Wixa: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Sir Damiinho. Autor wycofanej wersji to 79.184.147.126.)
 
(Nie pokazano 45 wersji utworzonych przez 34 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
'''Wixa''' (wiksa, vixa) – jazdowa odmiana [[techno|techniawki]], słuchana przez [[wiksiarze|wiksiarzy]], [[dresiarz]]y, [[żeluś|żelusiów]], [[pokemon (osoba)|plastiki]], [[pokemon (osoba)|pokemony]], opóźnionych w rozwoju, przygłuchych [[narkoman]]ów, [[jaskiniowiec|jaskiniowców]] i wszystkich innych będących synonimem słowa ''[[prymityw]]''. Nie ustalono jak dotąd, czy istnienie tego gatunku spowodowane jest brakiem mózgu, czy dopiero go powoduje. Wbrew plotkom i mitom, Manieczki nie są dziełem Szatana.
{{sur|'''gatunku muzycznego'''|[[Manieczki (wieś)]]}}
'''Manieczki''' – jazdowa odmiana [[techno]], słuchana przez wiksiarzy i [[dresiarz]]y rozbijających się tuningowanymi samochodami.


== Dokładna definicja ==
Wbrew plotkom i mitom, Manieczki nie są dziełem Szatana. To typowo ziomalsko-dresiarski klimat, który każdy szanujący się [[satanista]] omija z daleka, bo może dostać troszeczkę wpierdol.
Wixa to nie tylko muzyka, to styl bycia. To zjawisko o zasięgu interkulturowym. Charakteryzuje się ono zamiłowaniem do wolnej miłości, Klubu Ekwador i wolnego tańca. Grana jest we większości [[Polska|polskich]], [[Rosja|ruskich]], a czasem [[niemcy|niemieckich]], elitarnych klubów. W Polsce, wixa w kulturze klubowej kojarzona jest przede wszystkim z Klubem Ekwador. Wzięło się to z faktu, iż to w tym klubie wykreowano i wypromowano na szeroką skalę charakterystyczne zwyczaje [[impreza|imprezy klubowej]], takie jak: białe rękawiczki, gwizdki czy okrzyki „jazda!” z efektem pogłosu. W języku potocznym słowem „wixa” określa się charakterystyczne utwory z okresu największej popularności tego zjawiska, z gatunku hard house oraz [[trance]]. Utwory z gatunku wixa brzmią jak pierdzący robotnik rytmiczne uderzający młotkiem w poręcz. Sety z wiksiarskich klubów używane są do torturowania jeńców wojennych.


== Jak zostać producentem ==
{{stubmuz}}
Aby zostać producentem wixy, należy posiadać kilkanaście sampli wiejskiej techniawki, mikrofon oraz środowisko do miksowania co łaska. W dzisiejszych czasach szczególnie popularny jest Fruity Loops, lecz w ostateczności wystarczy też i zwykły rejestrator dźwięku. Jeżeli nie posiadasz żadnego z powyższych dobrodziejstw techniki, zawsze możesz skorzystać z [[Wytwórnia kumpla|wytwórni kumpla]].


{{Youtube|xgl5aQNcAaQ|width=300|Ambitni koneserzy oraz ich recenzja}}
[[Kategoria:Gatunki muzyczne]]
# Weź najgłębszy kick jaki masz pod ręką i podkręć mu bass tak, aż pokruszą się ściany.
# Następnie wybierz sobie jakiś płytki clap i wrzuć go między kicki.
# Co cztery takty wrzucaj więcej kicków na koniec patterna, żeby myśleli że robisz fajne przejścia.
# Stopniowo dodawaj hihaty i bass, najlepiej jakiś taki pierdzący.
# Wybierz najbardziej jazdową rurkę jaka istnieje i ułóż z niej jakąś prymitywną melodyjkę.
# Jeśli nie wiesz co to jest rurka, to nawet się nie bierz za wixę...
# W ten sposób dojechałeś do drugiej minuty wstępu. Urwij go nagle i wrzuć jakiegoś długiego pada.
# Wrzuć na to jakiś kradziony, wokalny sampel typu „tejk mi tu de tap”.
# A teraz coraz głośniejszy snareroll.
# Coraz bliżej końca przejścia, wrzuć 6 crashów, 2 wolniejsze i 4 szybsze.
# Zaraz zacznie się jazda. Włóż kask!
# Zadbaj o to, by w pierwszej sekundzie głównego motywu pojawiły się wszystkie sample jakich używasz.
# Podkręć głośność każdego sampla z osobna, najbardziej rurki.
# Aby słuchający wiedzieli, że to już główny motyw, wrzuć tam jakąś gotową melodyjkę z mida.
# Koniecznie musi to być najbardziej wiejski synth jaki masz.
# Pociągnij to przez następne kilka minut i skończ tak jak zacząłeś, tylko w drugą stronę.
# Mastering jest dla frajerów. Twoje sample były zajebiste same w sobie.
# Twój hit wixy jest gotowy! Nie zapomnij go teraz zapisać.
# Brzmi to mniej więcej tak: [[Plik:Anonimowy Nonsensopedysta - Wixa według Poradnika.ogg]]

Tak więc jesteś cudotwórcą i stworzyłeś <del>coś</del> nic z niczego. Pod żadnym pozorem nie udostępniaj tego kawałka w internecie. Nie chcesz przecież, żeby twoje zajebiste arcydzieło wykorzystywane było bez twojej wiedzy. Szantażuj nim użytkowników forów tak ekskluzywnych klubów jak Ekwador czy Projektor. Udostępniaj im go jedynie na zasadzie wymiany za inne wiksiarskie twory domowej roboty, bez których każda impreza umiera w przedbiegach. W ten sposób twoja wspaniała kolekcja kawałków się powiększy i będziesz miał czym szpanować na kwadracie.

