Bilet: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 40: | Linia 40: | ||
* ''' Na maniaka '''Gdy kanar przechodzi, ty wyjmujesz Podręczny Zestaw do Egzorcyzmów z Biedronki i gonisz kanara z krzyżem i wodą święconą po autobusie, krzyczac jak fanatyk.''' |
* ''' Na maniaka '''Gdy kanar przechodzi, ty wyjmujesz Podręczny Zestaw do Egzorcyzmów z Biedronki i gonisz kanara z krzyżem i wodą święconą po autobusie, krzyczac jak fanatyk.''' |
||
* ''' Na ripostę '''Gdy kanar podchodzi, mówiąc "Bilecik!", ty odpowiadasz mu "Spierdalaj!".''' |
* ''' Na ripostę '''Gdy kanar podchodzi, mówiąc "Bilecik!", ty odpowiadasz mu "Spierdalaj!".''' |
||
* ''' Na czas '''Gdy kanar zaczyna swą mroczną inkantację, ty zaczynasz cytować nauczycieli w szkole, gadając tak do kanara ile wlezie. Kiedy autobus dojedzie do celu, ty mówisz grzecznie "Miło się rozmawiało", po czym spieprzasz z |
* ''' Na czas '''Gdy kanar zaczyna swą mroczną inkantację, ty zaczynasz cytować nauczycieli w szkole, gadając tak do kanara ile wlezie. Kiedy autobus dojedzie do celu, ty mówisz grzecznie "Miło się rozmawiało", po czym spieprzasz z autobusu.''' |
||
autobusu.''' |
|||
*''' Na trędowatego '''Musisz stać przy otwartym oknie i być chorym na trąd. Gdy podchodzi do ciebie kanar przeczesujesz kieszenie w poszukiwaniu biletu, lecz po kolei odpadają ci kolejne kończyny i wylatują przez okno. Takim sposobem uciekamy przed karą. |
*''' Na trędowatego '''Musisz stać przy otwartym oknie i być chorym na trąd. Gdy podchodzi do ciebie kanar przeczesujesz kieszenie w poszukiwaniu biletu, lecz po kolei odpadają ci kolejne kończyny i wylatują przez okno. Takim sposobem uciekamy przed karą. |
||
Wersja z 15:44, 9 lis 2009
Bilet – z definicji: dowód zapłaty za usługę, najczęściej komunikację miejską i ważny dokument w wypadku ewentualnej kontroli. Tak naprawdę to najzwyklejszy papierek, który trzeba po prostu skasować i wyrzucić. Od tego wspaniałego wynalazku wzięło się wiele problemów we współczesnym życiu. Bardzo często widoczna jest miłość ludzi do oszczędzania i niekupowania biletu. Aby zmniejszyć występowanie tego zjawiska, wprowadzono tzw. kanarów, którzy sprawdzają uczciwość pasażerów, a wypadają oni zazwyczaj bardzo słabo. Już po pierwszym dniu działania ta instytucja zyskała sobie wielu zwolenników. Wspomniane wyżej kanary pojawią się akurat wtedy, kiedy raz nie będziesz miał biletu, z magicznymi słowami Bileciki do kontroli. Z biletem to jest tak, że zawsze jak sprawdzają, to ty nigdy nie masz. To taka rzecz z typu ktokolwiek widział, ktokolwiek wie – mało który trzymał go w ręku.
Rodzaje Biletów
- Bilet ważny – dość powszechny rodzaj biletu (kanary go nie lubią).
- Bilet nieważny – rzadszy od biletu ważnego, jednak dużo bardziej lubiany przez kanarów.
- Bilet znaleziony – znaleziony na ulicy papierek, który pomimo tego, ze jest brudny i niczego nie przypomina, nadaje się jeszcze do skasowania.
- Bilet wyprany – znaleziony we wczoraj wypranych spodniach. Jak najbardziej zdatny do użytku.
- Bilet stadionowy – bardzo dziwny rodzaj: najpierw się go kupuje, a później nie wykorzystuje w imię naprawy PZPN-u.
- Bilet normalny – bilet o normalnej, horrendalnej cenie. Na ogół nie ma go w kioskach ani sklepach, więc musimy targać dwa ulgowe.
