Franz Kafka: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Anulowano wersję użytkownika 91.90.123.134)
Znaczniki: anulowanie zrewertowane
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa Walerij Zaitsew; przywrócono ostatnią wersję autorstwa 91.90.123.134.)
Znaczniki: rewert zrewertowane
Linia 1: Linia 1:
{{medal}}
{{medal}}
[[Plik:Kafka.jpg|thumb|180px|F. Kafka. Poza kadrem karaluchy]]
[[Plik:Kafka.jpg|thumb|180px|F. Kafka. Poza kadrem karaluchy i Kórdchel óperujoncy na winylach z zajebistymi fąnkami!]]
'''Franz Amszel Kafka''' (miał pecha urodzić się [[3 lipca]] [[1883]] w [[Praga|Pradze]], szczęśliwie zmarł [[3 czerwca]] [[1924]] roku) – [[austria]]cki pisarz [[Język niemiecki|niemieckojęzyczny]] o [[żydzi|żydowskich]] korzeniach, dlatego bliska mu była Praga. Operował w swoich dziełach głównie groteską, absurdem i parabolą, co nie wyszło mu na zdrowie. Bał się karaluchów.
'''Franz Amszel Kafka''' (miał pecha urodzić się [[3 lipca]] [[1883]] w [[Praga|Pradze]], szczęśliwie zmarł [[3 czerwca]] [[1924]] roku) – [[austria]]cki pisarz [[Język niemiecki|niemieckojęzyczny]] o [[żydzi|żydowskich]] korzeniach, dlatego bliska mu była Praga. Operował w swoich dziełach głównie groteską, absurdem i parabolą, co nie wyszło mu na zdrowie. Bał się karaluchów.



Wersja z 10:12, 2 sie 2024

Medal.svg
F. Kafka. Poza kadrem karaluchy i Kórdchel óperujoncy na winylach z zajebistymi fąnkami!

Franz Amszel Kafka (miał pecha urodzić się 3 lipca 1883 w Pradze, szczęśliwie zmarł 3 czerwca 1924 roku) – austriacki pisarz niemieckojęzyczny o żydowskich korzeniach, dlatego bliska mu była Praga. Operował w swoich dziełach głównie groteską, absurdem i parabolą, co nie wyszło mu na zdrowie. Bał się karaluchów.

Biografia

Franz Kafka był synem Hermanna Kafki, który, jak każdy zasymilowany Żyd, prowadził sklep galanteryjny. Kuzyn Bruno był z kolei posłem w czeskim sejmie i sympatyzował z liberałami. Franz od samych początków nie lubił swoich obrzezanych rodaków, wytykając im między innymi fanatyzm, szaleństwo i wczesną śmierć[1]. Nie wiadomo jaki wpływ na jego narodziny miały karaluchy.

Ponieważ rodzice Franza byli skrajnymi pracoholikami, on wraz z rodzeństwem wychowywany był przez bandę zapijaczonych, dzikich i obłędnych kobiet[2]. Jednak gdy tatuś Hermann wracał do domu, z zapałem zabierał się za wychowywanie własnych pociech. Szczególnie upodobał sobie właśnie Amszela. Relacje między ojcem i synem były ciężkie – wystarczy wspomnieć, że ojczulek stanowił kawał mięśniaka, a biedny Franz był cherlawy jak karaluch. Wywołało to w młodzieńcu bunt przeciwko niemu, ale nic to nie dało – na szczęście, bo gdyby dało, to być może nie napisałby nigdy Procesu. Z siostrami również się nie układało. Tworzył za to scenki teatralne w dniu ich urodzin. Wszyscy tego nie rozumieli, ale widać, że Franz od młodości miał narąbane we łbie. Bracia Amszela pomarli w młodym wieku.

