Górnik: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (kat. dziwne, żeby nie)
M
Linia 1: Linia 1:
'''Górnik''' – porządny chop, który ciężko pracuje na utrzymanie swojej rodziny.
'''Górnik''' – porządny chop, który ciężko pracuje na utrzymanie swojej rodziny.


Nienawidzi [[gorol]]i z Warszawki. Niesłusznie kojarzy się z [[góry|górami]]. Nie mylić z [[góral]]em! Pracuje pod ziemia, choć nie jest kretem, mimo że przypomina go przy pracy. W robocie dostaje świeczkę, walkmana, koszyk piknikowy, kocyk i schodzi na dół. Tam z koszyka wyciąga kilof, wali w ścianę, czasami przebijając rurę i zbiera [[węgiel]]. Węgiel ląduje w kocyk i jedzie na górę. Podczas roboty musi uważać na [[sztygar]]a. W [[Boże Ciało]] zakłada garnitur i czapkę z piórem papugi i ochrania proboszcza na procesji. Jeżeli podczas jego pracy nastąpi wybuch metanu, stacje telewizyjne zmieniają ramówkę na najbliższe 4 dni, a prezydent ogłasza [[żałoba narodowa|żałobę narodową]]. Jeśli akurat nie zajmuje się uderzaniem kilofem w ścianę, używa go do bicia policjantów w [[Warszawa|Warszawie]]. Bardzo pazerny.
Nienawidzi [[gorol]]i z Warszawki. Niesłusznie kojarzy się z [[góry|górami]]. Nie mylić z [[góral]]em! Pracuje pod ziemia, choć nie jest kretem, mimo że przypomina go przy pracy. W robocie dostaje świeczkę, walkmana, koszyk piknikowy, kocyk i schodzi na dół. Tam z koszyka wyciąga kilof, wali w ścianę, czasami przebijając rurę i zbiera [[węgiel]]. Węgiel ląduje w kocyku i jedzie na górę. Podczas roboty musi uważać na [[sztygar]]a. W [[Boże Ciało]] zakłada garnitur i czapkę z piórem papugi i ochrania proboszcza na procesji. Jeżeli podczas jego pracy nastąpi wybuch metanu, stacje telewizyjne zmieniają ramówkę na najbliższe 4 dni, a prezydent ogłasza [[żałoba narodowa|żałobę narodową]]. Jeśli akurat nie zajmuje się uderzaniem kilofem w ścianę, używa go do bicia policjantów w [[Warszawa|Warszawie]]. Pazera.
{{stubzaw}}
{{stubzaw}}

Wersja z 15:52, 27 maj 2007

Górnik – porządny chop, który ciężko pracuje na utrzymanie swojej rodziny.

Nienawidzi goroli z Warszawki. Niesłusznie kojarzy się z górami. Nie mylić z góralem! Pracuje pod ziemia, choć nie jest kretem, mimo że przypomina go przy pracy. W robocie dostaje świeczkę, walkmana, koszyk piknikowy, kocyk i schodzi na dół. Tam z koszyka wyciąga kilof, wali w ścianę, czasami przebijając rurę i zbiera węgiel. Węgiel ląduje w kocyku i jedzie na górę. Podczas roboty musi uważać na sztygara. W Boże Ciało zakłada garnitur i czapkę z piórem papugi i ochrania proboszcza na procesji. Jeżeli podczas jego pracy nastąpi wybuch metanu, stacje telewizyjne zmieniają ramówkę na najbliższe 4 dni, a prezydent ogłasza żałobę narodową. Jeśli akurat nie zajmuje się uderzaniem kilofem w ścianę, używa go do bicia policjantów w Warszawie. Pazera.

Szablon:Stubzaw