o nieco dziwnym kształcie, najlepszy kontroler do wielu gier na CD-i, niestety bardzo rzadko spotykana.
- CD-i Trackball – po prostu trackball, równie rzadko spotykany co mysz.
- CD-i Roller Controller – przerośnięty trackball przeznaczony dla dzieci.
- CD-i Touchpad – wbrew nazwie nie jest touchpadem tylko przemalowanym na szaro gamepadem od peceta, ma niewygodny kształt, cztery przyciski i krzyżak w którego środek można wkręcić trzonek znacznie utrudniający granie.
- CD-i Gamepad – kolejny Gamepad, miał krzyżak i trzy przyciski co było standardem kilka lat wcześniej w czasach Segi Mega Drive, ale nie w czasach Playstation.
- CD-i Peacekeeper – zwykły pistolet świetlny.
- CD-i Wired Controller – trudno powiedzieć o co chodziło twórcom tego kontrolera, kształtem przypomina nieco łyżkę, ma coś w rodzaju krzyżaka, dwa duże przyciski i pięć małych.
- CD-i KeyControl – zwykła klawiatura bez części numerycznej.
Bezprzewodowe[edytuj • edytuj kod]
- CD-i Thumbstick – wygląda jak pilot od DVD z gałką analogową która nie jest niestety, ani nagumowana, ani karbowana, więc palec się z niej ześlizguje, w dodatku główne przyciski sterujące są rozmieszczone wokół gałki co bardzo utrudnia ich naciskanie w trakcie gry.
- CD-i Commander – kolejne dziwadło, przypomina nieco CD-i Wired Controller.
Uwagi[edytuj • edytuj kod]
- Do kontrolerów można zaliczyć także CD-i IR Set, który był po prostu CD-i Commanderem i odbiornikiem dla tych odtwarzaczy które nie były wyposażone czujnik podczerwieni.
- Ciekawa sprawa że jedno gniazdo kontrolera znajdowało się z przodu odtwarzacza, a drugie z tyłu.
- Do odtwarzacza CDI 180 były inne kontrolery niż te wymienione.
CD-i 180[edytuj • edytuj kod]
CDI 180 był pierwszym odtwarzaczem CD-i, tak naprawdę składał się z trzech części: CD-i 180 który był napędem CD, CD-i 181 do którego podłączało się kontroler i CD-i 182 w którym były zamontowane dwa napędy dyskietek. Do CD-i 180 można było podłączyć trzy kontrolery:
- CD-i Mouse for CD-i 180 – mysz komputerowa z bardzo dziwnymi małymi przyciskami, które łatwiej było chyba naciskać jednym palcem.
- CD-i Graphic Control – zwykły tablet.
- CD-i IR Remote – kontroler bardzo podobny do CD-i Thumbsticka tylko bardziej kanciasty.
Co można na tym uruchomić[edytuj • edytuj kod]
Na płytach CD-i ukazało się nieco gier, w tym trzy najgorsze na świecie gry z Zeldą i najgorsza na świecie gra z Mario, poza tym sporo programów edukacyjnych dla dzieci, nieco encyklopedii multimedialnych, nieco muzyki i siedem filmów to znaczy: „De Laatste eenhoorn”, „Naga broń 2 1/2”, „Czas patriotów”, „Star Trek VI”, „Top Gun”, „Unisex II” i „Świat Wayne'a”. Na szczęście na większości odtwarzaczy CD-i można było odtwarzać także płyty AudioCD i VCD, niestety na żadnym odtwarzaczu nie można było odtwarzać płyt DVD, a żeby odtwarzać płyty VCD trzeba było dokupić specjalny cyfrowy cartridge wideo.
Dzisiaj płyty CD-i nie są już używane, chociaż niektórzy producenci komputerowych nagrywarek DVD chwalą się tym, że ich nagrywarki obsługują ten format.