Roger Waters: Różnice pomiędzy wersjami
M (drobne) |
|||
(Nie pokazano 17 wersji utworzonych przez 14 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik: |
[[Plik:Waters-stavanger-05.jpg|thumb|250px|Waters, <s>piękny i młody</s> piękny i stary]] |
||
{{cytat|Nigdy nie było Pink Floyd! To zawsze byłem tylko ja!|'''Roger Waters''' po kilku głębszych}} |
{{cytat|Nigdy nie było Pink Floyd! To zawsze byłem tylko ja!|'''Roger Waters''' po kilku głębszych}} |
||
Linia 6: | Linia 6: | ||
== Dzieciństwo == |
== Dzieciństwo == |
||
Urodził się w Great Bookham (gdziekolwiek to jest) ale dorastał w [[Cambridge]]. Jego ojciec był komunistą, ale mimo poglądów poszedł na [[II |
Urodził się w Great Bookham (gdziekolwiek to jest) ale dorastał w [[Cambridge]]. Jego ojciec był komunistą, ale mimo poglądów poszedł na [[II wojna światowa|wojenkę]] i zginął pod Anzio. Mimo, iż Rożerek miał wtedy 5 miesięcy, zapamiętał to sobie i rozpaczał nad tym przez czterdzieści lat. W szkole poznał [[Syd Barrett|Syda Barreta]], [[Nick Mason|Nicka Masona]] oraz [[Richard Wright|Ricka Wrighta]] i założył z nimi Pink Floyd. Poznał też [[David Gilmour|Davida Gilmoura]], ale olał go i nie zaprosił do zespołu. No i dorósł. |
||
== Z Pink Floyd == |
== Z Pink Floyd == |
||
Gdy Floydzi wydali pierwszą płytę, zarobił sporo [[pieniądze|siana]]. Potem Barrett postradał zmysły i Waters z kumplami zdecydował się jednak dołączyć Gilmoura. Gdy już nie było Syda, który się rządził, Waters mógł rozwinąć skrzydła i wziął za mordę członków zespołu. Jego kompozycje były świetne, więc mieli jeszcze więcej forsy. Potem komponował już zupełnie wszystko, a reszta tylko to wykonywała, jednak mimo tego wszyscy go kochali. |
Gdy Floydzi wydali pierwszą płytę, zarobił sporo [[pieniądze|siana]]. Potem Barrett postradał zmysły i Waters z kumplami zdecydował się jednak dołączyć Gilmoura. Gdy już nie było Syda, który się rządził, Waters mógł rozwinąć skrzydła i wziął za mordę członków zespołu. Jego kompozycje były świetne, więc mieli jeszcze więcej forsy. Potem komponował już zupełnie wszystko, a reszta tylko to wykonywała, jednak mimo tego wszyscy go kochali. |
||
Potem, na koncercie z trasą do płyty ''[[Animals]]'', oszalał i postanowił nagrać ''[[The Wall]]'', w którym przelał wszystkie swoje myśli na muzykę: ból po stracie ojca (mimo, iż od tamtego czasu minęło już z trzydzieści lat) czy nienawiść do zespołów stadionowych. W 1979 wyrzucił Wrighta, jak sam stwierdził – „niechcący”. Jego apodyktyczność wkurzała pozostałych członków zespołu i wywalił ich z Pink Floyd po nagraniu ''[[The Final Cut]]''. A potem wyrzucił samego siebie. |
Potem, na koncercie z trasą do płyty ''[[Animals]]'', oszalał i postanowił nagrać ''[[The Wall (album)|The Wall]]'', w którym przelał wszystkie swoje myśli na muzykę: ból po stracie ojca (mimo, iż od tamtego czasu minęło już z trzydzieści lat) czy nienawiść do zespołów stadionowych. W 1979 wyrzucił Wrighta, jak sam stwierdził – „niechcący”. Jego apodyktyczność wkurzała pozostałych członków zespołu i wywalił ich z Pink Floyd po nagraniu ''[[The Final Cut]]''. A potem wyrzucił samego siebie. |