Hermann łudził się, że zrobi z Franza swoją miniaturową wersję i stawiał na jego rozwój fizyczny oraz odporność psychiczną. Często zastraszał go i żartował sobie z niego, niekiedy sięgając nawet po czarny humor. Brak tolerancji ze strony pozornego autorytetu odbiły się traumą na Franzu. Nie wiadomo jak długo przesiadywał w mięciutkim pokoju bez klamek, z cieknącą śliną i tępym wzrokiem uderzając drewnianym młoteczkiem w zabawki. Za to dosyć często wizytował w sanatoriach, jako schorowany świrek. Wtedy już narodziły się w nim wrażliwość i łagodność. Jako ciota młodzieniec częściej przesiadywał u matki.

Kafka znał język czeski, francuski, hebrajski i niemiecki, ale żaden z nich nie uważał za swój. Tak, tak – Franz Kafka był hardkorem. Świadczy również o tym edukacja. Obrał sobie jedno z najtrudniejszych gimnazjów w Czechach, które katowało go przez osiem lat. W 1901 trafił do uniwersytetu, gdzie jak szaleniec tłukł się po różnych kierunkach[3], by wreszcie zadomowić się na fakultecie prawa, choć sam nie chciał być prawnikiem. Na studiach poznał swojego przyjaciela Maksa Broda. W Pradze obracał się w środowiskach elitarnych, często gościł na intelektualnych salonach.

Jeśli myśleliście, że na studiach Franz zyskał niezależność, to cholernie się mylicie. Wciąż był na utrzymaniu rodziców, którzy bardzo martwili się o przyszłość ich małego karaluszka. A jednak Kafka spełnił swoje marzenie, czyli ciężko harował przy biurku. Zyskał posadę w zakładzie zajmującym się ubezpieczeniami dla robotników. Po nocach natomiast pisał swoje mroczne i pokręcone opowiadania, co również nie wyszło mu na zdrowie. Doświadczenia z pracy w biurze były inspiracją dla kolejnych książek. Wraz z kumplami – Brodem i Weltschem – wybierali się na wyprawy, jednak Franz był zbyt delikatny, by podróżować i często łapał czyraki. Potęgowała to hipochondria Kafki, który z przewrażliwienia wszędzie widział w sobie śmiertelną chorobę. Z tego powody był wegetarianinem, abstynentem i nosił mroczne, lekkie ciuszki.

Kiedy nasz karaluszek zakochał się po raz pierwszy – w Felice Bauer, wpadł w prawdziwy szał pisania. Przez jedną noc stworzył Wyrok. W dalszym szaleństwie napisał początek Ameryki, której jak każdej swojej powieści nie dokończył. Planował małżeństwo, oraz dzieci, więc Kafce zupełnie już odbiło. Wówczas odezwali się rodzice, którzy swojego misia-pysia chcieli przygarnąć do siebie, by pracował w ich sklepie. Franz chciał strzelić sobie w głowę, ale dzięki interwencji Maksa Broda u rodzinki Kafki, do tragedii nie doszło. Na dziesięć miesięcy po zaręczynach z Felice, Amszel je zerwał, jednocześnie rzucając wykład o przeznaczeniu pisarza do życia w samotności.

Koszmar Kafki – przemiana w karalucha

Po kilku latach znów ponowił związek, by po raz kolejny go rozpieprzyć. Niektórzy twierdzą, że jest to efekt zbrzuchacenia przyjaciółki Felice.

Kafka wciąż pisał, a także popadł w charakterystyczny dla egzystencjalizmu weltschmerz, przez co studiował filozofię, Biblię i socjalizm. W wolnych chwilach płakał nad swoim marnym życiem. Podczas I wojny światowej chciał iść do armii[4], ale ze względu na kiepskie zdrowie i pracę w biurze, nie został przyjęty. Udało mu się przynajmniej zerwać rodzinny łańcuch na osiem lat przed śmiercią. W 1917 roku zaczął pluć krwią, co trochę go zmartwiło. Po pięciu latach poznał Dorę Diamant, polską żydówkę. Nie zdążył jednak z nią zerwać wskazując na cudowność samotnego życia pisarza, gdyż zmarł na gruźlicę.

