Martensy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(dr.)
M
Znacznik: rewert
Linia 3: Linia 3:
{{cytat|Właściwie to jest to samo co glany.|Producent '''Martensów''' o '''Martensach'''}}
{{cytat|Właściwie to jest to samo co glany.|Producent '''Martensów''' o '''Martensach'''}}


'''Martensy''' – wyrób glanopodobny made in [[Anglia|England]], posiadający liczne niesamowite bajery i stanowiący symbol łączący [[Subkultura|subkultury]].
{{t}} wyrób glanopodobny made in [[Anglia|England]], posiadający liczne niesamowite bajery i stanowiący symbol łączący [[Subkultura|subkultury]].


== Historia ==
== Historia ==
Linia 10: Linia 10:


== Różnica między glanami, a Martensami ==
== Różnica między glanami, a Martensami ==
Według użytkownika Martensów:

Wg użytkownika Martensów:
# Martensy posiadają poduszkę powietrzną, a [[glany]] NIE!
# Martensy posiadają poduszkę powietrzną, a [[glany]] NIE!
# Martensy posiadają nie posiadające żadnego praktycznego zastosowania bajeranckie żółte obszycie, a glany NIE!
# Martensy posiadają nieposiadające żadnego praktycznego zastosowania bajeranckie żółte obszycie, a glany NIE!
# Martensy są lekkie i elastyczne, a glany NIE!
# Martensy są lekkie i elastyczne, a glany NIE!
# Martensy są odporne na [[benzyna|benzynę]], olej, kwas, tłuszcz i alkalia, a glany NIE!
# Martensy są odporne na [[benzyna|benzynę]], olej, kwas, tłuszcz i alkalia, a glany NIE!
Linia 19: Linia 18:
# PRAWDZIWE Martensy są wyłącznie made in England, a glany NIE!
# PRAWDZIWE Martensy są wyłącznie made in England, a glany NIE!


Wg normalnego człowieka:
Według normalnego człowieka:
:* Glany, tylko że 2 bańki droższe.
:* Glany, tylko że 2 bańki droższe.



Wersja z 16:04, 22 lis 2014

Oczojebna rodzina Martensów

To jest zupełnie coś innego niż glany!

Przeciętny użytkownik Martensów o Martensach

Właściwie to jest to samo co glany.

Producent Martensów o Martensach

Szablon:T wyrób glanopodobny made in England, posiadający liczne niesamowite bajery i stanowiący symbol łączący subkultury.

Historia

Patrzcie, jakie słodkie wzorki!

Dawno, dawno temu, mniej więcej w latach 40., kiedy to po ziemi stąpały jeszcze dinozaury, a dziadkowie przechodzili trudny okres dojrzewania, pewien pan imieniem Klaus Martens zwichnął nogę, dziko swingując na koncercie Franka Sinatry. Ponieważ rzeczony pan był lekarzem wojskowym, to nie miał czasu wykurować łapy, a wojskowe trzewiki dawały się jego nodze we znaki. Wziął więc starą oponę z samolotu Luftwaffe i zaprojektował bajerancki but z miękkiej skóry, z elastyczną, bo gumową podeszwą i powietrzną poduszką pod stopami. Następnie było bardzo nudno, jakieś patenty, prawa do produkcji, spece od marketingu, aż wreszcie butami zainteresowali się skinheadzi i BUM! Martensy stały się symbolem rozchwiania emocjonalnego[1].

Różnica między glanami, a Martensami

Według użytkownika Martensów:

  1. Martensy posiadają poduszkę powietrzną, a glany NIE!
  2. Martensy posiadają nieposiadające żadnego praktycznego zastosowania bajeranckie żółte obszycie, a glany NIE!
  3. Martensy są lekkie i elastyczne, a glany NIE!
  4. Martensy są odporne na benzynę, olej, kwas, tłuszcz i alkalia, a glany NIE!
  5. Martensy są obuwiem ortopedycznym, a glany NIE!
  6. PRAWDZIWE Martensy są wyłącznie made in England, a glany NIE!

Według normalnego człowieka:

  • Glany, tylko że 2 bańki droższe.

Instrukcja noszenia Martensów

Praktyczne zastosowanie Martensów
  • W Martensach NIE chodzi się na koncerty, NIE wdaje się w bójki i NIE kopie w co popadnie[2].
  • Zawsze mów z szacunkiem o swoich Martensach i całą rodzinę, przyjaciół, przyjaciół przyjaciół oraz nieznajomych na ulicy uświadom różnicy między Martensami a glanami.
  • NIGDY NIE BIEGAJ W MARTENSACH! Może się to skończyć fatalnie, gdyż chodzi się w nich mniej więcej jak w kapciach.
  • Pamiętaj, aby Twoje Martensy były zawsze czyste, albowiem czysty Martens to szczęśliwy Martens!
  • Nie zapomnij również o kolorowych sznurówkach!
  • Codziennie rano złóż pokłon swoim Martensom w podzięce za obdarzenie Cię łaską noszenia ich.

Przypisy

  1. Tj. młodzieńczego buntu
  2. Gdyż można je uszkodzić, a to by była wielka strata, wielka strata!