== Zobacz też ==
* [[korbiarze]]
* [[Stachursky]]

[[Kategoria:Gatunki muzyczne|Wixa]]

Aktualna wersja na dzień 11:54, 13 lut 2022

Wixa (wiksa, vixa) – jazdowa odmiana techniawki, słuchana przez wiksiarzy, dresiarzy, żelusiów, plastiki, pokemony, opóźnionych w rozwoju, przygłuchych narkomanów, jaskiniowców i wszystkich innych będących synonimem słowa prymityw. Nie ustalono jak dotąd, czy istnienie tego gatunku spowodowane jest brakiem mózgu, czy dopiero go powoduje. Wbrew plotkom i mitom, Manieczki nie są dziełem Szatana.

Dokładna definicja[edytuj • edytuj kod]

Wixa to nie tylko muzyka, to styl bycia. To zjawisko o zasięgu interkulturowym. Charakteryzuje się ono zamiłowaniem do wolnej miłości, Klubu Ekwador i wolnego tańca. Grana jest we większości polskich, ruskich, a czasem niemieckich, elitarnych klubów. W Polsce, wixa w kulturze klubowej kojarzona jest przede wszystkim z Klubem Ekwador. Wzięło się to z faktu, iż to w tym klubie wykreowano i wypromowano na szeroką skalę charakterystyczne zwyczaje imprezy klubowej, takie jak: białe rękawiczki, gwizdki czy okrzyki „jazda!” z efektem pogłosu. W języku potocznym słowem „wixa” określa się charakterystyczne utwory z okresu największej popularności tego zjawiska, z gatunku hard house oraz trance. Utwory z gatunku wixa brzmią jak pierdzący robotnik rytmiczne uderzający młotkiem w poręcz. Sety z wiksiarskich klubów używane są do torturowania jeńców wojennych.

Jak zostać producentem[edytuj • edytuj kod]

Aby zostać producentem wixy, należy posiadać kilkanaście sampli wiejskiej techniawki, mikrofon oraz środowisko do miksowania co łaska. W dzisiejszych czasach szczególnie popularny jest Fruity Loops, lecz w ostateczności wystarczy też i zwykły rejestrator dźwięku. Jeżeli nie posiadasz żadnego z powyższych dobrodziejstw techniki, zawsze możesz skorzystać z wytwórni kumpla.

Ambitni koneserzy oraz ich recenzja
  1. Weź najgłębszy kick jaki masz pod ręką i podkręć mu bass tak, aż pokruszą się ściany.
  2. Następnie wybierz sobie jakiś płytki clap i wrzuć go między kicki.
  3. Co cztery takty wrzucaj więcej kicków na koniec patterna, żeby myśleli że robisz fajne przejścia.
  4. Stopniowo dodawaj hihaty i bass, najlepiej jakiś taki pierdzący.
  5. Wybierz najbardziej jazdową rurkę jaka istnieje i ułóż z niej jakąś prymitywną melodyjkę.
  6. Jeśli nie wiesz co to jest rurka, to nawet się nie bierz za wixę...
  7. W ten sposób dojechałeś do drugiej minuty wstępu. Urwij go nagle i wrzuć jakiegoś długiego pada.
  8. Wrzuć na to jakiś kradziony, wokalny sampel typu „tejk mi tu de tap”.
  9. A teraz coraz głośniejszy snareroll.
  10. Coraz bliżej końca przejścia, wrzuć 6 crashów, 2 wolniejsze i 4 szybsze.
  11. Zaraz zacznie się jazda. Włóż kask!
  12. Zadbaj o to, by w pierwszej sekundzie głównego motywu pojawiły się wszystkie sample jakich używasz.
  13. Podkręć głośność każdego sampla z osobna, najbardziej rurki.
  14. Aby słuchający wiedzieli, że to już główny motyw, wrzuć tam jakąś gotową melodyjkę z mida.
  15. Koniecznie musi to być najbardziej wiejski synth jaki masz.
  16. Pociągnij to przez następne kilka minut i skończ tak jak zacząłeś, tylko w drugą stronę.
  17. Mastering jest dla frajerów. Twoje sample były zajebiste same w sobie.
  18. Twój hit wixy jest gotowy! Nie zapomnij go teraz zapisać.
  19. Brzmi to mniej więcej tak:

Tak więc jesteś cudotwórcą i stworzyłeś coś nic z niczego. Pod żadnym pozorem nie udostępniaj tego kawałka w internecie. Nie chcesz przecież, żeby twoje zajebiste arcydzieło wykorzystywane było bez twojej wiedzy. Szantażuj nim użytkowników forów tak ekskluzywnych klubów jak Ekwador czy Projektor. Udostępniaj im go jedynie na zasadzie wymiany za inne wiksiarskie twory domowej roboty, bez których każda impreza umiera w przedbiegach. W ten sposób twoja wspaniała kolekcja kawałków się powiększy i będziesz miał czym szpanować na kwadracie.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]