- Bilet ulgowy (w Krakowie: ulgowy gminny) – bilet o ulgowej horrendalnej cenie przeznaczony dla dzieci.
- Bilet studencki – bilet o ulgowej, horrendalnej cenie, przeznaczony dla dużych dzieci.
- Bilet wyimaginowany – najczęściej stosowany przez pasażerów, ubóstwiany przez kanarów, gdyż mogą oni wlepić pasażerowi posiadający powyższy bilet, kolejny bilet zwany mandacikiem.
- Karnet – ciąg połączonych ze sobą, sprzedawanych po niewiele niższej, hurtowej cenie biletów.
- Bilet kolekcjonerski – są tacy kolesie, którzy zbierają bilety...
- Bilet miesięczny – wydaje ci się, że zaoszczędzisz; ostatniego dnia miesiąca orientujesz się, że bardziej opłacało się kupować zwykłe bilety. W niektórych miejscowościach w Polsce centralnej zwany Migawka.
- Bilet roczny-niewidoczny – jak sama nazwa wskazuje. Nazywany również biletem cziterskim lub poznajomościowym, wręczanym pracownikom komunikacji miejskiej i ich potomstwu (temu, które nadal się uczy, lub chociaż udaje, że uczy).
Używane bilety
Bilet nieważny jest najczęściej kupowanym biletem 2009 roku wśród naszej społeczności, powodzeniem cieszą się także bilety używane w roli papieru toaletowego.
- Podsumowanie meneli
- Młodzież – w większości bilety ulgowe, choć niektórzy kupują normalne w celu dowartościowania się i udawania dorosłego, chociaż ta grupa wiekowa zazwyczaj go nie ma.
- Dorośli – tu, w przeciwieństwie do powyższej grupy, dowartościowanie się polega na kupnie biletów ulgowych.
- Menele – brak bądź zużyte (taki mi dali w kiosku, co jest?!).
Mandat za brak Biletu
- Bilecik proszę
- Trąbka
- Jaka trąbka?
- Jaki bilecik?
- Anegdota o rozmowie kanara z gapowiczem
Mandat, czyli zmora każdego jeźdźca na gapę. Ceny za brak biletu wahają się w różnych cenach od 1 Grosza do nawet jednego Miliona PLN! Istnieje bardzo dużo sposobów na uniknięcie mandatu za brak biletu:
- Na skoczka Wybicie szyby i wyskoczenie przez okno, gdy kanar nadchodzi.
- Na boksera Nokautujesz kanara kilkoma ciosami w twarz
- Na zbiega Skradasz się i gdy kanar ma ciebie sprawdzić, ty siadasz za nim.
- Na terrorystę Bierzesz do łapy łyżeczkę, podchodzisz do kierowcy i podkładasz mu ją pod szyję. Gdy kanar chce zobaczyć twój bilecik, krzyczysz "Mam zakładnika!"
- Na nooba Gdy kanar wyrusza, by przypieczętować śmierć, ty mówisz przez pół godziny "A czemu?". Po jakims czasie kanar powinien stwierdzić, że dzisiejsza jazda na koszt firmy.
- Na maniaka Gdy kanar przechodzi, ty wyjmujesz Podręczny Zestaw do Egzorcyzmów z Biedronki i gonisz kanara z krzyżem i wodą święconą po autobusie, krzyczac jak fanatyk.
- Na ripostę Gdy kanar podchodzi, mówiąc "Bilecik!", ty odpowiadasz mu "Spierdalaj!".
- Na czas Gdy kanar zaczyna swą mroczną inkantację, ty zaczynasz cytować nauczycieli w szkole, gadając tak do kanara ile wlezie. Kiedy autobus dojedzie do celu, ty mówisz grzecznie "Miło się rozmawiało", po czym spieprzasz z autobusu.
- Na trędowatego Musisz stać przy otwartym oknie i być chorym na trąd. Gdy podchodzi do ciebie kanar przeczesujesz kieszenie w poszukiwaniu biletu, lecz po kolei odpadają ci kolejne kończyny i wylatują przez okno. Takim sposobem uciekamy przed karą.