Juan Pablo Montoya: Różnice pomiędzy wersjami
(dr) |
|||
Linia 24: | Linia 24: | ||
{{Formuła 1}} |
{{Formuła 1}} |
||
[[Kategoria:Kierowcy Formuły 1]] |
[[Kategoria:Kierowcy Formuły 1|Montoya, Juan Pablo]] |
Wersja z 13:15, 30 gru 2013
Ten artykuł można by wysłać telegramem. A mamy już XXI wiek.
Dodaj do niego jakieś grafiki, bo Tesla się w grobie przewraca. |
Szablon:TKolumbijczyk i o dziwo nie prowadzi kartelu narkotykowego. Jak każdy inny kierowca wyścigowy zaczynał w kartingu (wyścigi kartonowych samochodów) w wieku 6 lat. W wieku lat dziewięciu zwyciężył w dziecięcych Narodowych Mistrzostwach Kartingowych. W 1986 wygrał mistrzostwa narodowe dla juniorów. Przez następne trzy lata zdobył wiele tytułów i wygrał wiele lokalnych i krajowych imprez. Występy w kartingu zakończył zdobyciem tytułu mistrza świata juniorów w latach 1990 i 1991. Gdy już miał dosyć nagród fundowanych przez szefów karteli narkotykowych (kilogramowe paczki z koką), postanowił porzucić karting.
Krok wyżej od kartingu
Juan brał potem w jakichś nieistotnych seriach wyścigowych, aż w końcu trafił do Formuły 3000, a stamtąd w 1998 roku na testy do Williamsa. Gdy już na dobre zasilił szeregi stajni z Groove jako kierowca testowy, ci zamienili go za dwukrotnego mistrza serii CART, Alessandro Zanardiego, a w zamian Montoya z powrotem trafił za ocean. Jednak pokazał tym darmozjadom co tracą i został mistrzem w debiutanckim sezonie. W 2000 roku podpisał kontrakt z Toyotą na jednostki napędowe, ale ci strollowali Juana i zepsuli mu cały sezon. Na pocieszenie wygrał prestiżowy wyścig Indianapolis 500 (niektórzy twierdzą, że tylko dzięki znajomym z Kolumbii).
Formuła 1
4 marca 2001 roku, Juan wreszcie wystartował w debiutanckim wyścigu F1, w Australii. Ogółem w całym sezonie błyszczał, kilka razy był na podium, a raz nawet wygrał (na Monzy, ku niezadowoleniu fanów Ferrari). Będąc przez 4 sezony w Williamsie zdążył dobrze się zaaklimatyzować w zespole. Zdołał również wzbudzać wiele kontrowersji, nawet znienawidził Michaela Schumachera. Dla niego zawsze była dobra pora, aby wzbogacić swoje słownictwem szczyptą przekleństw. Nawet w paddoku chodziło określenie na zachowanie na Juana You're fucking by Juan Pablo Montoya.
W 2005 roku przeszedł do McLarena. Juan nieco złagodniał, ale zaczął narzekać na wszystko dookoła. A to bolid podsterowny, a to inny kierowca go blokuje, a to to, a to tamto… nie było końca. W 2006 roku nawet wkurzył go bolid do tego stopnia, że podczas wyścigu urwał mu lusterko. Juan nie przyznał się do winy, a ranny bolid został przewieziony do mechanika. Ostatecznie wkurzyła go też cała Formuła 1 i w lipcu 2006 rozwiązał kontrakt z Brytolami i przeszedł do serii NASCAR.
NASCAR
Pomimo dobrych chęci i debiutu jeszcze w 2006 roku, Juan w debiutanckim sezonie skończył meldując się na 69. pozycji. Ogółem NASCAR jest nudne, tylko jest więcej wypadków niż w F1, co Montoya doskonale rozumiał, więc żeby podgrzać atmosferę podczas Daytony 500 w 2012 roku rozbił swój samochód na ciężarówce do osuszania toru, która miała paliwo rakietowe. To się rozlało i były płomienie. Ochrona musiała powstrzymywać grubych amerykan, aby nie wybiegli na tor podgrzać parówek. Zadowolony z siebie kolumbijczyk udał się następnie do boksu.
Ostatecznie w 2013 roku Montoya nie przedłużył kontraktu ze swoim zespołem i od 2014 roku wraca do IndyCar. Zapewne w czasie pertraktacji co do następnego sezonu padło wiele niecenzuralnych słów.
Ogółem przygodę Juana Pablo Montoyi w NASCAR można określić jako powrót do wczesnych lat w Williamsie – znowu się rozwydrzył, używał brzydkich słów, no i całkiem niewykluczone, że szantażował przeciwników swoimi znajomościami w Kolumbii.
Cytaty
- Fuck
- OW! My fucking head!
- What the fuck are you doing!?