NonNews:Niemcy vs. Austria (EURO 2008): Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
M |
||
Linia 3: | Linia 3: | ||
'''Mecz Niemcy vs. Austria ([[Mistrzostwa Europy w piłce nożnej|EURO 2008]])''' - Aby Austriacy wyszli z grupy, muszą wygrać z Niemcami 1-0 lub 2-1 i liczyć na porażkę/remis [[NonNews:Chorwacja vs. Polska (EURO 2008)|Polski z rezerwami Chorwacji]]. Bwin za taką kolej rzeczy ustalił kurs 1:50. W praktyce więc oznacza to, że Austriakom został tylko mecz o honor i do domu (nie mają daleko), a to wszystko już 16.06.2008 o godzinie 20:45... hymny nie hymny, standard. Austrio, wygraj! Co ja piszę... |
'''Mecz Niemcy vs. Austria ([[Mistrzostwa Europy w piłce nożnej|EURO 2008]])''' - Aby Austriacy wyszli z grupy, muszą wygrać z Niemcami 1-0 lub 2-1 i liczyć na porażkę/remis [[NonNews:Chorwacja vs. Polska (EURO 2008)|Polski z rezerwami Chorwacji]]. Bwin za taką kolej rzeczy ustalił kurs 1:50. W praktyce więc oznacza to, że Austriakom został tylko mecz o honor i do domu (nie mają daleko), a to wszystko już 16.06.2008 o godzinie 20:45... hymny nie hymny, standard. Austrio, wygraj! Co ja piszę... |
||
Niemcy cisną... niepodzielnie, niespodziewanie. Austriacy atakują też, ale rzadziej, padają na murawę... ale sędzia to nie [[Howard Webb|Webb]] i to nic nie daje. Różnice się zacierają... dziiiwneee... W meczu nic ciekawego. |
Niemcy cisną... niepodzielnie, niespodziewanie. Austriacy atakują też, ale rzadziej, padają na murawę... ale sędzia to nie [[Howard Webb|Webb]] i to nic nie daje. Różnice się zacierają... dziiiwneee... W meczu nic ciekawego, ale poza – owszem, trenerzy dostali po [[czerwona karta|czerwonej kartce]] i wylądowali na trybunach. |
||
{{euro mecze}} |
{{euro mecze}} |
Wersja z 20:28, 16 cze 2008
Tym razem Wam ten ślepy sędzia nie pomoże!
- Niemieccy kibice o meczu. Polscy póki co jacyś zdezorientowani.
Mecz Niemcy vs. Austria (EURO 2008) - Aby Austriacy wyszli z grupy, muszą wygrać z Niemcami 1-0 lub 2-1 i liczyć na porażkę/remis Polski z rezerwami Chorwacji. Bwin za taką kolej rzeczy ustalił kurs 1:50. W praktyce więc oznacza to, że Austriakom został tylko mecz o honor i do domu (nie mają daleko), a to wszystko już 16.06.2008 o godzinie 20:45... hymny nie hymny, standard. Austrio, wygraj! Co ja piszę...
Niemcy cisną... niepodzielnie, niespodziewanie. Austriacy atakują też, ale rzadziej, padają na murawę... ale sędzia to nie Webb i to nic nie daje. Różnice się zacierają... dziiiwneee... W meczu nic ciekawego, ale poza – owszem, trenerzy dostali po czerwonej kartce i wylądowali na trybunach.