||
== Po Pink Floyd == |
== Po Pink Floyd == |
||
Gdy Pink Floyd skończyło działalność, Waters nagrał solową płytę, która była całkiem niezła, ale wiadomo – to nie to samo. Doznał ostrego wkurzenia gdy dowiedział się że Gilmour, Wright i Mason |
Gdy Pink Floyd skończyło działalność, Waters nagrał solową płytę, która była całkiem niezła, ale wiadomo – to nie to samo. Doznał ostrego wkurzenia gdy dowiedział się że Gilmour, Wright i Mason reaktywowali zespół. W 1990 roku zagrał koncert w [[Berlin]]ie, dzięki któremu wszyscy myślą, że ''The Wall'' to [[mur berliński]]. Pogrywał tak i pogrywa sobie do dziś. I chyba jeszcze trochę pogra. |
||
== Zobacz też == |
|||
<br clear="all"> |
|||
* [[Pink Floyd]] |
|||
* [[Another Brick in the Wall]] |
|||
* [[David Gilmour]] |
|||
* [[Richard Wright]] |
|||
* [[Syd Barrett]] |
|||
{{Pink Floyd}} |
|||
⚫ | |||
{{DEFAULTSORT:Waters, Roger}} |
|||
⚫ | |||
[[Kategoria:Basiści]] |
|||
[[Kategoria:Pink Floyd]] |
Aktualna wersja na dzień 00:24, 10 kwi 2023
Nigdy nie było Pink Floyd! To zawsze byłem tylko ja!
- Roger Waters po kilku głębszych
Roger Waters (ur. 6 września 1943) – brytyjski muzyk, despota i człowiek o głębokich problemach psychicznych. Ludzie znają go z tego, że wył i grał na basie w Pink Floyd.
Dzieciństwo[edytuj • edytuj kod]
Urodził się w Great Bookham (gdziekolwiek to jest) ale dorastał w Cambridge. Jego ojciec był komunistą, ale mimo poglądów poszedł na wojenkę i zginął pod Anzio. Mimo, iż Rożerek miał wtedy 5 miesięcy, zapamiętał to sobie i rozpaczał nad tym przez czterdzieści lat. W szkole poznał Syda Barreta, Nicka Masona oraz Ricka Wrighta i założył z nimi Pink Floyd. Poznał też Davida Gilmoura, ale olał go i nie zaprosił do zespołu. No i dorósł.
Z Pink Floyd[edytuj • edytuj kod]
Gdy Floydzi wydali pierwszą płytę, zarobił sporo siana. Potem Barrett postradał zmysły i Waters z kumplami zdecydował się jednak dołączyć Gilmoura. Gdy już nie było Syda, który się rządził, Waters mógł rozwinąć skrzydła i wziął za mordę członków zespołu. Jego kompozycje były świetne, więc mieli jeszcze więcej forsy. Potem komponował już zupełnie wszystko, a reszta tylko to wykonywała, jednak mimo tego wszyscy go kochali.
Potem, na koncercie z trasą do płyty Animals, oszalał i postanowił nagrać The Wall, w którym przelał wszystkie swoje myśli na muzykę: ból po stracie ojca (mimo, iż od tamtego czasu minęło już z trzydzieści lat) czy nienawiść do zespołów stadionowych. W 1979 wyrzucił Wrighta, jak sam stwierdził – „niechcący”. Jego apodyktyczność wkurzała pozostałych członków zespołu i wywalił ich z Pink Floyd po nagraniu The Final Cut. A potem wyrzucił samego siebie.
Po Pink Floyd[edytuj • edytuj kod]
Gdy Pink Floyd skończyło działalność, Waters nagrał solową płytę, która była całkiem niezła, ale wiadomo – to nie to samo. Doznał ostrego wkurzenia gdy dowiedział się że Gilmour, Wright i Mason reaktywowali zespół. W 1990 roku zagrał koncert w Berlinie, dzięki któremu wszyscy myślą, że The Wall to mur berliński. Pogrywał tak i pogrywa sobie do dziś. I chyba jeszcze trochę pogra.