Nie wydawał żadnych książek, a jedynie kilka zbiorów opowiadań, które cieszyły się miernym zainteresowaniem. Swojemu przyjacielowi polecił spalić rękopisy, czego też Max Brod nie uczynił i wszystkie opublikował w latach 40.

Dzieła

W swojej twórczości Kafka tworzy dwuwymiarowe postaci, zupełnie blade i bez charakteru, które z pewnego powodu mają przejebane. Jak każdy egzystencjalista wyraża obawę przed totalitaryzmem, oraz troskę nad zagadnieniem jednostki. Inni stwierdzają, że Franz Kafka chciał stworzyć komedię, ale mu nie wyszło. Bawił się absurdem i groteską, tworząc nietypowe postaci i sytuacje.

Charakterystycznymi scenami w książkach Kafki są m.in.:

  • materiały pornograficzne w aktach sądowych;
  • bicie funkcjonariuszy państwowych nahajką w piwnicach budynków mieszkalnych;
  • napastowanie funkcjonariuszy państwowych w karczmach;
  • brak możliwości dostania się do budynków o charakterze obronnym;
  • erotyczne zabawy podczas rozpraw sądowych;
  • oskarżanie niewinnych ludzi;
  • wbijanie sztyletów w serce przez zboczeńców w garniturach;
  • nagła zamiana ludzi w karaluchy.
Tego bał się Kafka. Jeśli również jesteś egzystencjalistą – też musisz się ich bać

Najsłynniejszą powieścią Kafki jest Proces, gdyż w niezamierzony sposób pokazuje system działania prawa w Polsce. Główny bohater – Józef K. – nagle zostaje poinformowany, że przeciwko niemu toczy się sprawa karna. Z tego powodu usiłuje dowiedzieć się co i jak, a w rezultacie biega po jakichś korytarzach i wie jeszcze mniej. Procesy sądowe przypominają orgie, a inny oskarżony już całe lata usiłuje dowiedzieć się co naprawdę się dzieje. Gdy jest mordowany przez sztylet, główny bohater stwierdza, że się wstydzi i jest mu żal. Powieść Zamek z kolei ukazuje pana K., który chce się dostać do tytułowego budynku, ale nie chcą go wpuścić. Książka się nie kończy, a główny bohater kręci się nieustannie po wsi i chce się ożenić z nieznaną mu kobietą. A na przykład, w opowiadaniu Przemiana, nijaki Georg zmienia się w karalucha, co trochę komplikuje życie zawodowe bohatera.

Jak widać Kafka miał chore pomysły. Szkoda, że był taką łajzą. Dzisiaj jego utwory są uznawane za arcydzieła literatury i wszyscy intelektualiści się nad nimi rozpływają. Musimy pamiętać, że gdyby nie Brod, prawdopodobnie nikt nie poznałby ich, bo Kafka w rzeczywistości był draniem i egoistą, ponieważ własne prace chciał zachować tylko dla siebie.

Ciekawostki

Czy wiesz, że...

  • ...Max Brod był jego największym przyjacielem? Wbrew ostatniej woli pisarza, by spalić rękodzieła, on je przechował i opublikował. Tak, przyjaciel to skarb.
  • ...jego utwory nie zostały podpieprzone po śmierci przez członka rodziny, a następnie przekazane ideologom nazistowskim, dzięki czemu Adolf Hitler mógł zaadoptować pomysły zawarte w dziełach do stworzenia własnej ideologii? Nie był takim frajerem jak niektórzy.
  • ...karaluch wykazuje cechy stadne?
  • ... jego książki są często czytane przez krakowskich studentów III roku dziennikarstwa w tramwajach?
  • ... wiedząc kim był możesz poderwać oczytaną dziewczynę / kobietę na stołówce?

Przypisy

  1. Tutaj należy zarzucić Kafce hipokryzję, gdyż sam wcześnie umarł
  2. Guwernantki i służki
  3. Chemia, germanistyka i kurs historii sztuki – Kafka istotnie był hardkorem
  4. Franz Kafka, mimo swej delikatności, żałosnego zdrowia i ogólnego zachowania emo-like, był hardkorem – trzeba to przyznać